Instrukcja obsługi duszy

Instrukcja obsługi duszy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Autorzy poradników doradzają, że aby dobrze żyć, trzeba żyć dobrze
Jeśli nie zapanujesz nad gniewem, gniew zapanuje nad tobą" - mówił Sfinks, tajemniczy guru szkolący nieudaczników na herosów w filmie "Superbohaterowie". Tylko aspołeczny Ben Stiller pukał się w głowę, bo wątpił w sens mądrości życiowych w stylu: "gdy zadbasz o to, co na zewnątrz, to co jest na zewnątrz zadba o ciebie", albo "jeśli chcesz skręcić w lewo, skręć w prawo". Najwyraźniej nie doceniał potęgi dobrych rad, które napędzają wart wiele miliardów dolarów biznes. Z niezliczonych poradników można się dziś dowiedzieć wszystkiego: jak żyć, jak kochać, jak umierać, a nawet jak we właściwy sposób się wypróżnić na łonie przyrody. Autorzy tych dzieł stosują różne strategie. Jedni nadymają się do rozmiarów Buddy, inni biją rekordy cynizmu, jeszcze inni próbują się wykpić dowcipem. "Strzeż się BMW: ludzi, którzy całe życie Burczą, Marudzą, Wyją" - instruuje Paul McGee, twórca filozofii S.U.M.O. (skrót od "Shut Up, Move On"). Pół biedy, póki Wujkowie Dobra Rada trzymają się kwestii technicznych. Gorzej, kiedy zabierają się do naprawiania duszy.

Rolniku, do dzieła
Literatura poradnicza przeszła długą drogę od czasu, gdy w "Pracach i dniach" grecki poeta Hezjod doradzał helleńskim rolnikom, kiedy siać lub orać. W XIX stuleciu szeroko rozpowszechniły się książki kucharskie i poradniki dla służby (w Polsce znano m.in. klasyczny magdeburski "Poradnik dla pokojówek tyczący utrzymania domu"). Wkrótce pojawiły się też popularne poradniki lekarskie. Ale prawdziwa rewolucja nadeszła w roku 1946, kiedy ukazało się pierwsze wydanie książki "Dziecko" Benjamina Spocka, poradniczego bestsellera wszech czasów (do dziś ponad 50 mln sprzedanych egzemplarzy). Kolejnym przełomem było ukazanie się dwóch książek, znanych jako raporty Kinseya: "Seksualne zachowania mężczyzn" (1948) i "Seksualne zachowania kobiet (1953). Z nazwy nie były to poradniki, ale sprawiły, że życie intymne Amerykanów stało się przedmiotem debaty publicznej. Kuchnia, wychowanie dzieci i seks wciąż są zresztą najpopularniejszymi tematami poradników. Także zdrowie, bo w końcu każdy chciałby być piękny, zdrowy i długowieczny - najlepiej bez większych wyrzeczeń. Na rynku poradników każdy znajdzie coś dla siebie. Stosunkowo nowym zjawiskiem jest jednak to, że książki pełne podpowiedzi na wszelkie tematy wyszły z getta "literatury fachowej" i dla wielu ludzi stały się nowymi świętymi księgami, które bezboleśnie przeprowadzą chętnych przez życie.

Życie dlaopornych
Oczywiście trudno szukać spełnienia duchowego w poradniku "Jak jeść, żeby nie przytyć" albo "Ekologiczna defekacja, czyli jak się załatwiać, żeby nie załatwić lasu" (poradnik Kathleen Meyer pełen szczegółowych podpowiedzi i radosnych wspomnień). Poszukiwanie wewnętrznego spokoju to już domena niezwykle chętnie czytanych poradników psychologicznych. Podpowiadają one znerwicowanym, jak znaleźć wewnętrzna równowagę, nieszczęśliwym małżonkom, jak się pogodzić z drugą połową, a samotnym, jak odnaleźć prawdziwą miłość. Niektórzy z autorów korzystają z dorobku współczesnej nauki. Można wyśmiewać ich przymilny ton, ale zawodowy psycholog potwierdzi, że często pomagają czytelnikowi, już przez sam fakt uświadomienia mu, że nie jest sam ze swoimi problemami. Nie ma powodu, by potępiać takie publikacje - tak długo, jak starają się być uczciwe.
