Trump ostro o Zełenskim. Poszło o Krym

Trump ostro o Zełenskim. Poszło o Krym

Wołodymyr Zełenski i Donald Trump
Wołodymyr Zełenski i Donald Trump Źródło: X / Biały Dom
Donald Trump zaatakował Wołodymira Zełenskiego oraz jego ostatnią wypowiedź. Prezydent Ukrainy nie zgadza się na legalizację okupacji Krymu. Trump uważa, że odzyskanie Krymu przez Ukrainę „nie jest nawet punktem dyskusji”.

Na platformie Truth Social (amerykańska platforma społecznościowa uruchomiona przez firmę Trump Media & Technology Group – red.) zabrał głos prezydent USA. Donald Trump skrytykował prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oraz jego ostatnią wypowiedź, w której prezydent Ukrainy przekazał, że nie zalegalizuje okupacji Krymu przez Rosję.

„Wołodymyr Zełenski chełpi się na pierwszej stronie »The Wall Street Journal«: »Ukraina nie uzna za legalną okupacji Krymu. Tutaj nie ma o czym rozmawiać«. Ta wypowiedź jest bardzo szkodliwa dla negocjacji pokojowych z Rosją” – napisał Trump.

Donald Trump o Krymie. „Nie jest nawet punktem dyskusji”

Prezydent USA dodał, że Krym od dawna jest już przejęty przez Rosję.

„Krym został utracony wiele lat temu pod auspicjami prezydenta Barracka Husseina Obamy i nie jest nawet punktem dyskusji” – stwierdził Trump.

Trump atakuje Zełenskiego. „Podżegające wypowiedzi”

Donald Trump zadał również publiczne pytanie Wołodymirowi Zełenskiemu: „Dlaczego nie walczył o niego jedenaście lat temu, kiedy został przekazany Rosji bez wystrzału?”. Zdaniem Trump zachowanie i słowa Zełenskiego mają negatywny wpływ na proces pokojowy.

„To właśnie podżegające wypowiedzi Zełenskiego sprawiają, że tak trudno jest zakończyć tę wojnę” – napisał. Trump określił również sytuację Ukrainy jako „tragiczną”. Jego zdaniem prezydent naszego wschodniego sąsiada ma dwie możliwości: „mieć pokój lub walczyć przez kolejne trzy lata, zanim straci cały kraj”.

Prezydent USA dodał również, że zależy mu na „uratowaniu średnio pięciu tysięcy rosyjskich i ukraińskich żołnierzy tygodniowo”. Jego zdaniem pokój jest bardzo blisko i ruch należy teraz do prezydenta Zełenskiego, który „nie ma żadnych kart”. Donald Trump nie sprecyzował ruchów, jakie powinien wykonać przywódca Ukrainy, ale przypuszcza się, że pod słowami „w końcu to zrobić” kryje się zgoda na zaproponowane warunki zakończenia wojny.

Czytaj też:
Kto pojawi się na pogrzebie papieża Franciszka? Długa lista przywódców
Czytaj też:
Donald Trump uderza w chińską AI. Będzie zakaz w USA?