Jutro będzie taniej

Jutro będzie taniej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rynek tanich towarów i usług jest już wart bilion dolarów
Henry Ford sprzedawał tanie samochody, dobrze płacił i pomógł zbudować klasę średnią" - twierdził Lee Iacocca, jeden z najlepszych menedżerów XX wieku. Ford, inżynier z Detroit, nie tylko zapewnił milionom Amerykanów samochód, ale także dał początek taniokracji - systemu, w którym dbałość o kieszeń klienta powoduje... wzrost dochodów producentów. Tak jak komunizm był dyktaturą proletariatu, tak taniokracja jest dyktaturą konsumentów, którzy chcą płacić tylko za to, czego naprawdę potrzebują.

Dziś rynek tanich towarów i usług, oznaczających jednak maksymalną jakość za minimalną cenę, wart jest bilion dolarów - o jedną piątą więcej niż rynek towarów luksusowych. Mamy już nie tylko tanie samochody, meble, restauracje czy supermarkety, ale także tanie linie lotnicze (przewożą już połowę wszystkich pasażerów), tanie banki, tanich operatorów telefonicznych. Wraz z rozwojem taniej oferty następuje prawdziwa rewolucja cenowa. Zaledwie 100 USD (około 350 zł) będzie kosztował laptop zaprojektowany przez prof. Nicholasa Negroponte z MIT, którego seryjna produkcja ruszy pod koniec roku 2006.

Zasada Forda - Waltona
Henry Ford pierwszy zrozumiał zasady taniokracji, czyli de facto zrozumiał fundamentalną zasadę wolnego rynku. Dostrzegł, że większość nabywców aut chce przede wszystkim, aby należące do nich cztery kółka pomagały im się szybko przemieszczać, a jednocześnie kosztowały jak najmniej. I taki był jego słynny ford T, produkowany masowo tylko w jednym, czarnym kolorze. Miał banalnie prostą konstrukcję (podobno taką, aby mógł go naprawić każdy kowal), był równie prosty w obsłudze i kosztował kilka razy mniej niż auta konkurencji, czyli 850 USD. Ford konsekwentnie zbijał cenę samochodu, twierdząc, że każdy dolar obniżki, przysparza mu 1000 nowych klientów. Na początku lat 20. XX wieku, 15 lat od premiery auta, za model T trzeba było zapłacić już tylko 250 USD.
Przez następne 100 lat kolejni zwolennicy taniokracji zarabiali miliony i miliardy dolarów, poprawiając jednocześnie warunki życia ludzi. Bo towary dotychczas prawie niedostępne dla większości społeczeństwa nagle znalazły się w jej zasięgu. W 1951 r. Szwed Ingvar Kamprad sprawił, że także meble stały się dobrem powszechnego użytku. Meble Kamprada były tanie, bo trzeba było samemu je kupić, przetransportować, złożyć, a nawet pomalować.
W 1954 r. Ray Kroc spopularyzował pomysł braci McDonaldów i stworzył sieć restauracji "na każdą kieszeń". Już rok później w Ameryce nastąpił przełom w usługach gastronomicznych. Dzięki rozwojowi sieci McDonald's i podobnych jej konkurentów (na przykład Burger King) praktycznie każdego było stać na zjedzenie posiłku w restauracji. W 1962 r. Sam Walton zrewolucjonizował handel detaliczny, tworząc sieć supermarketów Wal-Mart. To stosowanie jego dewizy mówiącej, że "każdy dolar niepotrzebnych kosztów to dolar ukradziony klientowi", spowodowało w USA kilkunastoprocentowy spadek cen dla konsumentów.

Najlepsze, czyli dobre
To już druga prokonsumencka rewolucja w historii. Pierwsza zdarzyła się w XIX wieku i polegała na obniżeniu kosztów produkcji, a więc i cen produktów. Wszystko dzięki automatyzacji produkcji. Istotą właśnie zachodzącej drugiej rewolucji cenowej jest skoncentrowanie się przedsiębiorców na wytwarzaniu produktu lub usługi spełniającej tylko najważniejsze oczekiwania klientów. I na przykład tanie linie lotnicze są tanie, bo nie serwują na pokładzie posiłków, gazet, filmów i nie mają kosztownej sieci sprzedaży biletów. Ich celem jest zapewnienie bezpiecznego przelotu z miejsca na miejsce. To praktyczna realizacja amerykańskiego hasła, że najlepszy produkt to taki, który jest "wystarczająco dobry".