Znacznie częściej jednak mamy do czynienia z psychologią dla ubogich wypełnioną banałami. Tak jest u Valeria Albisettiego, którego dzieła przypominają w swej poetyce powieści Coelho. W książce "Dobrze czuć się razem" włoski pisarz analizuje problem pary borykającej się z problemem wzajemnego niezrozumienia. A przecież wystarczy powiedzieć partnerowi, że czujesz się niezaspokojony i lekceważony. Proste, prawda?
Coraz większą popularnością cieszą się dwa inne nurty literatury poradniczej. Pierwszy uczy manipulacji drugim człowiekiem, podpowiada sposoby dominacji w dżungli życia. Drugi obiecuje niezwykłe doświadczenia duchowe - raj na ziemi, nirwanę lub przynajmniej oświecenie.

Bierz ich, tygrysie!
Nie tylko w Polsce od wielu miesięcy z list bestsellerów nie schodzi książka Roberta Cialdiniego "Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka". Teoretyczne jest to pozycja skierowana do zawodowców (dziennikarzy, nauczycieli, negocjatorów i akwizytorów), ale zrobiła karierę także w innych kręgach. Okazuje się, że wielu z nas odczuwa potrzebę sterowania zachowaniami bliźnich. Jak odmienić swój wizerunek, jak z potulnego baranka przeobrazić się w bezwzględnego wilka, jak stać się biurowym supermanem? Krótko mówiąc - jak zyskać moc zgoła nadprzyrodzoną. W księgarniach znajdziemy także poradniki wyjaśniające tajniki mowy ciała oraz całe regały publikacji na temat NLP (programowania neurolingwistycznego). Prorocy tej kontrowersyjnej metody psychoterapii nie chcą leczyć swoich czytelników, ale uczynić z nich doskonałych manipulatorów. Uczą darwinizmu społecznego, bo uważają, że nie należy rozpatrywać ludzkich działań w kategoriach dobra i zła, lecz skuteczności lub nieskuteczności. Po lekturze takiego poradnika nawet szeregowy pracownik korporacji może marzyć o tym, że poznając sekrety mowy ciała, pognębi swych prawdziwych i domniemanych wrogów. A jego koleżanki przyklasną opinii Lois P. Frankel, która już w tytule swej książki zawiadamia, że "grzeczne dziewczynki nie awansują".
Coraz większe wzięcie mają także poradniki - jakkolwiek to zabrzmi - duchowe. I nie chodzi wcale o "Ćwiczenia duchowe" jezuity Ignacego Loyoli, ale pozycje z zupełnie innej beczki, należące nie do literatury religijnej, lecz hipermarketu popkultury. Prym wiedzie tu brazylijski pisarz Paulo Coelho, ulubieniec Madonny i Ronaldo, który również w naszym kraju zrobił furorę. W "Alchemiku" i kolejnych wyprodukowanych wedle tej samej receptury bestsellerach zapewnia czytelnikowi komfort myślowy, porównywalny z łagodnością muzyki ilustracyjnej aranżowanej na fletnię Pana. Sednem tej "umiarkowanej religijności w granicach rozsądku" są złote myśli w rodzaju: "wszystko, co się zdarza, ma swój sens", "marzenia wymagają sporo pracy" albo "Bóg odsłania przyszłość niesłychanie rzadko". W istocie całe to przesłanie da się sprowadzić do znanej z komiksu "Fistaszki" prawdy, że sensem życia jest "mieć nadzieję na lepsze jutro". To kolejna cecha współczesnych poradników duchowych: niewiele w nich prawdziwych wyzwań, dużo za to delikatnego masowania mózgu, by każdy poczuł się OK.
Ostatnio z Coelho na polskich półkach zaczął konkurować tom taoistycznego mistrza Liezi "Prawdziwa księga pustki". Liezi znany jest z maksym takich, jak "niepokój wiedzie ku sławie, zadowolenie ku klęsce" albo "śniło mi się, że byłem motylem, i nie wiem, czy jestem człowiekiem, któremu śniło się, że jest motylem, czy też jestem motylem, któremu się śni, że jest człowiekiem". Trudno traktować je jako precyzyjne duchowe wskazówki, chyba że w niebie jest wyznaczone specjalne miejsce dla miłośników aforyzmów.

