Plan Millera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czym jest dziś plan Hausnera?

Plan Hausnera albo nowe wybory, albo krach finansów publicznych, albo Argentyna, albo Bóg wie jaka jeszcze plaga egipska. Konia z rzędem temu, kto wie, co to jest plan Hausnera. Istnieje podejrzenie graniczące z pewnością, że nie wie tego sam Jerzy Hausner. Wicepremier zaczynał bowiem ambitnie, chciał zredukować wydatki o 32 mld zł w ciągu czterech lat; osiem miesięcy później chciał obciąć już tylko 29 mld zł, przy czym prawdziwe oszczędności zostały przesunięte na rok 2006 i 2007. Teraz, tuż przed głosowaniem w Sejmie ustaw składających się na plan cięć, Hausner powrócił (niczym Litwini pod Grunwaldem) z nową, najostrzejszą wersją planu. Do 2007 r. chce zredukować wydatki aż o 34 mld zł; przy okazji jednak chce zwiększyć składki na ZUS osobom prowadzącym działalność gospodarczą (w latach 2005-2007 zapłacą one o 5,7 mld zł więcej!). Oszczędności są na przyzwoitym poziomie, ale rozpoczną się dopiero wtedy, gdy SLD nie będzie już przy władzy. W 2004 r. cięcia wydatków socjalnych i administracyjnych wyniosą aż... 77,4 mln zł. Wybory do parlamentu odbędą się zapewne wiosną 2005 r. i SLD liczy, że po uchwaleniu planu oszczędności wydatków publicznych zyska w oczach elektoratu jako odpowiedzialna siła polityczna. Jednocześnie nie zdąży stracić, bo realizacja planu i oszczędności zaczną się już po wyborach.

Platforma nieporozumienia
W czwartek 26 lutego po południu w Ministerstwie Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej trwały gorączkowe prace nad spisaniem wszystkich ustaw i założeń do ustaw składających się na plan Hausnera; nazajutrz cały ten pakiet miał trafić do klubów parlamentarnych o 9 rano. W pośpiechu zapomniano nawet napisać o już uchwalonych oszczędnościach z tytułu ograniczenia przywilejów podatkowych zakładów pracy chronionej, a to, bagatela, 800 mln zł w 2004 r. Te oszczędności to zresztą jedyne cięcia wydatków za rządów Leszka Millera (sic!).
Równocześnie - jak dowiedział się "Wprost" - w Ministerstwie Finansów trwały rozmowy ekspertów Platformy Obywatelskiej i tego resortu. SLD, zabiegając o poparcie PO dla planu Hausnera, przystał na rozpatrzenie propozycji obniżenia podatków. Na spotkaniu przedstawiono opinie resortu na temat skutków wprowadzenia w życie planu PO (nazywanego w skrócie "3x15", czyli 15-procentowy podatek PIT, CIT i VAT). Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że eksperci MF uznali, iż realizacja planu PO spowoduje w budżecie niedobór 5 mld zł. Kością niezgody pozostaje kwestia podwyżki składek na ZUS.
Na zwiększenie obciążeń podatkowych przedsiębiorców PO się nie godzi. Wszystko wskazuje na to, że SLD prowadzi grę, mającą na celu zmuszenie PO do poparcia planu Hausnera - bez ustępstw ze swojej strony. Rząd ma praktycznie zagwarantowane poparcie Federacyjnego Klubu Parlamentarnego (to tzw. plankton Romana Jagielińskiego). Razem z dwoma głosami mniejszości niemieckiej i głosami kilku posłów, którzy nie chcieliby się przedwcześnie rozstawać z dietami (w związku z groźbą wcześniejszych wyborów), daje to praktycznie pewność przegłosowania tylu ustaw, żeby plan Hausnera uznać za wdrożony i by nie było konieczności rozwiązywania Sejmu. PO jest więc potrzebna tylko po to, by dzielić odpowiedzialność za niepopularne oszczędności.

