Sojusz Lewicy Dramatycznej

Sojusz Lewicy Dramatycznej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nowa lewica będzie partią feministek, mniejszości seksualnych i wielbicieli miękkich narkotyków
Marek Borowski, Tomasz Nałęcz i Andrzej Celiński ćwiczą głosy przed odegraniem roli trzech tenorów polskiej lewicy. Zagłuszy ich jednak bas Andrzeja Leppera. Wraz z końcem epoki Millera kończy się czas historycznych podziałów. Ale nowa lewica ma szanse wrócić do pierwszej ligi dopiero za kilka lat - nie jako obrońca dawnych towarzyszy, lecz gejów, lesbijek i marihuany.
Sojusz Lewicy Demokratycznej znalazł się w sytuacji człowieka tonącego w bagnie. Im bardziej nieszczęśnik się miota, im energiczniej walczy o życie, tym szybciej się zapada. Ponieważ ruchawka w SLD nabrała na konwencji tej partii tempa, bagno zaczęło się wdzierać do lewicowych ust i docierać do nosa. Nowy przewodniczący sojuszu Krzysztof Janik stanął przed zadaniem godnym barona, ale nie SLD-owskiego, lecz Münchausena - miał wyciągnąć partię z trzęsawiska za włosy. A pora była już ostatnia, bo sondaże spychały sojusz na dno, w pobliże progu wyborczego - według CBOS, na SLD głosowałoby 9 proc. wyborców. Od 1991 r. notowania tej formacji nie były tak mierne.
Janik musi się uporać aż z trzema problemami: przekonać Millera, że powinien ustąpić ze stanowiska, przekonać reformatorów skupionych wokół marszałka Borowskiego (stąd zwanych "borówkami"), by nie odchodzili z SLD, przekonać w Sejmie kogokolwiek poza SLD, UP i Ferajną Jagielińskiego do poparcia nowego premiera i rządu. Obecna koalicja rządowa nie ma bowiem wymaganej przy tzw. konstruktywnym wotum nieufności liczby 231 głosów. Każde z tych zadań wydaje się niemożliwe do zrealizowania.

Kontratak Millera
Jeszcze kilka tygodni temu Janik, odchodząc z rządu, był postrzegany jako człowiek Millera. Teraz bezceremonialnie odrywa go od stołka premiera, choć Miller zapiera się ze wszystkich sił. - Janik jeszcze przed konwencją mówił, że rząd trzeba zmienić. Ale chciał tego dokonać po 1 maja, by Leszek mógł wciągnąć sztandar Unii Europejskiej na maszt przed kancelarią premiera. To mu się należało - opowiadają posłowie SLD. Miller wiedział o tych planach i kontratakował. Jego kandydatem na przewodniczącego SLD był sekretarz generalny partii Marek Dyduch, ale przegrał. Millerowi została ostatnia karta: straszył posłów sojuszu, że zabawy ze zmianą rządu mogą się zakończyć wcześniejszymi wyborami, a wtedy dziesiątki obecnych parlamentarzystów lewicy musiałyby wrócić do skromnej rzeczywistości i jeszcze skromniejszych pensyjek. - Ten argument trafiał do wielu - przyznaje Michał Tober, kiedyś rzecznik Millera, dziś wiceminister kultury.
Janik naciska na Millera coraz mocniej, a pozbawiony szerszego wsparcia premier zaciął się, podtrzymywany w swym uporze tylko przez zauszników: Marka Wagnera, Aleksandrę Jakubowską i Lecha Nikolskiego. Czczony do niedawna Miller stał się nagle bardzo samotny. Janik przekonuje go, że jeśli on nie pęknie, to pęknie SLD.
Problemem dla zwolenników wysadzenia Millera z siodła jest przekonanie Polskiego Stronnictwa Ludowego, by poparło zmianę premiera. Ceną ma być stanowisko marszałka Sejmu dla Janusza Wojciechowskiego, nowego prezesa stronnictwa. Tyle że ludowcy nie kwapią się do ratowania tonącego sojuszu. - Nie będę marszałkiem Sejmu - zapewnia nas lider PSL, który coraz wyraźniej zerka w stronę Ligi Polskich Rodzin.