Początkowo tanie substytuty drogich dóbr były przeznaczone dla ludzi niezamożnych. Ikea, gdy tworzył ją Kamprad, miała być sklepem dla młodych małżeństw na dorobku. W McDonald's mieli zaś jadać głównie robotnicy. Gdy w 1962 r. bracia Theo i Karl Albrechtowie (ich łączny majątek jest obecnie szacowany na 31 mld euro) zakładali supermarket Aldi, ich klientami byli ludzie ubodzy. Dziś odsetek pracowników fizycznych i wysoko wykwalifikowanych menedżerów kupujących w Aldim jest taki sam. Marka ta jest zaś w Niemczech trzecią najbardziej poważaną - po Siemensie i BMW. Podobnie ma się rzecz z Ikeą i McDonaldem, gdzie ostentacyjnie jadają czołowi politycy amerykańskiej Partii Demokratycznej (m.in były prezydent Bill Clinton). Nawet tanie linie lotnicze, początkowo nastawione na tych, których nie stać było na "normalne" loty, szybko stały się ulubionym środkiem transportu klasy średniej.
Najsłynniejszy bodaj przykład sukcesu taniego substytutu wśród zamożnej klienteli był rezultatem walki szwajcarskich i japońskich producentów zegarków. Szwajcaria, która od XVIII wieku była światowym centrum produkcji zegarków, na początku lat 70. XX wieku przegrała starcie z masową tanią produkcją. Szwajcarzy byli przekonani, że zegarek musi być mechaniczny i uważali, że nikt nie będzie kupował azjatyckiej masówki. Tymczasem Japończycy dosłownie zalali światowe rynki swoją ofertą i wygrali. Dla 90 proc. nabywców ważniejsze niż szwajcarska marka i ręczne wykonanie była bowiem dokładność mierzenia czasu i cena. Wszystkie te cechy spełniały elektroniczne zegarki japońskich firm, takich jak Seiko czy Citizen. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Jeszcze w 1973 r. Szwajcarzy sprzedali 40 mln zegarków, w 1983 r. - już tylko 3 mln.Później Szwajcarzy poszli drogą Japończyków i odwojowali część rynków.

Mordercy cen
Współczesny rynek tanich usług ma swoich uznanych, sztandarowych bohaterów. Mówiąc o tanich liniach lotniczych i sposobach zbijania cen biletów, nie sposób pominąć Irlandczyka Michaela O'Leary'ego, prezesa linii lotniczych Ryanair, który co chwila zapowiada dalsze obniżki cen biletów, budząc popłoch konkurencji. Za prawdziwego mordercę cen uchodzi jednak Richard Branson, założyciel składającej się z 200 firm grupy Virgin (z angielskiego - "dziewica"). Należą do niego m.in linie lotnicze Virgin Atlantic, wytwórnia muzyczna Virgin Music, największy wirtualny operator (taki, który dzierżawi pasma) telefonii komórkowej na świecie Virgin Mobile, mający już 5 mln klientów, e-sklep muzyczny Virgin Digital. Wszystkie oferty Bransona łączy jedno: niska cena i oryginalny marketing.
Branson zainspirował Steliosa Haji-Ioannou, 38-letniego dziedzica fortuny greckich armatorów. Haji-Ioannou w 1995 r. wpadł na pomysł założenia tanich linii lotniczych EasyJet. Pierwsze loty promował za pomocą hasła: "Podróż do Szwecji w cenie dżinsów" (wówczas 45 USD). Stosował standardowy zestaw cięcia kosztów, ale dorzucił do tego też dewizę: "naszym zadaniem jest wożenie pasażerów, a nie produkowanie papierów". Sukces swojej linii lotniczej EasyJet Stelios wykorzystał do stworzenia całej sieci tanich produktów. Zbudował prawdziwe tanie imperium: sieć kafejek internetowych EasyInternetcafe, firmę pożyczkową EasyMoney, EasyHotel, EasyBus, serwis porównujący ceny w internetowych sklepach (EasyValue), EasyCinema (bilet kosztuje dużo taniej niż w innych kinach, ale nie ma coli, popcornu ani przekąsek) czy EasyPizza, a także wypożyczalnię samochodów EasyCar, gdzie klient, rezerwując samochód, ma tylko jeden model do wyboru, a wypożyczone auto sam musi zatankować i umyć. W zamian płaci się aż o 60 proc. mniej niż u konkurencji. Także za rejs po Morzu Śródziemnym statkiem wycieczkowym EasyCruise pasażerowie zapłacą mniej, ale za to będą musieli sami posprzątać swoje kajuty. Sprzątanie po sobie jest ulubionym sposobem Haji-Ioannou na cięcie kosztów. W jego internetowych kafejkach przy każdym komputerze widnieje napis: "Zabierz z sobą swoje śmieci - twoja matka tu nie pracuje".