Pozytywne wibracje
Uważny obserwator bez trudno dostrzeże, że większość duchowych poradników zawiera tylko nieco przerobioną wersję przewodników biznesowych - powierzchownych, wspartych badaniami mało znanych instytucji naukowych. Zamiast trudnych ćwiczeń autorzy proponują czytelnikom zamknięcie oczu, wyrównanie oddechu i powtarzanie w myśli pozytywnych deklaracji. Tak jak w filmie "American Beauty", którego jedna z bohaterek - pośrednik handlu nieruchomościami - ze sztucznym uśmiechem na ustach powtarza mantrę: "dziś sprzedam ten dom". Niestety - dom pozostaje niesprzedany. Ale poradniki, które nawołują do pobudzenia w sobie pozytywnych wibracji, idą jak ciepłe bułeczki. Nikt bowiem nie weryfikuje ich przydatności - jako pozycje lekkie, łatwe i przyjemne nie podlegają surowym ocenom świata nauki. Z reguły ignorują je też recenzenci.
Nawet oficyny związane z Kościołem dały się uwieść tej modzie. Kieleckie wydawnictwo Jedność opublikowało na przykład książkę Klausa W. Vopela "Medytacje dla menedżerów", z której dowiemy się, jak odnaleźć spokój w warunkach wilczego kapitalizmu. Katoliccy autorzy, czerpiący z myśli i chrześcijańskich i buddyjskich (!) mędrców piszą: "Od drzew możemy się nauczyć, w jaki sposób na stojąco zrobić sobie krótką medytacyjną przerwę. (...) Poczuj, jak twoje stopy puszczają korzenie, które sięgają pod tobą w głąb ziemi. Poczuj, jak twoje ciało porusza się lekko tam i z powrotem, tak, jak robi to drzewo, gdy porusza je delikatny wiatr". Nie wiemy jeszcze, jak reagują szefowie na zapuszczanie korzeni w pracy (niektórzy podobno pozytywnie, ale nie podnoszą pensji).
W opasłym tomie Briana Tracy'ego "Maksimum osiągnięć. Dokładna wiedza na temat najnowszych mechanizmów funkcjonowania osobowości" czytamy dla odmiany: "Na tle delikatnej klasycznej muzyki czysto brzmiący głos odlicza, wprowadzając cię w stan głębokiej relaksacji. Ta kombinacja słów i muzyki aktywizuje twoją prawą półkulę mózgową i wprowadza cię w stan alfa. Kiedy znajdujesz się w tym stanie zrelaksowanej świadomości, pozytywne komunikaty połączone z muzyką omijają twój krytyczny, świadomy umysł i przechodzą bezpośrednio do podświadomości, gdzie wywołują szybkie zmiany osobowości". Słowa niby inne, ale idea ta sama.

Lekarzu, lecz się sam
Skoro jesteś taki mądry, dlaczego nie jesteś bogaty - tymi słowami trzeźwo myślący Amerykanie studzą zapał samozwańczych autorytetów. Popularność poradników typu "Jak zarobić duże pieniądze" pokazuje, że ich autorzy wiedzą, co piszą - właśnie je zarobili, sprzedając nam swoje dzieła za drobne 20-30 zł od egzemplarza. I pewnie nietaktem byłoby tu przypomnienie, że wiele poradników zostało napisanych przez literatów do wynajęcia, którym wydawca zleca określony temat, a oni go realizują w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Dziś piszą o zaletach medytacji, a jutro o hodowli kotów rasy angora. Niezależnie od tego, co akurat rekomendują, zawsze mają na podorędziu kilka cennych podpowiedzi, jak Mary Hartley, autorka poradnika "Stres w pracy", która nie zna się na przemianach w drzewo, ale rekomenduje kontrolowanie oddechu, wyznaczanie sobie realistycznych standardów, tolerowanie błędów bliźnich, dzielenie się pracą z innymi oraz utrzymywanie temperatury powietrza pomiędzy 16 a 24 stopniami Celsjusza.
Jeszcze bardziej obiecująco brzmią fragmenty książki Joe Vitale'a "Moc przyciągania. 5 prostych kroków do zdobycia bogactwa (lub czegokolwiek innego)". Jak tu jej nie kupić, skoro autor wyznaje, że "uwielbia pomagać ludziom", po czym przechodzi do konkretów, zapewniając, że wystarczy "zmienić swoje myśli. Poczuć, jak to jest mieć i robić to, co chcesz, lub być tym, kim chcesz".