Redukcja redukcji
To, że planu nie ma, a jest już tylko polityczny plan Millera, potwierdza fakt, że wszystko, co budziło kontrowersje w planie Hausnera, zniknęło. W trakcie debaty publicznej szlag trafił następujące, dość sensowne i stosunkowo mało dokuczliwe społecznie propozycje:
  • obniżenie zasiłków chorobowych (ubytek 850 mln zł)
  • likwidacja PFRON (roczny budżet 3 mld zł, w tym dotacja z budżetu - 750 mln zł)
  • zrównanie do roku 2010 wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn (elementarny warunek uniknięcia bankructwa ZUS)
  • natychmiastowe zawieszenie automatycznej powszechnej waloryzacji rent (powiększanych - jak wiadomo - o kwoty równe kosztom powiadomienia zainteresowanego listem poleconym)

Dalsze redukcje kontrowersyjnych cięć (czytaj: bijących w naszych) trwają. Upada pomysł likwidacji wojewódzkich funduszy ochrony środowiska. Ministerstwa bronią się przed likwidacją swoich organów inspekcyjno-kontrolnych (jak podchodzą do minimalnych nawet oszczędności w wydatkach, najlepiej wskazywało to, że jako redukcje etatów wykazały stanowiska obecnie nie obsadzone).

Plan albo smierć?
Wszystko zatem wskazuje, że tzw. plan Hausnera w znacznej mierze podzieli los planu Belki i planu Kołodki. O jego klęsce decyduje parę czynników. Po pierwsze - nie był on kompleksowym planem reformy finansów publicznych, ale zbiorem luźnych pomysłów z cyklu: gdzie by tu uciąć. Po drugie - powstał w momencie euforii graniczącej z orgazmem, związanej z przyspieszeniem wzrostu PKB. Owa kampania propagandowa musiała prowadzić do sprzeczności z zamiarem cięć budżetowych (logiczne jest pytanie: po co oszczędzać, skoro jest tak dobrze?). Po trzecie - nie zdecydowano się na wprowadzenie planu już w tym roku (logiczne jest pytanie: po co oszczędzać w przyszłym roku, skoro w tym roku powiększamy wydatki?). Po czwarte - iście bizantyjska rozrzutność obecnej ekipy, jeśli chodzi o zakupy samochodów, koszty telefonów, rozdysponowanie środków specjalnych itd. (nieważne, że w skali makro nie są to kwoty ważące), mocno podważyła społeczne przekonanie o konieczności cięć. Po piąte wreszcie - Jerzy Hausner nie zdecydował się na publiczny okrzyk: "mój plan albo śmierć!". Mniejsza liczba tzw. konsultacji oraz pakietowe przedstawienie projektów na jednym posiedzeniu Sejmu (na wzór planu Balcerowicza) istotnie zwiększyłoby szansę politycznego sukcesu.
Wymienione powody porażki są oczywistościami i głupotą byłoby przypuszczać, że człowiek tak inteligentny jak Jerzy Hausner nie zdawał sobie z nich sprawy. A zatem, skoro błędy te popełnił, to widocznie musiał. Musiał, bo nie miał politycznego poparcia i uważał, że będzie lepiej, jeżeli przez Sejm przepchnie cokolwiek, niż jeśli nie zrobi nic i przejdzie do historii jako ten, który "doprowadził do Argentyny".


Koło ratunkowe
Szacunkowe efekty finansowe wynikające z już przygotowanych projektów ustaw planu Hausnera (do 2007 r.)
20 491 mln zł - zmniejszenie wydatków i zwiększenie wpływów w sferze administracyjnej m.in. przez zwiększenie liczby instytucji publicznych zobowiązanych do przeprowadzania audytu wewnętrznego, obniżenie wydatków na obronność, restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego, restrukturyzację zakładów opieki zdrowotnej, konsolidację niektórych jednostek administracji państwowej, likwidację środków specjalnych, zmiany w opodatkowaniu osób fizycznych i prawnych
34 067 mln zł - zmniejszenie wydatków i zwiększenie wpływów w sferze społecznej m.in. przez ograniczenie dostępu do świadczeń emerytalnych, odejście od corocznej waloryzacji rent i emerytur, reformę KRUS, zmniejszenie zasiłków chorobowych i macierzyńskich, weryfikację rent i emerytur, obniżenie dotacji do zakładów pracy chronionej
Więcej możesz przeczytać w 10/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 10/2004 (1110)

