Załatwione odmownie - Wolniutko donikąd

Załatwione odmownie - Wolniutko donikąd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Niemców łatwiej namówić dziś do uczestnictwa w Love Parade niż do lepszej, solidniejszej i dłuższej pracy
 Tym razem przyjrzymy się bez entuzjazmu, ale i bez niechęci (a może nawet z pewnym współczuciem), co się dzieje u naszego najważniejszego sąsiada. Zaczniemy od wydarzeń politycznych, jako że z nich można wyciągnąć ważne wnioski o stanie nie tylko polityki czy gospodarki, ale - co może ważniejsze - o stanie umysłów w największym kraju unii. Można też, a nawet należy wyciągnąć wnioski pro domo sua.
W Niemczech inaczej niż w Polsce powstał po długich korowodach rząd koalicyjny dwóch największych partii. Czy to znaczy, że Niemcy są bardziej dojrzali politycznie i SPD potrafiło znieść niewielką porażkę z CDU/CSU w lepszym stylu niż w Polsce PO? Moja opinia jest odmienna od opinii powszechnej w mediach. W Polsce nie doszło do utworzenia koalicji, ponieważ PiS i PO dzieliły dużo większe różnice programowe niż te, które dzielą CDU/CSU i SPD. Liberalizm ekonomiczny CDU/CSU w stosunku do liberalizmu - nawet stonowanego - PO ma się tak jak umiłowanie wolności Jerzego Szmajdzińskiego do tegoż umiłowania wolności Jerzego Waszyngtona.

Mrożek sieje
"A może by tak coś zasiać? A co? A choćby i pole..." Te Mrożkowskie frazy dające wyraz ogólnej niemocy przypominały mi się niejednokrotnie, gdy czytałem o kampanii wyborczej w Niemczech. Poza stwierdzeniami w stylu "coś by trzeba..." propozycje reformatorskie pojawiały się rzadko i były więcej niż nieśmiałe. W sprawach będących najbardziej dostrzegalną bolączką, czyli rynku pracy, proponowane reformy były niezauważalne.
Jedynym śmiałym posunięciem, które zostało szybko wycofane z kampanii, była propozycja prof. Kirchhoffa dotycząca wprowadzenia podatku liniowego PIT (aż 30-procentowego). Pod ostrzałem socjalistów CDU zwinęła swoją sztandarową ofertę i zdystansowała się od jej twórcy. Tutaj różnice w porównaniu z Polską są szczególnie wyraźne, bowiem PO broniła swej dużo bardziej radykalnej koncepcji 3 x 15 proc. PIT, CIT i VAT do końca (nawet jeśli niekompetentnie). Teraz CDU/CSU planuje we wspólnym rządzie podnieść najwyższą stawkę podatku od dochodów indywidualnych z 42 proc. do 45 proc., opodatkować dodatki za pracę w weekendy, niedziele i święta, że o wzroście stawki VAT do 19 proc. (z 17,5 proc.) już nie wspomnę.
Pracując przez dziewięć lat na niemieckim uniwersytecie, żartowałem czasem z moich kolegów na temat prowadzonej w Niemczech Millimeterpolitik. W sytuacji długotrwałej stagnacji, skumulowanych problemów ekonomicznych, socjalnych, demograficznych wydawałoby się, że nadszedł czas nieco bardziej stanowczych posunięć. Ale nie należy ich oczekiwać od tego akurat rządu. Kanclerz Angela Merkel to nie premier Margaret Thatcher - nie tylko charakterologicznie. Także pod względem znajomości wolnego rynku i głębokiego przekonania o jego skuteczności. Analitycy piszący o Niemczech zastanawiają się, jak długo przetrwa rząd wielkiej koalicji. Moim zdaniem, żadne nowe wybory nie zmienią sytuacji. Inaczej niż w porzekadle "duch wielki, ale ciało mdłe" w Niemczech mamy koalicję wielką jedynie ciałem, bo ma ona w Reichstagu większość konstytucyjną; duch natomiast jest ogromnie mdły. A duch jest mdły dlatego, że Niemcy znajdują się w stanie rozdwojenia jaźni. Z ankiet wynika, że ponad dwie trzecie Niemców uważa, że głębokie reformy są konieczne, jednocześnie ponad dwie trzecie Niemców stwierdza, że nie chce reform. W tych warunkach zrozumiały staje się odnotowany przez ośrodki badania opinii publicznej wzrost optymizmu po utworzeniu wielkiej koalicji. Otóż większość Niemców odetchnęła z ulgą, przekonana - i słusznie! - że wielka koalicja nie będzie realizować żadnych reform...