Najważniejsza nauka płynąca z lektury tych dysertacji brzmi następująco: nie musisz mieć wiedzy psychologicznej, nie musisz być oświecony - wystarczy, że regularnie oddychasz. Nie potrzebujesz niczego więcej oprócz odrobiny talentu pisarskiego, bogatego wydawcy i dobrego speca od marketingu. Kariera autora poradników stoi przed tobą otworem. W prezencie na nową drogę życia dostajesz teraz jeszcze złotą maksymę od Wujka Dobra Rada. Oto ona: "jeśli nie potrafisz znaleźć czegoś w sobie, nie znajdziesz tego w poradniku". Pamiętaj tylko, że akurat tą prawdą ze swymi czytelnikami nigdy nie możesz się podzielić.
Więcej możesz przeczytać w 3/2007 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 3/2007 (1256)

  • Na stronie - Karawana postępu15 sty 2007, 0:30Generał Jaruzelski, arcybiskup Wielgus czy Małgorzata Niezabitowska mogą być polskim Dreyfusem3
  • Wprost od czytelników15 sty 2007, 0:30MISTRZOWIE MISTRZÓW Autor artykułu "Mistrzowie mistrzów" (nr 49) pisze, że dzięki Leo Beenhakkerowi polscy piłkarze zaczęli grać "z głową", a przestali "na pałę". Świadczyć mają o tym zwycięstwa z Portugalią w Polsce...3
  • Skaner15 sty 2007, 0:30SKANER POLSKA PROCES Były prezes LOT przed sądem Jan Litwiński, były prezes PLL LOT, zasiądzie na ławie oskarżonych przed sądem w szwajcarskim Bülach. Proces, który rozpoczyna się 16 stycznia, ma ustalić, kto ponosi odpowiedzialność za malwersacje...6
  • Sawka czatuje15 sty 2007, 0:30Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)8
  • Plus ujemny - Oleodruk III RP15 sty 2007, 0:30Okaże się, że III RP to była "Polska Chrystusa i Michnika"12
  • Poczta15 sty 2007, 0:30ZATOKA NIEPOKOJU Do artykułu "Zatoka niepokoju" należy dodać garść informacji, które pokazują, że wiele kłopotów, jakie mamy obecnie w ujściu Odry i Zatoce Pomorskiej, sprokurowaliśmy sobie sami. Rozszerzenie wód terytorialnych ówczesnej...14
  • Playback15 sty 2007, 0:30Wicepremierzy Roman Giertych i Andrzej Lepper © A. JAGIELAK14
  • Ryba po polsku - Przyszłość nas wyzwoli!15 sty 2007, 0:30Początek wszystkiego jest dziś i dlatego każdy nowy dzień jest też początkiem wszystkiego15
  • Z życia koalicji15 sty 2007, 0:30ROMAN GIERTYCH NAHAROWAŁ SIĘ w zeszłym tygodniu. Najpierw podniecił się faktem, że prezydent Kaczyński bił arcybiskupowi Wielgusowi brawo za rezygnację. Sprytnie wymyślił, że z użyciem dużej ilości wazeliny wobec Kościoła i Wielgusa powróci do...16
  • Z życia opozycji15 sty 2007, 0:30DLACZEGO PLATFORMA OBYWATELSKA nie poparła Skrzypka? Wyjaśnił to Grzegorz Schetyna. Otóż "poprzedni prezesi NBP ustawili bardzo wysoko poprzeczkę". Trzeba więc było popierać Jelenę Isinbajewą. Nieźle skacze. CZYM SIĘ ZAJMUJĄ...17
  • Fotoplastykon15 sty 2007, 0:30Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Powstanie styczniowe15 sty 2007, 0:30Marek Borowski znajdował się "na kontakcie" z SB - wynika z raportu z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych20
  • Kolega Żemek15 sty 2007, 0:30Rozmowa z Markiem Borowskim, liderem SDPL, byłym marszałkiem Sejmu22
  • Skończę rządy, mając 91 lat15 sty 2007, 0:30Rozmowa z Jarosławem Kaczyńskim, premierem RP24
  • Kraksa Kościoła15 sty 2007, 0:30Polscy biskupi zauważyli kryzys dopiero wtedy, gdy było już za późno28