Druga rewolucja cenowa już zjada swoje dzieci. Wojny cenowe wybuchają bowiem nawet między... supermarketami. Ostatnio walka toczyła się na polu zakupów sprzętu gospodarstwa domowego. Do Polski fala uderzeniowa przyszła kilka tygodni temu wraz z brytyjską siecią Electro World, która zaoferowała sprzęt AGD o kilkadziesiąt procent tańszy niż do tej pory dostępny w sprzedaży w innych supermarketach. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Słynąca z promocji sieć Media Markt ogłosiła, że płaci VAT za klientów. A przecież sklepy te nadal zarabiają. Przestrzeń do obniżek cen wydaje się wręcz nieskończona.
Wcześniej bój toczono (trwa do dzisiaj) na rynku produktów spożywczych. Stosowano standardowe sposoby, obniżając koszty dostaw, ale pojawiły się też tanie marki, czyli produkty sprzedawane pod markami sieci supermarketów, na przykład Carrefour, Tesco, Lidl i Leader Price. Pomysł polega na tym, by nie obciążać klientów kosztami reklamy i promocji marki, które sięgają nawet ponad 30 proc. ceny produktu. Supermarkety zamawiają na przykład mleko czy jogurt w znanej mleczarni, ale sprzedają je pod nazwą Tesco czy Carrefour o jedną czwartą taniej, niż te same produkty są sprzedawane pod marką producenta.
Firmy dysponujące uznanymi markami zostały wręcz zmuszone do wejścia w tańszy segment produktów niemarkowych. Microsoft wprowadził niedawno uproszczoną wersję (czyli tańszą) programu operacyjnego Windows XP. Niższej jakości karta graficzna, mniejsze możliwości łączenia komputerów w sieci, możliwość uruchomienia najwyżej trzech programów w tym samym czasie, ale za to niższa jest również cena. Już siedem lat temu w krajach bałtyckich koncern Statoil zbudował "oszczędne" stacje benzynowe. - Zainteresowanie wśród klientów było bardzo duże, więc wprowadziliśmy ten model także w Skandynawii i Europie Wschodniej, gdzie okazało się to bardzo dobrym interesem - mówi "Wprost" dyrektor generalny Statoil Kristian Hausken. W Polsce już działa jedenaście tanich stacji Statoila pod marką 123. Podobnie postępują obecnie PKN Orlen (tworzy własną sieć automatycznych stacji pod inną marką) czy LOT, który utworzył własną tanią linię Centralwings. Tanie Linie Kolejowe wprowadziło w kwietniu 2005 r. państwowe Intercity PKP. Na podstawie badań marketingowych stwierdzono, że dla klientów liczy się przede wszystkim niska cena i bezpieczeństwo. Wynajęto więc firmę ochroniarską i obniżono ceny biletów o 60 proc.
Taniokracja nie skazuje nas na proste i prymitywne produkty. Przeciwnie - wymusza innowacyjność. Dotychczasowi sprzedawcy, którzy tracą rynek po pojawieniu się tańszego odpowiednika, aby utrzymać się na powierzchni, muszą zaproponować klientom coś nowego. Po niemal półwiecznym nieprzerwanym paśmie sukcesów fast foodów na przełomie XX i XXI wieku pojawił się nowy produkt: już nie fast food, a jeszcze nie wyszukana restauracja. "Amerykanie szukają nowych wrażeń i gotowi są za nie płacić więcej. Nadchodzi era fast casual restaurant, restauracji oferujących droższe jedzenie, ale smakujące lepiej, wyglądające apetyczniej i podawanych w lokalu o pewnym klimacie" - napisali Michael J. Silverstein i Neil Fiske, autorzy wydanego w 2003 r. bestselleru "The New American Luxury". Fast casual restaurant, restauracje dla klasy średniej, napędzają koniunkturę w Europie Zachodniej, ale także w Polsce. Nowe lokale wypełniają głównie lukę między superdrogimi restauracjami a tanimi pawilonami z hot dogami. Największa rodzima sieć restauracji Sphinx (z kuchnią bliskowschodnią), gdzie za 12-15 zł można zjeść spory obiad, liczy już 58 lokali, czyli niewiele mniej, niż ma w Polsce amerykański gigant AmRest (Pizza Hut/KFC).