  • Do zobaczenia na emigracji?7 mar 2004Wyższy indeks emigracyjny (IE), to niższa wartość kraju na globalnej giełdzie państw3
  • Wprost od czytelników7 mar 2004Listy od czytelników3
  • Skaner7 mar 2004Cela dla dziennikarzy Mimo zapewnień Ministerstwa Sprawiedliwości i deklaracji szefa resortu Grzegorza Kurczuka dziennikarze znaleźli się na celowniku prokuratury. Skala nagonki na tę grupę zawodową jeszcze nigdy nie była tak wielka - ocenia...6
  • Dossier7 mar 2004JOLANTA BANACH posłanka SLD, kandydatka na przewodniczącą SLD Gdyby był scenariusz sojuszu SLD z kosmitami, to pewnie najbardziej by mi się podobał Program III Polskiego Radia KRZYSZTOF JANIK przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD W moim fotelu...7
  • Sawka7 mar 20047
  • Kadry7 mar 20048
  • Licznik7 mar 20047,2 mln - Polaków korzysta z Internetu 4 mln - mężczyzn korzysta z sieci (przeciętnie przez 4 godziny i 21 minut miesięcznie) 3,2 mln - kobiet korzysta z sieci (przeciętnie przez 3 godziny i 6 minut miesięcznie) 3,4 mln - osób...8
  • Nałęcz - Ludzie honoru7 mar 2004Im więcej niepopularnych spraw załatwi lewica, tym łatwiejsze będzie życie jej sukcesorów10
  • Playback7 mar 200411
  • PRZECIW KONCENTRACJI W MEDIACH7 mar 2004Marek Majewski - felieton11
  • Poczta7 mar 2004Listy od czytelników11
  • Z życia koalicji7 mar 2004Boski Tadeo Iwiński zostaje w kraju. Doradca premiera ogłosił, że nie będzie kandydował do europarlamentu, bo bardziej przyda się swej partii w kraju. Wszak nadchodzące wybory do Sejmu będą dla SLD piekielnie trudne. O, boski Tadeo! W imieniu...12
  • Z życia opozycji7 mar 2004Przewidująca i zapobiegliwa Unia Wolności już teraz chciała rozmawiać o programie przyszłego rządu koalicyjnego. Do rozmów zaprosiła PiS i Platformę Obywatelską. Obie partie olały jednak unię jako ugrupowanie pozaparlamentarne. To chamy...13
  • Fotoplastykon7 mar 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl14
  • Spadamy z Polski!7 mar 2004Antoni Norbert Patek, twórca najbardziej renomowanych zegarków na świecie, musiał emigrować z Polski, bo za udział w powstaniu listopadowym groziło mu zesłanie na Sybir lub więzienie. Zaczynał, mając za kapitał stopień podporucznika i krzyż...16
  • Rokitoleksy7 mar 2004Głowę z platformy i lewicowy tułów powinien mieć następca Millera na stanowisku premiera22
  • Glemp po Glempie7 mar 2004Polski Kościół przestraszył się zmian, które jeszcze pół roku temu chciał przeprowadzić26
  • Łapówkoland7 mar 2004Pięć miliardów dolarów jest wart polski detaliczny rynek łapówkowy.30
  • VATum separatum7 mar 2004Ameryka nie wprowadziła VAT, bo to podatek z gruntu zły i antyrozwojowy32
  • Giełda i wektory7 mar 2004HossaŚwiat Festiwal próżności Już zostały sprzedane wszystkie bilety na Targi dla Milionerów, które mają się odbyć w grudniu w Amsterdamie. Zeszłoroczna impreza przyniosła 250 mln euro zysku. Największym zainteresowaniem...36
  • Plan Millera7 mar 2004Czym jest dziś plan Hausnera?42
  • Bushujący w biznesie7 mar 2004Ożywiających glob stref wolnego handlu jest już więcej niż państw44
  • Transatlantyk Polska7 mar 2004Rozmowa z Jackiem Rostowskim, ekspertem w dziedzinie ekonomii i stosunków międzynarodowych48
  • Koń japoński7 mar 2004Uczeń Toyota przerósł trzech wielkich nauczycieli z Detroit50
  • Załatwione odmownie - Co w prawie piszczy7 mar 2004Nadmiar opiekuńczości i polityczna poprawność wywołują biegunkę prawną nie spotykanych w historii rozmiarów54
  • Supersam7 mar 2004Teraz cyfrówka Nie będziemy już sprzedawać tradycyjnych aparatów fotograficznych - ogłosił Kodak w USA i Europie Zachodniej. W 2004 r. po raz pierwszy klienci na całym świecie kupią więcej cyfrowych aparatów niż tradycyjnych....56
  • Wódka restituta7 mar 2004Lubelskiej pigwówce zawdzięcza dobrą kondycję głosu Krzysztof Cugowski z Budki Suflera58
  • Seksualna eskorta7 mar 2004Siedem tysięcy złotych za noc bierze ekskluzywna prostytutka62