Love Parade
Przy różnych okazjach towarzyskich rozmowa w mej obecności wielokrotnie schodziła na Niemcy. Wówczas nieodmiennie ktoś przedstawiał w niej argument pozytywny: "No, ale przy wszystkich problemach Niemcy mają wiele zalet: pracowitość, solidność, i dlatego łatwiej im się wykaraskać z różnych kłopotów". Oczy mówiących, oczekując poparcia dla tej tezy, zwracały się wówczas często w kierunku mego zmarłego niedawno brata, który przeżył w Niemczech lat kilkanaście. Zbyszek dyplomatycznie stwierdzał, że niemiecka pracowitość to już pełna czaru przeszłość. Po czym rzucał jakiś żart, zmieniając temat rozmowy. Co do solidności, to przez lata nauczania na Uniwersytecie Europejskim Viadrina miałem okazję obserwować mieszankę komunistycznej NRD-owskiej Schlamperei i drobiazgowości przepisów zachodnioniemieckiego, sklerotycznego państwa prawa. Gdyby ktoś chciał zaoponować, że głównym winowajcą jest tu dobrze nam znane dziedzictwo komunizmu, to jestem gotów się zgodzić z nim w zupełności.
Wspomnę też moje doświadczenia z ostatniego półrocza. Ichni ZUS przysłał mi do wypełnienia formularz, w którym domagał się, abym podał numer konta w... Wielkiej Brytanii lub Niemczech, na które należy wysyłać moją emeryturę. Na frankfurcką Viadrinę przyszedłem po latach pracy w londyńskim EBOiR. Ale też rzeczona agencja wysyłała (i nadal wysyła!) mi już drugi rok emeryturę tu, do Polski (co, na litość boską, gdzieś powinno być tam odnotowane!). Jeszcze lepszy numer wykręciła inna firma ubezpieczeniowa, w której przez lata pracy w Niemczech opłacałem sobie prywatną emeryturę. Zamiast rozpocząć wysyłanie ustalonej emerytury, zaczęła po półtorarocznej przerwie ponownie pobierać składki z mojego konta! A do kompletu urzędnik wielkiego niemieckiego banku, w którym zgłosiłem zastrzeżenie, powiedział, że mogę to zrobić tylko wobec instytucji, która pobiera z mego konta pieniądze. Kiedy ona przysyła zlecenie, to oni muszą je wykonać. Przecież to są zwykłe prywatne transakcje, nie jakieś na przykład zajęcia komornicze!
Tu już bałaganu i nonsensu nie da się zrzucić na Ossich, bo obie instytucje ubezpieczeniowe znajdują się na zachodzie Niemiec. Nieprzyjemna prawda jest taka, że państwo opiekuńcze wcześniej czy później demoralizuje wszystkich, którzy już nie muszą się starać, czy to w administracji publicznej, czy to w firmach prywatnych.
Może więc Mittelstand, niemieccy przedsiębiorcy z dziada pradziada, trzymają się jeszcze mocno. Może też - jak w Szwecji - kilkanaście wielkich korporacji stara się utrzymywać wysokie standardy, jednocześnie przenosząc produkcję, ile się da, poza Niemcy, ale się nie czarujmy. Niemców znacznie łatwiej namówić dzisiaj do uczestnictwa w Love Parade - w której brało udział w Berlinie ponad milion Niemców - niż do lepszej, solidniejszej i dłuższej pracy.

"Gdy sytuacja zrobi się dostatecznie niedobra... ...ludzie podejmą nawet najbardziej oczywiste i sensowne kroki" - zwykł był mawiać amerykański biznesmen i polityk George Shultz. To celne porzekadło może się stać punktem wyjścia do sformułowania prognozy na kilka najbliższych lat. Rząd Merkel będzie hasać po marginesach rzeczywistych problemów, stosować taktykę salami (odbierać przywileje po plasterku), będzie podnosić podatki, zamiast je obniżać, bo w ten sposób mniej naraża się konkretnym grupom nacisku. Niemcy zaś to zaakceptują, uważając za mniejsze zło w porównaniu z thatcherowskimi reformami.