Taniokracja to efekt największej siły napędowej współczesnej gospodarki: żądzy zysku przedsiębiorców, którzy chcą poszerzyć liczbę potencjalnych nabywców wytwarzanych przez nich dóbr. Działa tu słynne prawo chciwości sformułowane już w XVIII wieku przez ojca liberałów Adama Smitha, który zauważył, że "piekarz będzie robił dobry chleb nie z miłości bliźniego, tylko z chęci zysku". To właśnie z chęci zysku Kamprada, Kroca, Forda, Waltona, Bransona i wielu innych podniosła nam się stopa życiowa, stać nas na więcej za mniej.

Współpraca: Małgorzata Zdziechowska
Aleksander Piński

Radosław Przybył
partner kierujący pionem marketingu na Europę Wschodnią McKinsey & Company
Nasze badania dowodzą, że w najbliższych latach należy się spodziewać boomu ofert minimalistycznych. Zjawisko rewolucjonizujące już teraz niektóre branże będzie się rozprzestrzeniać. Duże firmy o uznanych markach będą musiały odpowiedzieć na ten trend. Niektóre z nich decydują się na wprowadzenie odrębnych ofert ekonomicznych, najczęściej pod inną marką, inne - na uatrakcyjnienie już istniejącej oferty. Na przykład część banków uruchomiła odrębne banki internetowe, inne umożliwiają jedynie dostęp przez Internet do tradycyjnych kont. Która z tych strategii jest lepsza - zależy od specyficznej pozycji firmy i branży.
Więcej możesz przeczytać w 47/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 47/2005 (1199)

  • Na stronie - Rząd na kwantach27 lis 2005Przyłożona do III RP etyka Kaczyńskiego-Kurskiego sprawia, że Samoobrona i LPR zyskują szlachetne cechy3
  • Skaner27 lis 2005SKANER - POLSKA ŻYWNOŚĆ Genetyczna histeria Działacze Greenpeace twórczo rozwinęli pomysł premiera Kazimierza Marcinkiewicza. "Uregulowania wymaga sprawa określenia Polski jako strefy wolnej od żywności genetycznie modyfikowanej"...8
  • Dossier27 lis 2005LECH WAŁĘSA były prezydent RP "W mojej ocenie Jacek Kurski to największy łotr, jeśli chodzi o polityków" Program III Polskiego Radia ZBIGNIEW ZIOBRO minister sprawiedliwości "Pan Sobotka trafi do więzienia i o to tu...9
  • Sawka czatuje27 lis 200510
  • Playback27 lis 200514
  • Poczta27 lis 2005Casting dziewic Cztery lata pracowałam w afrykańskim kraju Swazi, w literaturze anglojęzycznej nazywanym Swazilandem, dlatego chcę sprostować informację zawartą w notce "Casting dziewic" ("Bez granic"). Rzeczywiście, jest to...14
  • Ryba po polsku - Kółko nam się połamało, a my wszyscy bęc!27 lis 2005Znając temperament Leppera, można oczekiwać marszu głodnych na Warszawę pod hasłem "chleba i liberalizmu"15
  • Z życia koalicji27 lis 2005Weteran walki z kapitalizmem politycznym Wiesław Walendziak, wicepremier bez teki od spraw gospodarczych, a zwłaszcza od spraw kapitalistów, stoi na czele POT. Polski Operator Telewizyjny właśnie się rejestruje i ma pracować nad telewizją...16
  • Z życia opozycji27 lis 2005Stefan Niesiołowski (PO) obiecał na konferencji prasowej, że pozwie nas do sądu za nazwanie go "klinicznym szaleńcem". Byłby to nasz pierwszy proces i będziemy doprawdy zaszczyceni. Musimy też przyznać, że rzeczywiście przeholowaliśmy....17
  • Nałęcz27 lis 2005Wielkim nieporozumieniem jest porównywanie Jarosława Kaczyńskiego do Józefa Piłsudskiego18
  • Fotoplastykon27 lis 2005© Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Rząd zawiedzionych nadziei27 lis 2005Rząd nadziei Polaków może się stać nadzieją postkomunistów na odzyskanie władzy20