  • Bohater ostatniej ławki15 sty 2007, 0:30Do tylnych ław Sejmu trafiają albo debiutanci, albo alkoholicy i aferzyści, albo oryginały i szaleńcy30
  • Dobry wasal Niemiec15 sty 2007, 0:30Polska powinna przejąć od Niemiec pałeczkę w naszej części Europy34
  • Samobój Putina15 sty 2007, 0:30Paliwowa broń Putina - wymierzona między innymi w Polskę - wypaliła w Rosję38
  • Giełda15 sty 2007, 0:30ŚWIAT Kraj na sprzedaż Co najmniej 65 mln funtów trzeba zaoferować, by stać się właścicielem Sealandii, samozwańczego najmniejszego kraju świata. Położona 7 mil od wybrzeży Wielkiej Brytanii Sealandia to była platforma artylerii przeciwlotniczej....38
  • Rok Skrzypka15 sty 2007, 0:30Nie ucierpią ani nasze portfele, ani złoty, ani giełda46
  • Atak 5. generacji15 sty 2007, 0:30Na wieść o skonstruowaniu tego urządzenia publiczność zaczęła klaskać i radośnie krzyczeć. Przypominało to raczej koncert rockowy lub zebranie sekty niż spotkanie specjalistów od najnowszych technologii. A to Steve Jobs ogłaszał podczas Macworld...48
  • Iskra Sikorskiego15 sty 2007, 0:30Amerykanie mają Dolinę Krzemową, Polska - Dolinę Lotniczą50
  • 2 x 2 = 4 - Benefis Balcerowicza15 sty 2007, 0:30Dziś już nie pamięta się o tym, że Balcerowicz w roku 1989 odziedziczył 640-procentową inflację i puste półki51
  • Supersam15 sty 2007, 0:3052
  • Mężczyzna karnawałowy15 sty 2007, 0:30Lateksowe spodnie mieniące się kolorami tęczy, sukienki moro przepasane szelkami czy dresy ozdobione czerwonymi i czarnymi nadrukami trupich czaszek - moda, którą projektuje Boy George (ukrywający się pod marką B-Rude, co brzmi jak "bądź...52
  • Miasta globalne15 sty 2007, 0:30175 mln mieszkańców Ziemi żyje w innym kraju, niż się urodziło. To tylko 2,5 proc. wszystkich ludzi na świecie, ale liczba migrantów wzrasta szybciej niż przyrost naturalny. Ich przepływ uznano za jedną z głównych miar globalizacji. Obcokrajowy są...52
  • Wino dla cierpliwych15 sty 2007, 0:30Extra Brut 2000, Château Vincent Cena: ok. 50 zł, importer: Skarbnica Winnic Zwykle narzekam na to, że w magazynach polskich importerów zalegają starsze roczniki win, które już dawno powinny być wypite. Niedawna, ponowna (bodaj po dwóch latach)...52
  • Zegarek na bal15 sty 2007, 0:30Timex, najbardziej znana amerykańska firma produkująca czasomierze, proponuje jako uzupełnienie karnawałowego stroju zegarki z kryształkami Swarovskiego. Do wyboru są dwie kolekcje. Pierwsza ma prostokątne tarcze inkrustowane kryształkami, a...52
  • Ave Cezar!15 sty 2007, 0:30"Cezar 4" to kontynuacja uznanej serii komputerowych gier strategicznych, których akcja toczy się w świecie starożytnych Rzymian. Celem gracza jest zapewnienie najlepszych warunków rozwoju prowincjonalnemu miastu należącemu do imperium....52
  • Gustowne bezguście15 sty 2007, 0:30Białe skarpetki do czarnych spodni i butów proponuje dziś nawet Dior54
  • Auto z muskułami15 sty 2007, 0:30Coraz więcej samochodów udaje sportowe bolidy58
  • Reklama w krótkich majtkach15 sty 2007, 0:30Nastolatki tworzą reklamy dla wielkich firm61
  • Krótko po Wolsku - Baranoja15 sty 2007, 0:30O inteligencji baranów panowały dotychczas, co tu kryć, opinie nie najlepsze. Ostatnio coś jednak w tej materii drgnęło. Barany może są i głupie, ale za to postępowe. Na przykład jeśli idzie o seks. Jak doniósł "Wprost", znaczny odsetek...64