Po prostu Niemcom ciągle żyje się dobrze i trzeba jeszcze co najmniej kilku lat stagnacji gospodarczej i pogarszania się warunków życia, by zaczęli zauważać, że jednak coś im doskwiera. W tym czasie coraz więcej firm będzie wyprowadzać produkcję o niskim zaawansowaniu technologicznym do Chin, a o średnim zaawansowaniu - do Polski, Czech, Słowacji czy Węgier. Za cztery lata, gdy bezrobocie sięgnie co najmniej 15-16 proc., Niemcy podejmą - miejmy nadzieję - nawet najbardziej oczywiste i sensowne kroki.
Więcej możesz przeczytać w 50/2005 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 50/2005 (1202)

  • Poczta18 gru 2005Iracki test Polski Z wielką uwagą przeczytałem artykuł o polskim udziale w misji w Iraku "Iracki test Polski" (nr 47). Piszecie o armiach A i B. Pierwsza była w Iraku i stanowi trzon polskiego wojska, druga siedzi w kraju i - niestety -...3
  • Gruppenpremier WOLF18 gru 2005Nazwisko BELKA czyta się: Bardzo Elastyczni Ludzie Kwaśniewskiego Aleksandra3
  • Skaner18 gru 2005SKANER - POLSKA PROGRAM GABINETU CIENI Premier Rokita kontra premier Marcinkiewicz Program "Państwo dla obywateli. Plan rządzenia 2005-2009" przedstawili Jan Rokita i Stefan Kawalec, ekspert ekonomiczny Platformy Obywatelskiej. Program...8
  • Dossier18 gru 2005ALEKSANDER KWAŚNIEWSKI prezydent RP "Jak człowiek po pięćdziesiątce zastanawia się, co umie robić, to tak naprawdę okazuje się, że zajmować się polityką. To jest trochę bolesna konstatacja" Radio Zet JAN ROKITA lider PO "Panu...9
  • Sawka czatuje18 gru 200510
  • Moje życie z CIA18 gru 2005Jako Polak poszkodowany na umyśle przez długoletnią antypolską działalność CIA domagam się odszkodowania13
  • Playback18 gru 200514
  • Poczta18 gru 2005ZNAK OD KISIELA Autorzy artykułu "Znak od Kisiela" (nr 45) byli uprzejmi opisać incydent przy głosowaniu nad Nagrodami Kisiela następującymi słowy: "Gdy okazało się, że w kategorii publicysta wygrał Tomasz Lis, wzburzony tym...14
  • Przyszłość w przeszłości zakorzeniona18 gru 2005Koniec prezydentury Kwaśniewskiego oświetla jej głęboki walor - kiedy trzeba dyskrecja, kiedy trzeba ostentacja.15
  • Z życia koalicji18 gru 2005Ten tydzień był wyjątkowo spokojny. W naszej lodówce ani razu nie natrafiliśmy na premiera Marcinkiewicza. Raz tylko zdybaliśmy tam Dodę. I wiecie państwo co? To bardzo zimna kobieta. Ech, dobrze jest znać polityków PiS. Ten program...16
  • Z życia opozycji18 gru 2005Czerwoni znowu knują z Moskwą! To oburzające, ale wicemarszałek polskiego Sejmu, szef SLD Wojciech Olejniczak przyznaje otwarcie, że chce z Moskwą nawiązać "jak najbliższe kontakty". I to po to, by się przeciwstawić wspólnemu...17
  • Nałęcz - A jednak byli18 gru 2005Sam Lew Rywin wskazał na Roberta Kwiatkowskiego jako swojego bezpośredniego zleceniodawcę18
  • Fotoplastykon18 gru 200519
  • Koniec ologarchii18 gru 2005Kwaśniewski nie był ani Batorym, ani Augustem III, lecz rodzimą wersją byłego prezydenta Ukrainy Kuczmy20
  • Gry więzienne18 gru 2005Z awantury o tajne więzienia dla terrorystów Polska na własne życzenie wyjdzie przegrana28
  • Paliwowy syndykat18 gru 2005Czy Jacek Piechota, były minister gospodarki, pomagał baronowi oskarżonemu w sprawie mafii paliwowej?32