  • Grupa trzymająca mięso27 lis 2005Polski rząd stracił kontrolę nad naszym rynkiem eksporterów mięsa na rzecz... firmy z Pruszkowa26
  • Lipa dla ciemnoty27 lis 2005Zdumiewająca jest pogarda braci Kaczyńskich i ich stronników dla własnego elektoratu30
  • Naród otwarty27 lis 2005Liberał nie zajął wyborczego miejsca postkomuny, nie pała niechęcią do chrześcijaństwa, nie jest wyzyskiwaczem, relatywistą i obcym36
  • Długi cień radiokomitetu27 lis 2005Jak biuro polityczne ds. mediów jest traktowana Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji38
  • Giełda27 lis 2005Hossa Świat Podatek, czyli zysk bez ryzyka Większość firm na świecie robi wszystko, by płacić jak najniższe podatki, a holenderskie przedsiębiorstwa celowo nadpłacają należności wobec fiskusa. Powód? Tamtejsze Ministerstwo Finansów...42
  • Jutro będzie taniej27 lis 2005Rynek tanich towarów i usług jest już wart bilion dolarów44
  • Ekonomia DIYE27 lis 2005Politycy zaserwują każdą ekonomiczną bzdurę, a jej fiasko będą tłumaczyć czynnikami ubocznymi54
  • Prezydent Zepter27 lis 2005Janković, najbogatszy człowiek Europy środkowej, jest już wart 4 mld USD58
  • 2 x 2 = 427 lis 2005Mądrzy zwycięzcy unikają triumfalizmu, licząc na przewagę intelektualną, a nie liczebną, nad opozycją64
  • Supersam27 lis 200566
  • Clio 200627 lis 2005Przyznanie tytułu Samochód Roku jest nagrodą za funkcjonalność i dostępność. Dla koncernu Renault to już szóste wyróżnienie, a drugie dla modelu clio (clio I otrzymało tytuł w 1991 r.). Nagrodzone tym razem clio III jest wynikiem twórczej pracy...66
  • Pióro w klapie27 lis 2005Dla producentów luksusowych piór wiecznych, jak Parker, Waterman czy Montegrappa, Polska jest jednym z pięciu najważniejszych rynków w Europie. W tym miesiącu w salonach Parkera pojawią się pióra Latitude, które - dzięki płaskiemu pierścieniowi na...66
  • Połów talentów27 lis 2005Pięć laureatek piątej edycji konkursu Dla Kobiet i Nauki zorganizowanego przez UNESCO i L'Oreal Polska otrzymało roczne stypendia mające pomóc w rozwoju ich karier naukowych. Małgorzata Zakrzewska, Magdalena Ślusarz, Maria Ciemerych-Litwinienko,...66
  • McCartney dla każdego27 lis 2005Najsłynniejsi projektanci mody już na stałe współpracują z popularnymi sieciami sklepów odzieżowych. Po Karlu Lagerfeldzie najnowszą kolekcję dla sieci H&M przygotowała córka eksbitelsa Stella McCartney. Kreatorka, która kilka lat temu...66
  • Donos honorowy27 lis 2005W dawnej Kongresówce donosy od obywateli zdarzają się ponadsześciokrotnie częściej niż w Małopolsce68
  • Dyliżans XXI wieku27 lis 2005Niemiecki samochód wskrzesza w Ameryce modę na podbijanie Dzikiego Zachodu70
  • Chód z kijami27 lis 2005Nordic walking jest najszybciej rozwijającym się sportem na świecie72
  • Ameryka w Afryce27 lis 2005Apartheid w RPA pozostawił pamięć o arogancji i okrucieństwach białych władców, ale nie przeminęły jego dobre przepisy prawne74
  • Złoty wiek niewoli27 lis 2005Zaborcy pozbawili nas wprawdzie niepodległości, ale sprzyjali szybkiemu rozwojowi cywilizacyjnemu78
  • Know-how27 lis 2005Depresja gryzonia Chomiki w ponure zimowe dni cierpią na depresję i są nerwowe - zaobserwowali uczeni z Ohio State University. Smutne zwierzęta podczas badań piły mniej niż zwykle swojego ulubionego słodkiego napoju. Badacze zauważyli też, że...82