  • Liga mistrzów i frajerów7 mar 2004Sportowy apartheid stosuje Europejska Unia Piłkarska64
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Byle do wiosny7 mar 2004Dolar spada, lecz zielony trzyma się mocno. Zwróciłem na to uwagę w okolicach Salzburga, bowiem oddalenie od domu sprzyja sensownym konstatacjom.68
  • Leonarda7 mar 2004"Fragmenty z życia lustra" Joanny Szczepkowskiej to opowiadania napisane z literacką werwą godną wnuczki Jana Parandowskiego!70
  • Kompas dla kontynentu7 mar 2004Powstaniec listopadowy Wojciech Jastrzębowski zaproponował pierwszą konstytucję zjednoczonej Europy72
  • Know-how7 mar 2004Maskotka wilka Wszystkie rasy psów pochodzą od zwierząt z dziesięciu linii hodowlanych - ustalili uczeni z Fred Hutchinson Cancer Re-search Center w USA. Badacze uważają, że 15 tys. lat temu ludzie udomowili wilki, które...75
  • Pożeracze bakterii7 mar 2004Wirusy skuteczniejsze od antybiotyków!76
  • Zabójca we krwi7 mar 2004Kichnięcie jeszcze nikogo nie zaraziło sepsą79
  • Pożegnanie z igłą7 mar 2004Szczepionka na grypę w sprayu, guma do żucia z viagrą!80
  • Bez granic7 mar 2004Amazonka show Trwający trzy dni finał największego show na świecie zakończył się - jak na Brazylię - dramatycznie, bo w strugach ulewnego deszczu. Wyłoniono jednak zwycięzcę. Zanim to nastąpiło, karnawał - jak co roku zresztą - zebrał wszystkie...82
  • Sądny dzień demokratów7 mar 2004Bush kontra Kerry?84
  • Euro-Ameryka7 mar 2004Ameryka, aby stawić czoło politycznym wyzwaniom i zagrożeniom XXI wieku, powinna odbudować swoje sojusze polityczne. Wobec zagrożenia rozprzestrzenianiem się broni masowego rażenia, terroryzmem czy choćby niestabilnością polityczną pewnych...86
  • Kwadratura półksiężyca7 mar 2004Turcja na obłudnym europejskim kazaniu Aleksander Wielki przeciął węzeł gordyjski na terenie dzisiejszej Turcji. Zbliżające się rozszerzenie Unii Europejskiej stawia na ostrzu noża nie mniej zawiłą kwestię związaną z tym krajem niż ta, z którą...88
  • Muzyka żebraków7 mar 2004Co spowodowało wojnę między Romami a Słowakami?90
  • Tarcza demokracji7 mar 2004Silne wpływy armii w Izraelu są przeciwieństwem działań i celów junty wojskowej92
  • Tron Rosji7 mar 2004Dymisja rządu Kasjanowa oznacza jedynie pytanie o to, kogo Putin chce teraz do siebie przybliżyć94
  • Menu7 mar 2004Świat Dymy nad Hollywood "Mój ojciec palił marlboro i umarł na raka, moja matka paliła marlboro i umarła na raka, teraz ja palę marlboro" - taki monolog wygłasza Nicolas Cage w "Dzikości serca". A potem ostentacyjnie...96
  • Teatr na aukcji7 mar 2004Fotografię Witkacego za rekordową sumę 135 tys. zł kupiła matka właścicielki domu aukcyjnego, który ją wystawiał98
  • Jezus horror7 mar 2004Masakrą piłą łańcuchową z udziałem Jezusa nazwali "Pasję" Gibsona najbardziej cięci nowojorscy recenzenci102
  • Nowy naćpany świat7 mar 2004LSD otworzył bramy muzycznego raju, który dla wielu okazał się piekłem104
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego7 mar 2004Recenzje płyt105
  • Plucie wstydem7 mar 2004Akcjoniści w salonach sztuki oddawali mocz i wypijali go, mazali się krwią, okaleczali swe genitalia106
  • Sława i chała7 mar 2004Teatr, komiks, książka, dvd108
  • Poziom niezadowolenia7 mar 2004Coraz częściej oglądamy wyniki badań opinii publicznej, rankingi partii i polityków.112
  • Zagrożenie lawinowe7 mar 2004Informacje polityczne przypominają dziś komunikaty z wyższych partii (gór). Lawinowemu rozpadowi jednych formacji towarzyszy efekt rosnącej kuli śnieżnej u innych.112
  • Organ Ludu7 mar 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 10 (75) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 1 marca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza O słonych paluszkach i wodzie - narada w duchu refleksji W ostatnią środę (popielcową) przedstawiciele Partii...113
  • Drogie tanie chwyty7 mar 2004Żeby zwrócić na siebie uwagę, nie wystarczy już zgubić chusteczkę. Trzeba pokazać gołego cyca, i to z wiatraczkiem w sutku114