Trzej tenorzy bis
SLD ma poważny problem z wewnętrzną opozycją. W Sejmie aż huczy od plotek i domysłów dotyczących rozłamu na lewicy. Główne "borówki" (Jolanta Banach, Wiesław Kaczmarek, Andrzej Celiński i Bogdan Lewandowski) publicznie i multimedialnie obnosili się ze swoimi rozterkami: odchodzić natychmiast czy jeszcze trochę poczekać. Związana z Millerem "Trybuna" dolała oliwy do ognia, ogłaszając, że marszałek Borowski już żegna się z SLD.
Według naszych informacji, groźba odejścia nie jest jedynie argumentem przetargowym w wewnątrzpartyjnych przepychankach. Opozycjoniści wychodzą z założenia, że SLD jest tonącą krypą, z której trzeba czym prędzej uciekać. Chcą pójść drogą liberałów, którzy zakładając Platformę Obywatelską, nie tylko zajęli jej miejsce, ale - wykorzystując potrzebę nowości - osiągnęli znacznie więcej. Zrobili to bez struktur, za jedyny kapitał mając trzy znane twarze: Olechowskiego, Tuska i Płażyńskiego.
Są już kandydaci na następców trzech tenorów: Borowski i Celiński z SLD oraz Nałęcz z UP. Wszyscy trzej moralizują i deklarują walkę o odnowienie lewicy. Nałęcz i Celiński nabierają wody w usta, gdy pytamy ich o zdolności wokalne. Milczą także, gdy dopytujemy, czy chcą wystąpić w tercecie. - Przede wszystkim chcę oczyścić sytuację w Unii Pracy - deklaruje wymijająco Nałęcz. Równie oszczędny w słowach jest Celiński, który zapewnia, że wspólnie poszukują formuły służącej elektoratowi lewicy. W odkryciu tej formuły może im przeszkodzić spryciarz Janik, który chce uczynić z Borowskiego premiera. Kalkuluje, że powstrzymałoby to rozłamowców przed odejściem z partii i przedłużyłoby żywot SLD. Jest tylko jeden problem - jak przekonać Millera, by odszedł. Na razie na zamkniętym spotkaniu władz sojuszu premier zrugał jego liderów za to, że podkopują jego pozycję w przeddzień trudnych negocjacji europejskich ze Schröderem. - To sami z nim, k..., rozmawiajcie! - krzyczał Miller.

Wróg numer 1: Samoobrona
Dla osób marzących o nowej lewicy najbardziej niebezpieczny jest Lepper. To on i jego Samoobrona zgarnęli elektorat socjalny, niezadowolony z poziomu życia w Polsce. I trudno przypuszczać, by komuś udało się oderwać sfrustrowanych od Leppera. W konfrontacji z tak wybitnym populistą inteligenccy do bólu Borowski, Nałęcz czy Celiński nie mają najmniejszych szans, więc szybko nie powtórzą fenomenu platformy.
Klęska SLD i hegemonia Samoobrony po lewej stronie sceny politycznej oznaczałyby kres historycznego podziału polskiej sceny politycznej na ugrupowania postkomunistyczne i posierpniowe. Dla milionów obywateli miał on z wyborów na wybory coraz mniejsze znaczenie, ale dla elit wciąż był istotny. Samoobrona jest bez wątpienia formacją z ducha PRL-owską, ale jej liderzy biograficznie mają z Polską Ludową tyle wspólnego, że w niej żyli i jakimś cudem za nią tęsknią. Nic zatem dziwnego, że PO woli się odwoływać do "barbarzyństwa" Leppera i jego kompanów niż ich historycznych sentymentów.

Lewica na haju
Czy zarodek partii Borowskiego, Celińskiego i Nałęcza ma przed sobą jakąkolwiek przyszłość? Tak, jeśli przetrwa kilka lat chudych, które dla niego nadejdą. Szok związany z wejściem do unii sprzyjać będzie Samoobronie i w mniejszym stopniu Lidze Polskich Rodzin. Jeśli poziom życia Polaków będzie się z każdym rokiem poprawiał, a prądy płynące z Zachodu będą coraz silniejsze, "nowa lewica" powinna się wybudzić z letargu. I choć zostanie w niej sporo dawnych członków PZPR, to nie ich interesów przyjdzie jej bronić.