  • Stawka większa niż weksle18 gru 2005Były bankier Piotr Bykowski sprzedał fałszywe weksle gangowi mokotowskiemu36
  • Polska republikańska18 gru 2005Klub "Wprost": Czy w Polsce powstanie system dwupartyjny? Ostatnie wybory zmieniły scenę polityczną. Z pytaniami o szanse utrwalenia się jej obecnego stanu zwróciliśmy się do gości Klubu "Wprost": socjologów Barbary Fedyszak-Radziejowskiej i...38
  • Rzeczpospolita Kisiela18 gru 2005Lech Wałęsa, Tomasz Lis i Ryszard Krauze odebrali Nagrody Kisiela 200540
  • Giełda18 gru 2005HossaŚwiat Skrzydlate Chiny 150 airbusów z rodziny A320, wartych prawie 10 mld USD, zamówiły Chiny. To największy kontrakt Airbusa od dwudziestu lat. Niewykluczone, że maszyny będą montowane w Państwie Środka pod nadzorem...44
  • Kłamstwo emerytalne18 gru 2005Dzisiejsze dwudziesto-, trzydziestolatki zamiast emerytur dostaną od państwa zasiłek socjalny46
  • Rabat Marcinkiewicza18 gru 2005Jan Rokita ze swoim hasłem "Nicea albo śmierć" pomógł mi w 2003 r. w unijnych negocjacjach52
  • Złoto znów się świeci18 gru 2005Rosjanie wymieniają gaz i ropę na złoto56
  • Załatwione odmownie - Wolniutko donikąd18 gru 2005Niemców łatwiej namówić dziś do uczestnictwa w Love Parade niż do lepszej, solidniejszej i dłuższej pracy60
  • PORTFEL WPROST: Sknery i utracjusze18 gru 2005Polacy oszczędzają dwukrotnie mniej niż kilkakrotnie biedniejsi Chińczycy64
  • PORTFEL WPROST: Kredyt na sukces18 gru 2005II ranking kredytów "Wprost": jak najtaniej pożyczyć pieniądze na dom, mieszkanie lub samochód68
  • PORTFEL WPROST: Kredytołapka18 gru 2005Na co należy uważać przy zaciąganiu kredytu72
  • Supersam18 gru 200574
  • Romeo i Alfa18 gru 2005Włosi słyną z namiętności, a Włoszki szokują ponętnymi kształtami i żywiołowym temperamentem. Gdyby te wszystkie cechy wymieszać, otrzymalibyśmy alfę romeo 159. W najlepszej benzynowej wersji V6 z 260 KM i 6-stopniową manualną skrzynią biegów...74
  • Wczasy w domu18 gru 2005Opalanie się w domu umożliwia wąskie i łatwe do przechowywania (w pozycji pionowej) solarium HB 554 marki Philips. Sprzęt wyposażono w osiem lamp, a duża strefa naświetlania (180 cm na 75 cm) i wklęsły kształt solarium zapewniają równomierną...74
  • Na sylwestra z Baczyńską18 gru 2005Olśniewające kreacje na halkach, sylwestrowe topy z niby-piórami inspirowane latami 20., smukłe suknie ozdobione cekinami i bluzki z pagonami zdominowały ostatnią kolekcję najlepszej polskiej projektantki Gosi Baczyńskiej. Autorka kreacji, znana...74
  • Macchiato po francusku18 gru 2005Wyjątkowy system Autocappuccino & Cafe Latte w najnowszym wysokociśnieniowym kompaktowym ekspresie do kawy marki Krups automatycznie pobiera mleko ze specjalnego stalowego pojemnika, podgrzewa je i spienia. Dzięki temu można przygotować modne...74
  • Szpieg nasz powszedni18 gru 2005W Londynie każdy może się znaleźć w polu widzenia kamer nawet 350 razy dziennie76
  • Niemiecki porządek w Afryce18 gru 2005Namibia zaskakuje dyscypliną pracy, punktualnością, sprawnym działaniem urzędów i wyjątkową czystością80
