PSL stawia na kobietę

PSL stawia na kobietę

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. PAP Źródło:PAP
To nie SLD, ale PSL może wystawić kobietę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Z ustaleń „Wprost” wynika, że Ludowcy bardzo poważnie rozważają kandydaturę Ewy Kierzkowskiej, świeżo upieczonej wicemarszałek Sejmu i zaufanej Waldemara Pawlaka. Pomysł nie podoba się politykom Platformy, którzy boją się, że kobieta mogłaby odebrać poparcie Donaldowi Tuskowi.
Na kandydaturze kobiety najbardziej zależało SLD. Tyle że Jolan-ta Kwaśniewska powiedziała stanowcze „nie". W tej sytuacji jedyną partią, która wystawi kobietę w tych wyborach, niespodzie-wanie może się okazać PSL. Za kandydaturą wicemarszałek Sejmu Ewy Kierzkowskiej przemawia kilka faktów. – Cieszy się pełnym zaufaniem Waldemara Pawlaka, jest wiceprezesem partii, ma dużo energii i ambicje, a jednocześnie nie wdaje się w polityczne awantury. Poza tym funkcja wicemarszałka Sejmu dodaje jej majestatu. Kiedy siedzi w fotelu marszałkowskim z godłem nad gło-wą, wygląda jak królowa. No i najważniejsze, jest kobietą – twierdzi rozmówca „Wprost" z kierownictwa PSL. – Moja wyobraźnia nie sięga na razie aż do wyborów prezydenckich, ale wszystko na tym bożym świecie jest możliwe. Gdyby wszystkie kobitki się skrzyknęły i postanowiły solidarnie zagłosować na kobietę, to taka kandydatka mogłaby zebrać sporo głosów. Mogłoby być ciekawie – mówi „Wprost" poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. Sama Kierzkowska nie mówi „nie”. – Na razie jest za wcześnie na taką dyskusję. Nad wyborem kandydata będziemy się zastanawiać w odpowiednim czasie w gronie przewidzianym do tego przez statut partii – mówi „Wprost”.
Pomysł wystawienia Kierzkowskiej nie podoba się koalicjantowi Ludowców. – Kobieta mogłaby nam odebrać kilka procent. Poza tym, zamierzamy namawiać polityków PSL, by w ogóle nie wystawiali własnego kandydata i od razu poparli Donalda Tuska – mówi nam jeden z członków zarządu Platformy Obywatelskiej.