- Na Ukrainie jest demokracja, teraz musimy zadbać, by nastąpiły rządy prawa - powiedział w rozmowie z TVN24 Kalman Mizsei szef misji doradców UE przy rządzie Ukrainy.
- Polacy najlepiej rozumieją potrzebę przeprowadzenia reform na Ukrainie, ponieważ tutaj wszystkie zmiany również pojawiły się jako wynik rewolucji. Nawet w innych krajach reformy wynikały z rewolucji w Polsce - podkreślił Kalman Mizsei.
Jak stwierdził szef misji doradców UE przy rządzie Ukrainy, reformowanie systemu jest trudne z powodu "kultury mechanizmów korupcyjnych". Walka z korupcją to jego zdaniem najważniejszy z wymogów, które wzmocni państwo. - Potrzebna jest masa krytyczna reform i sprawienie, by były one nieodwracalne. To długotrwały proces, ale trzeba sprawić, by zniknęła logika państwa skorumpowanego - tłumaczył.
Kalman Mizsei mówił, iż na Ukrainie była tzw. rewolucja godności. - Ta nazwa nie jest przypadkowa, ludzie domagali się czystego rządu i trzeba to właśnie trzeba osiągnąć: zadbać, by Ukrainą rządził wiarygodny, czysty, patriotyczny rząd. Wojnę będzie łatwiej prowadzić, jeśli Ukraińcy będą popierać rząd - stwierdził.
tvn24.pl
Jak stwierdził szef misji doradców UE przy rządzie Ukrainy, reformowanie systemu jest trudne z powodu "kultury mechanizmów korupcyjnych". Walka z korupcją to jego zdaniem najważniejszy z wymogów, które wzmocni państwo. - Potrzebna jest masa krytyczna reform i sprawienie, by były one nieodwracalne. To długotrwały proces, ale trzeba sprawić, by zniknęła logika państwa skorumpowanego - tłumaczył.
Kalman Mizsei mówił, iż na Ukrainie była tzw. rewolucja godności. - Ta nazwa nie jest przypadkowa, ludzie domagali się czystego rządu i trzeba to właśnie trzeba osiągnąć: zadbać, by Ukrainą rządził wiarygodny, czysty, patriotyczny rząd. Wojnę będzie łatwiej prowadzić, jeśli Ukraińcy będą popierać rząd - stwierdził.
tvn24.pl