Pojawi się nowa klientela lewicy, która dzisiaj ma marginalne znaczenie: zwolennicy radykalnych przemian obyczajowych oraz aborcji, feministki, mniejszości seksualne, wielbiciele miękkich narkotyków. Dzisiejsze "borówki" mają szanse stać się ich reprezentantami. Pod dwoma wszakże warunkami. Po pierwsze, muszą nabrać wiary w to, co przyjdzie im mówić - dzisiaj bowiem wielu ludzi SLD recytuje slogany o małżeństwach homoseksualnych bez wielkiego przekonania. Nic dziwnego, wszak PZPR była formacją drobnomieszczańską, nieufnie traktującą obyczajowe ekscesy. Jej członkowie o marihuanie słyszeli jedynie z filmów o Kojaku. Po drugie, wokół tenorów musi się pojawić kilku raperów i wokalistów rockowych. Czyli ludzi młodszych, z kolorowymi włosami oraz kolczykiem tu i ówdzie. Na razie bowiem nowa lewica jest nieznośnie stara.


Na samym dnie
Polacy mają dość SLD i chcą, by miejsce sojuszu zajęła nowa partia lewicowa.
Jednocześnie rebelianci wewnątrz SLD nie mogą liczyć na wielki kredyt społecznego zaufania.
Z wykonanych na zlecenie "Wprost" badań Pentora wynika, że prawie 46 proc. ankietowanych uważa, iż sojusz powinien zrobić miejsce dla nowej formacji, a tylko 12,7 proc. widzi sens reformowania partii Krzysztofa Janika. Z badań też jasno wynika, że nie ufamy politykom lewicy - niezależnie od tego, czy należą do partyjnego establishmentu, czy też uchodzą za reformatorów.


Więcej możesz przeczytać w 13/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 13/2004 (1113)

  • Dodatek turystyczny "Polska na wczasy"28 mar 2004"Polak powinien odpoczywać w Polsce, bo cudzoziemcom daje odczuć, że nie ceni własnego kraju" - mówił marszałek Józef Piłsudski.1
  • Na stronie - Paszport życia28 mar 2004Żyje się tylko raz, lecz umiera się co najmniej dwa razy, decydując się na śmierć na receptę.5
  • Skaner28 mar 2004Najlepsi menedżerowie 2003 Andrzej Budziński prezes Rolimpex SA Trudno o produkty mniej trendy niż elewatory czy nasiona, ale Budziński udowadnia, że na wszystkim można zarobić. - W 2003 r. zysk zwiększyliśmy dwukrotnie. Akcjonariusze na...8
  • Sawka28 mar 20049
  • Dossier28 mar 2004LUDWIK DORN szef Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Leszek Miller jest politycznym zombi Program I Polskiego Radia ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI prezydent RP Sprawa Europejskiego Forum Gospodarczego jest bardzo przesadzona, bo przyjedzie...9
  • Licznik28 mar 20040 pytań i interpelacji zgłosił Marek Pol podczas obrad Sejmu 23 lata miał Marek Pol, gdy wstąpił do PZPR 74,5 m2 ma mieszkanie Marka Pola 150 m2 ma jego dom 192 cm mierzy minister infrastruktury 207 km autostrad wybudował Marek Pol 235 m autostrad...10
  • Kadry28 mar 200411
  • Nałęcz - Otchłań populizmu28 mar 2004Masowy napływ obywateli pod sztandary populizmu może zahamować tylko zreformowana lewica14
  • Playback28 mar 200415
  • M&M28 mar 2004O PROGRAMIE SAMOOBRONY15
  • Poczta28 mar 2004Listy od czytelników15
  • Z życia koalicji28 mar 2004Marszałek Sejmu Marek Borowski nosi się. Nosi się z zamiarem opuszczenia SLD i poszukania czegoś wygodniejszego - tak przynajmniej dowodzi "Trybuna". I z miejsca oddaje głos Jerzemu Szmajdzińskiemu, który przestrzega Borowskiego,...16
  • Z życia opozycji28 mar 2004Jan Rokita na antenie Radia Zet zakrzyczał Andrzeja Leppera. Zaskoczył tym najsłynniejszego polskiego Mulata, który na okoliczność rozmowy z liderem Platformy Obywatelskiej przekopał się przez Platona, Arystotelesa i Barucha Spinozę. Utknął...17
  • Fotoplastykon28 mar 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl18