  • Zakazana prokreacja27 lis 2005Co czwarte z miliona polskich małżeństw nie mogących się doczekać potomstwa miałoby szansę na nie dzięki zapłodnieniu in vitro84
  • Epidemia bezdzietności27 lis 2005Trzydziestoletnia kobieta ma jedynie 15 proc. szans na zajście w ciążę podczas jednego cyklu90
  • Kawa na lekarstwo27 lis 2005Kawa zawiera więcej substancji chroniących przed rakiem niż czerwone wino, owoce czy czekolada92
  • Bez granic27 lis 2005Dalej do Europy Mecz piłki nożnej Szwajcaria - Turcja zakończył się bijatyką i skandalem, który pogorszył notowania Turków w Europie. W Stambule po meczu eliminacyjnym mistrzostw świata szwajcarscy zawodnicy padli ofiarą ataku....94
  • Iracki test Polski27 lis 2005Iracki kontyngent jest jednym z najcenniejszych polskich towarów na rynku światowej polityki96
  • Gorzki smak pomarańczy27 lis 2005Paradoksem "pomarańczowej rewolucji" jest to, że rzecznikami politycznej reformy na Ukrainie są dziś siły bliższe Janukowyczowi niż Juszczence100
  • Germanizacja Japonii27 lis 2005Światowa potęga gospodarcza numer 2 chce być potęgą militarną102
  • 100 lat do pokoju27 lis 2005Prezydent Bush już wie, że za jego kadencji nie powstanie państwo palestyńskie106
  • Menu27 lis 2005KRÓTKO PO WOLSKU Dramaturdzy do pióra Ci, którzy widzieli i nie widzieli, rozpisują się na temat sztuki o Wałęsie wystawionej w Gdańsku. Też nie widziałem spektaklu, ale na podstawie tego, co można wyczytać w prasie, dochodzę...108
  • Recenzje27 lis 2005110
  • Mrok nad Hogwartem27 lis 2005**** Im bliżej dorosłości bohaterom filmowego cyklu o Harrym Potterze, tym mniej ekranizacje książek J.K. Rowling nadają się dla dzieci. Po trzymających się baśniowej konwencji dwóch pierwszych częściach zrealizowanych przez Chrisa Columbusa...110
  • Powrót diwy27 lis 2005**** Otwierający album utwór "Hung Up" - z samplem z "Gimme Gimme Gimme (The Man After Midnight)" Abby - ma szansę być uznany za najlepszy kawałek taneczny w całym dorobku Madonny. To dobra wiadomość dla najwierniejszych fanów...110
  • Spartakus na koturnach27 lis 2005**1/2* Balet Arama Chaczaturiana "Spartakus", pokazujący największe starożytne powstanie, ze względu na rewolucyjny, jak chciały ówczesne władze, charakter cieszył się uznaniem radzieckich aparatczyków. Podobnie jak inne dzieła muzyczne...110
  • Tuż obok27 lis 2005**** Sceny są nieostre, więc widzowie na seansie "Ukrytych" się irytują i interweniują u operatora. Dopiero po chwili okazuje się, że to, co widzimy na ekranie, to oglądany przez bohaterów obraz z taśmy filmowej, którą ktoś im podrzucił....110
  • Nadmuchana małpa27 lis 2005"King Kong" jest najdroższą w dziejach kina podróżą reżysera do krainy swych dziecięcych fantazji i fascynacji112
  • Anielska diablica27 lis 2005Chyba tylko Marilyn Monroe może w Ameryce konkurować ze sławą Georgii O'Keeffe116
  • Ostatni wolny Amerykanin27 lis 2005Na szczerości i politycznej niepoprawności została zbudowana legenda Neila Younga118
  • UEorgan Ludu27 lis 2005TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 47 (162) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 21 listopada 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Samoobrona Balcerowicza Lepper do Nagrody Kisiela D. Tusk atakuje A. Leppera za dogmatyczny liberalizm Po...120
  • Skibą w mur - Moher Power27 lis 2005Delikatne kapelusze z Krakowa czas oddać na złom lub wymienić na gumowe rękawice122