UE: nie bójcie się nanotechnologii, chociaż nie wiemy, czy jest groźna

UE: nie bójcie się nanotechnologii, chociaż nie wiemy, czy jest groźna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie ma powodu do alarmujących ostrzeżeń przed stosowaniem nanotechnologii, ale przy obecnym stanie wiedzy określenie wszystkich zagrożeń może być trudne, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Nie ma powodu do alarmujących ostrzeżeń przed stosowaniem nanotechnologii, ale przy obecnym stanie wiedzy określenie wszystkich zagrożeń może być trudne - uznała Komisja Europejska, publikując drugi przegląd regulacyjny poświęcony nanomateriałom.

Nanotechnologia to wykorzystanie właściwości różnych substancji w formie bardzo małych drobin, niekiedy zbliżonych wielkością do pojedynczego atomu (nanometr jest milion razy mniejszy od milimetra). Takie rozdrobnienie powoduje, że materiał może zachowywać się inaczej niż w formie dużej bryły. Dzięki temu można tworzyć np. bardziej wytrzymałe materiały kompozytowe, czyli powstające z połączenia różnych tworzyw, albo miniaturyzować urządzenia elektroniczne.

Obawy budzi m.in. stosowanie nanomateriałów w produkcji żywności albo wszczepianie mikroskopijnych aparatów medycznych do organizmu człowieka w celu przywrócenia prawidłowej pracy organów, czy też pokrywanie nanocząsteczkami lipidowych osłonek leków, by lepiej działały. Naukowcy wiążą z nanocząsteczkami nadzieje w leczeniu nowotworów.

Ponadto nanomateriały stosowane są powszechnie w oponach, bateriach dla samochodów elektrycznych, farbach, lakierach, kremach do opalania, atramentach do drukarek, panelach słonecznych czy paście do zębów, a nawet używa się ich do klarowania soków, wina i piwa.

To wszystko wymusza badania nad ich ewentualnymi toksycznymi właściwościami. W miarę jak przybywa wiedzy na temat nanomateriałów, staje się coraz bardziej oczywiste, że miewają one niebezpieczne właściwości. Na razie nie ma jednak wskazań do "natychmiastowej reakcji" na ich ewentualną szkodliwość - wyjaśnia KE.

Z zastrzeżeniem, że wciąż niewiele jest informacji, w jakich sytuacjach narażeni jesteśmy na kontakt z nanomateriałami, ponieważ istnieje stosunkowo mało metod wykrywania ich obecności w otoczeniu i w bardzo złożonych produktach.

Opierając sie na opiniach ekspertów, KE już od 2004 roku stara się zarówno doprecyzować definicje nanomateriałów, jak też określić, które z nich mogą być szkodliwe i jakie niosą zagrożenia. Według naukowców, nanomateriały przypominają normalne chemikalia i substancje i mogą - w zależności od zastosowań - być toksyczne.

KE rekomenduje zatem w komunikacie "ustanowienie zatwierdzonych metod i przyrządów służących wykrywaniu, charakteryzowaniu i analizie nanomateriałów, opracowanie kompletnych informacji na temat zagrożeń związanych z nanomateriałami oraz opracowanie metod oceny narażenia na nanomateriały".

Jednocześnie - przekonuje KE - nanotechnologia jest dziedziną, która może zdefiniować rozwój gospodarczy w XXI wieku. Według KE wartość obrotów produktami opartymi w jakimś stopniu na nanomateriałach wyniesie w 2015 roku 2 biliony euro; w 2009 roku było to 200 mld euro. Prace nad nanotechnologią przyspieszyły znacznie Chiny. W UE liczba miejsc pracy w sektorze szacowana jest obecnie na 300-400 tys. i stale rośnie. Światowy rynek nanomateriałów szacuje się na 11 mln ton o wartości rynkowej 20 mld euro rocznie.

KE poinformowała, że stworzy specjalną platformę internetową, aby ułatwić dostęp do wiedzy i danych na temat tych materiałów.

mp, pap