  • Know-how18 gru 2005Genom psa Uczeni odczytali niemal kompletną sekwencję genów psa domowego (Canis familiaris), liczącą 2,4 mld "cegiełek" DNA. Do badań wybrano suczkę boksera o imieniu Tasha, której przodkowie byli starannie selekcjonowani spośród...86
  • Pożeracze ciała18 gru 2005Śmiercionośne superbakterie wymknęły się ze szpitali88
  • Najlepsze szpitale18 gru 2005Gdzie się leczyć (część III): neurochirurgia, psychiatria, urologia92
  • Bez granic18 gru 2005Pomarańczowi do NATO Pomarańczowa Ukraina ma kolejny sukces. Niedawno Unia Europejska uznała, że Ukraina jest już państwem z gospodarką rynkową, a teraz podczas wizyty Condoleezzy Rice w Kijowie USA nieformalnie zaprosiły ten kraj do NATO....106
  • Północne eldorado18 gru 2005Norwegia zapowiada rewolucję w europejskiej energetyce108
  • Bractwo zielonej flagi18 gru 2005Sukces Braci Muzułmańskich powinien spędzać Izraelczykom sen z powiek112
  • Don Kichot z Barcelony18 gru 2005Niepodległościowe dążenia Katalonii grożą bałkanizacją Hiszpanii114
  • Drukarka Kima18 gru 2005W obiegu jest kilka miliardów dolarów wyprodukowanych w Korei Północnej116
  • Menu18 gru 2005MENU Od mohera do mohera Pojawiły się w prasie uspokajające teksty, które przeciwnikom prawicy zalecają cierpliwość. Wystarczy poczekać, aż moherowe lobby wymrze i w kraju pozostaną jedynie postępowi zwolennicy wielokulturowości....118
  • Recenzje18 gru 2005120
  • Rap to CNN18 gru 2005****1/2* Ostatnio było ich słychać w duecie z Mobym, w utworze "Make Love Fuck War". Teraz krzyczą "Rap to CNN dla czarnych braci". Najnowszy album legendy rapu Public Enemy, wydany po wieloletniej przerwie, to majstersztyk....120
  • Miłość merda ogonem18 gru 2005***1/2* "Facet z ogłoszenia" przypomina trochę twórczość Katarzyny Grocholi, tyle że w staromodnych fatałaszkach. Mimo wszystko treścią filmu, podobnie jak książki Claire Cook, jest wynalazek dość młody, bo internetowe randkowanie. Sarah...120
  • Magia poligonu18 gru 2005**** W utworze "Pot i kreff" Kazik Staszewski w pewnym momencie kpi z kolegów z zespołu: "Czy wy się nie wstydzicie, takie piosenki tutaj do mnie przynosicie...". Ale po wysłuchaniu całego albumu Kultu "Poligono...120
  • Kronika karnawału18 gru 2005**** "Za powodzenie naszej beznadziejnej sprawy!" - ten ulubiony toast opozycji mógłby się stać mottem albumu "Karnawał z wyrokiem. Solidarność 1980-81". Nie jest to jeszcze jedna monografia, lecz - jak określają autorzy -...120
  • Miasta ciemności18 gru 2005Zamieszki na francuskich przedmieściach to skutki urbanistycznego szaleństwa spod znaku Le Corbusiera122
  • Chrystus z certyfikatem18 gru 2005Ludowi artyści nadal muszą się w Polsce starać o atesty i zezwolenia, bo w świecie sztuki ludowej czas zatrzymał się ponad 30 lat temu. Nadal grono wiedzących lepiej określa, co zasługuje na miano prawdziwej sztuki ludowej, a co nie.126
  • Ueorgan Ludu18 gru 2005Nr 50 (164) Rok wyd. 4 WARSZAWA, poniedziałek 12 grudnia 2005 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza O dalszy rozwój obopólnie korzystnych stosunków Rozwiązać CIA? Minister Sikorski przedłożył sekretarzowi obrony USA Rumsfeldowi dwie...128
  • Przepraszam za ortalion18 gru 2005Dzięki Tuskowi żartobliwa nazwa wyznawców toruńskiego szamana wybiła się na salony130