- Stan bezpieczeństwa poprawił się dzięki dobrej współpracy i koordynacji żołnierzy afgańskich i francuskich. Wróg stara się zakłócić spokój, podkładając przydrożne bomby i organizując zasadzki, jednak nie jest w stanie pokonać naszych sił bezpieczeństwa w bezpośredniej walce - ocenił przedstawiciel władz okręgu Hazrat Mohammed Hakbin podczas uroczystości przekazania bazy. Opuszczono flagę Francji i wciągnięto flagę Afganistanu.
Baza znajduje się w niespokojnym okręgu Surobi, na wschodzie kraju, w odległości ok. 50 km od Kabulu. Ze względu na położenie i górzyste ukształtowanie terenu, które zapewnia łatwą kryjówkę, okręg jest wybierany przez talibskich bojowników kierujących się do Afganistanu z sąsiedniego Pakistanu.
W bazie w Surobi stacjonowało 600 francuskich żołnierzy. 300 z nich przebywa już w Kabulu, skąd pod koniec sierpnia wylecą do Francji. Z pozostałych na miejscu żołnierzy dwustu utworzy jednostkę szybkiego reagowania, która wesprze działania sił afgańskich w Surobi, a stu będzie pomagać Afgańczykom w utrzymaniu wysuniętego posterunku w tym okręgu.
W Afganistanie przebywa obecnie 3400 żołnierzy francuskich, z czego 2000 żołnierzy z jednostek bojowych ma być wycofanych do końca tego roku. Pozostałych 1400 żołnierzy ma zabezpieczyć wysyłkę do Francji sprzętu wojskowego i pomóc w szkoleniu sił afgańskich.
Od zeszłego roku trwa planowe wycofywanie z Afganistanu sił amerykańskich, które stanowią trzon NATO-wskich Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). W 2011 roku z kraju wyjechało 10 000 Amerykanów, w tym roku do września wyjadą kolejne 23 000. W Afganistanie pozostanie wtedy ok. 68 000 żołnierzy USA i ok. 40 000 żołnierzy z innych krajów NATO biorących udział w misji.
Do połowy 2013 roku zakończyć ma się proces przekazywania siłom afgańskim odpowiedzialności za terytoria afgańskie, zamieszkane w sumie przez 75 proc. ludności. Siły międzynarodowe będą później występować w roli doradczej i szkoleniowej. Obecnie afgańskie siły bezpieczeństwa liczą ok. 352 000 funkcjonariuszy.mp, pap