  • Sojusz Lewicy Dramatycznej28 mar 2004Nowa lewica będzie partią feministek, mniejszości seksualnych i wielbicieli miękkich narkotyków20
  • Cafe Wprost - Nie będę grabarzem!28 mar 2004Czat z Tomaszem Nałęczem, wicemarszałkiem Sejmu22
  • Homo lepperus28 mar 2004Samoobrona chce, by ci, którzy do tej pory byli na górze, błagali o darowanie życia24
  • To ja, złodziej28 mar 20047 mld zł kosztowała nas dotychczas kariera Leppera26
  • Al-Kaida w Warszawie28 mar 2004Bronią biologiczną lub chemiczną zaatakują Polskę terroryści - uważa brytyjski wywiad.28
  • Centrum chaosu kryzysowego28 mar 2004Zamiast budować system bezpieczeństwa, liczymy na to, że Pan Bóg nas ochroni32
  • Para w krzyż28 mar 2004Miało być słońce, jest księżyc - stwierdził bp Tadeusz Pieronek po wyborze nowego szefa episkopatu34
  • Rada na radę28 mar 2004SLD chce rozpędzić KRRiTV i powołać nową, złożoną wyłącznie z ludzi sojuszu i Samoobrony36
  • Zabójcza dobroduszność28 mar 2004Nie tylko Kiszczak, ale także generałowie Jaruzelski i Siwicki są winni zbrodni w kopalni Wujek37
  • Giełda i wektory28 mar 2004HossaŚwiat Panke zabójca Nie jesteśmy kanibalami - odpowiedział Helmut Panke, prezes zarządu BWM Group, na pytanie, czy przygotowywany przez jego koncern nowy samochód tzw. klasy kompaktowej nie będzie wypychać z rynku innych...40
  • Kapitalistów księga wyjścia28 mar 2004Polskiemu przedsiębiorcy zostaje zaledwie co dwudziesta zarobiona przez niego złotówka!42
  • Małe piwo28 mar 200411 tysięcy miejsc pracy postanowił przenieść z Polski do Czech i Niemiec minister finansów Andrzej Raczko46
  • Gaz bojowy28 mar 2004Gazprom ostrzy sobie zęby na Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo48
  • Portal donikąd28 mar 2004Wirtualna Polska toczy realną wojnę50
  • Kto da mniej28 mar 2004Tanio, taniej, Internet52
  • Balcerowicz wprost - Rządy prawa28 mar 2004Praworządność to rozwój gospodarczy i wzrost inwestycji54
  • Wrażliwość społeczna28 mar 2004Jesteśmy liberałami właśnie dlatego, że jesteśmy wrażliwi na ludzką nędzę55
  • Supersam28 mar 2004Kieszonkowce Kiedyś wystarczyły nam zwykły notes i kalendarz. Później przyszedł czas notesów elektronicznych. Dzisiaj komputerom typu palmtop (z ang. wierzch dłoni) stawia się poważniejsze zadania. Komputery kieszonkowe muszą...56
  • Eutanazizm28 mar 2004Gdyby Jan Paweł II dostał się w ręce holenderskich lekarzy, mogliby oni uznać, że jako człowiek schorowany i pozbawiony bliskiej rodziny nie powinien dłużej żyć i się męczyć. Chyba że, jak jeden z tysięcy holenderskich emerytów, nosiłby przy sobie...58
  • Narodowa międzynarodówka28 mar 2004Dziewiętnastu z dwudziestu znanych polskich piłkarzy za pieniądze zmieniłoby barwy narodowe64
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Apetyt na strusie28 mar 2004Nie będę chował głowy w piasek i zaraz na wstępie zaskoczę Cię wyznaniem, że polubiłem strusia. I to gdzie? W Łodzi! Niemożliwe? A jednak!68
  • Druga płeć - Rosyjska ruletka28 mar 2004Drodzy panowie, czy uważalibyście za normalne, gdyby któraś z waszych przełożonych klepała was po pupie?69
  • Trzydziestu czterech niepokornych28 mar 2004W dupie mam to wszystko! - krzyczał Jarosław Iwaszkiewicz, przerażony listem 3470
  • Know-how28 mar 2004Chemioterapia odchudzania Dieta Atkinsa, znana w Polsce jako dieta Kwaśniewskiego, pomaga schudnąć, ale działa podobnie jak stosowana w leczeniu chorych na raka chemioterapia - twierdzi dr John McDougall z amerykańskiego Physicians Committee for...74
  • Pies z głową28 mar 2004Psy rozumieją ludzi lepiej niż małpy76