  • Pazurem - Czkawka głupawka15 sty 2007, 0:30Tylko patrzeć, a na piwo przyjdzie się umawiaćna rogu Kaczyńskich i Leppera65
  • Zniewolone wyzwolenie15 sty 2007, 0:30"To, co teraz zrobiono z Polską, przechodzi wszystko, co znane jest w dziejach jako cynizm i narzucenie narodowi obcej woli przemocą" - zapisała Maria Dąbrowska w styczniu 1945 r.66
  • Know-how15 sty 2007, 0:30Żona od przyjaciela Większość par małżeńskich wcale nie poznaje się przez Internet, jak sądzono w ostatnich latach. Z najnowszych badań U.S. Survey wynika, że jedynie 20 proc. przyszłych małżonków odnajduje się w sieci. Wciąż najwięcej, aż 37...70
  • Błogosławiony zanik pamięci15 sty 2007, 0:30Grzechy wyparte ze świadomości wracają jako lęki, koszmary nocne, urojenia i obsesje72
  • Zamęt zimowy15 sty 2007, 0:30Po tak ciepłym styczniu nawet fala niewielkiego mrozu może być mordercza dla wielu roślin76
  • Proszek dziedziczenia15 sty 2007, 0:30Franciszek I Wielki i jego druga żona Bianca prawdopodobnie padli ofiarą własnych intryg78
  • Bez granic15 sty 2007, 0:30Parodia sprawiedliwości Amerykańska baza w Guantanamo na Kubie ma pięć lat. Okrągła rocznica zmobilizowała obrońców praw człowieka, by zaprotestować przeciw zbrodniom Ameryki. Problem w tym, że dziś antyamerykanizm już nie wyciąga na ulice...80
  • Antywojna Rumsfelda15 sty 2007, 0:30Rozmowa z Donaldem Rumsfeldem, byłym sekretarzem obrony USA82
  • Zbieranie burzy15 sty 2007, 0:30Nie każdy muzułmanin jest terrorystą, ale terroryzm jest w większości islamistyczny85
  • Kanapki z naboru15 sty 2007, 0:30Listy z Rosji - śladami markiza de Custine'a88
  • Merkawa znowu zwycięży15 sty 2007, 0:30Izrael wciąż jeszcze nie może przerobić czołgów na traktory91
  • Recenzor15 sty 2007, 0:30FILMY KINO PRAWDZIWY KONIEC WIELKIEJ WOJNY Wojna nigdy się nie kończy dla tych, którzy ją przetrwali. Jej wspomnienia powracają z wielką siłą, nie pozwalają żyć. O tym, że ten koszmar da się przezwyciężyć, opowiada film młodej bośniackiej...92
  • Instrukcja obsługi duszy15 sty 2007, 0:30Autorzy poradników doradzają, że aby dobrze żyć, trzeba żyć dobrze96
  • Górna półka - Ostatni rozdział15 sty 2007, 0:30Splot historii i współczesnej wspólnoty interesów każe widzieć w Ukrainie dużo więcej niż sentymentalną legendę Kresów99
  • Królowa w królowej15 sty 2007, 0:30Księżna Diana nawet po śmierci prześladuje swoją teściową.100
  • Śląski Rubens15 sty 2007, 0:30Posiadacze obrazów Michaela Willmanna nie zamierzają oddać ich do Lubiąża102
  • Wencel gordyjski - Stowarzyszenie im. Simona Mola15 sty 2007, 0:30Czym są takie drobiazgi jak HIVwobec miłości do poezji?104
  • Ueorgan Ludu15 sty 2007, 0:30Nr 3 (220) Rok wyd. 6 WARSZAWA, poniedziałek 15 stycznia 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Pomyślny początek jeszcze bardziej pomyślnego roku PONADSIEDMIOKILOGRAMOWY NOWORODEK! Potwierdzają się optymistyczne zapowiedzi przedstawicieli partii i...105
  • Skibą w mur - Pisać każdy może15 sty 2007, 0:30Ceniony autor powieści fantastycznych Andrzej Lepper w swojej nowej książce ujawnia kulisy seksafery106