  • Choroba czystych rąk28 mar 2004Grypa w pierwszym roku życia zwiększa ryzyko alergii i astmy80
  • Biżuteria ze zwłok28 mar 2004Z prochu powstałeś, w diament się obrócisz! Rusty VandenBiesen nie chciał zostać pochowany na cmentarzu ani spocząć w urnie, którą rodzina trzymałaby nad kominkiem. Wpadł na pomysł przekształcania ludzkich prochów w syntetyczne diamenty.82
  • Bez granic28 mar 2004Prezydenci made in Poland Mamy szanse na zainstalowanie swoich ludzi w najważniejszych gabinetach współczesnego świata. Dziadowie Johna Kerry'ego, demokratycznego kandydata na prezydenta USA, mieszkali w Białej koło Prudnika oraz...84
  • Nie pękajmy!28 mar 2004Osama bin Laden staje się ojcem chrzestnym europejskiej konstytucji86
  • Witajcie w Monachium28 mar 2004Europejczycy głosują na terrorystów88
  • Szlemik z kontrą28 mar 2004Naszą politykę zagraniczną można porównać do wysoko licytowanego brydża92
  • 12 brunatnych gwiazd28 mar 2004Oddać władzę narodowym socjalistom - oto samobójczy sposób na falę europejskiego populizmu94
  • Most nienawiści28 mar 2004Do Kosowa przemoc nie wróciła - była tu zawsze97
  • Wierzę w Europę28 mar 2004"Większość mieszkańców wspólnoty postrzega Polskę jako wichrzyciela. Ciężko wam będzie zmienić ten wizerunek" - powiedział Günter Verheugen, komisarz Unii Europejskiej ds. rozszerzenia, odpowiadając na pytania dziennikarzy "Wprost" podczas...98
  • Kim jest Kim28 mar 2004Kapitaliści sami sprzedadzą sznur, na którym się ich powiesi - twierdził Lenin. Aktual-ność tej tezy potwierdza północnokoreański dyktator Kim Dzong Il.99
  • Menu28 mar 2004Świat Żywe kolory "Living Colour tkwił w naszych umysłach niczym kac" - tak wokalista Corey Glover uzasadnił reaktywację zespołu. Ta rockowa formacja powstała w połowie lat 80. z inicjatywy gitarzysty Vernona Reida. W karierze pomogło...100
  • Kompleks Chiraca28 mar 2004Co czytają Europejczycy?102
  • Allenowe gadanie28 mar 2004Steven Spielberg wepchnął Woody'ego Allena do filmowej rupieciarni106
  • Nemo z ferajny28 mar 2004De Niro i Banderas wystąpią w nowych animowanych superprodukcjach108
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego28 mar 2004GEORGE MICHAEL Patience Gdy przed laty artysta zaśpiewał "I want your sex", pod wszystkimi szerokościami paniom zapłonęły hormony. Gdy kilka lat później został przyłapany w toalecie na figlowaniu w towarzystwie niemieszanym, tu i...109
  • Sława i chała28 mar 2004Książki Sensacyjna nuda Zemścić się na Rosji i Rosjanach, odciąć się od rosyjskich korzeni chce warszawski notariusz Rański i dlatego nawiązuje kontakty z mafią. Motywacja nie wydaje się specjalnie wiarygodna, ale nie przekreśla nadziei na dobrą,...110
  • Perły do lamusa? - Piękny paradoks28 mar 2004"Dróżnik" to poemat o życzliwości111
  • Z grzędy zrzędy - Szewska pasja28 mar 20041 marca w Teatrze Narodowym na oczach zgromadzonej gawiedzi aktor Gibson z wyjątkowym okrucieństwem zamęczył na śmierć mieszkańca Nazaretu, prowincjonalnej mieściny galilejskiej, posługując się prymitywnymi narzędziami, takimi jak młotek i gwoździe.112
  • Organ Ludu28 mar 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 13 (78) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 22 marca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Sukcesy w walce z terroryzmem Bohaterska kura wygrzebała bombę W Myszkowie pewna kura, grzebiąc na podwórku,...113
  • Megafony z misją28 mar 2004Program artystyczny nadawany przez kolejowe megafony został wzbogacony o audycje z pogranicza horrorów i powieści sensacyjnych114