Prezydent podpisze ustawę o związkach partnerskich? Duda mówi o „statusie osoby najbliższej”

Prezydent podpisze ustawę o związkach partnerskich? Duda mówi o „statusie osoby najbliższej”

Andrzej Duda
Andrzej DudaŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
– Gdyby ktoś mi zaproponował jakieś rozwiązanie prawne, które wprowadzałoby status osoby najbliższej, to mógłbym coś takiego rozważyć – mówił Andrzej Duda w sesji Q&A, odpowiadając na pytanie internauty o związki partnerskie i swoje podejście do homoseksualistów.

Duda pytany był o to, czy jest tolerancyjny wobec mniejszości seksualnych oraz czy dopuszcza wprowadzenie w Polsce związków partnerskich. – Rozróżniam dwie rzeczy. Co innego być tolerancyjnym, a co innego pozwolić, by mniejszość narzucała wolę większości. Na to nie mogę się zgodzić – wskazał prezydent. Andrzej Duda zaznaczył, że „każdy człowiek jest wolny i ma prawo do swojej prywatności, a sfera jego praw sięga tak daleko, by nie naruszać wolności drugiego człowieka”.

Duda: Jestem człowiekiem tolerancyjnym

– To, że ktoś ma inne preferencje seksualne i jest to jego prywatna sprawa, on się tym nie obnosi, nie epatuje mnie, nie idzie z tym do dzieci, nie próbuje kształtować ich światopoglądu inaczej, niż by chcieli rodzice, mnie to nie przeszkadza – mówił Andrzej Duda. – Mnie z punktu widzenia tego, że jestem człowiekiem tolerancyjnym, jest wszystko jedno, jak żyją moi sąsiedzi i co robią za ścianą. Czy żyje kobieta z mężczyzną, dwie kobiety, dwóch mężczyzn, czy mają sformalizowany związek, mnie jest wszystko jedno, dopóki nie zakłócają spokoju – mówił Duda. Przytoczył przykład sąsiadów, pary gejów, o których mówił w wywiadzie udzielonym „Wprost”. – Dopóki ktoś mnie nie zmusza, bym akceptował jego zachowania, które przekraczają według mnie normy społeczne, to mnie to nie przeszkadza – podkreślił Duda. Powtórzył, że „mniejszość nie może wchodzić na głowę i kształtować życie większości”.

Co prezydent sądzi o związkach partnerskich? – Nie zgadzam się, by w Polsce były związki partnerskie w takiej formie, jak chce środowisko LGBT. Uważam, że to nie powinno występować w naszym kraju – zadeklarował Andrzej Duda. Dodał jednak, że „jest gotów rozważyć inne rozwiązania”. – Podawałem to kilkakrotnie w mediach i się z tego nie wycofuję – wskazał. Przypomnijmy, że taka deklaracja padła z ust głowy państwa w rozmowie z „Wprost”.

Status osoby najbliższej

Jaki rozwiązanie w takim razie widzi prezydent? – Gdyby ktoś mi zaproponował jakieś rozwiązanie prawne, które wprowadzałoby status osoby najbliższej, to mógłbym coś takiego rozważyć. Ale status osoby najbliższej, który oderwany jest od jakichkolwiek preferencji seksualnych, oderwany jest od kwestii erotycznych i płciowych, tylko po porostu jest związany z pewną nicią sympatii, załatwianiem nawzajem pewnych spraw i może być de facto statutem dla każdego rodzaju związku pomiędzy dwojgiem ludzi. Byłbym skłonny przyjrzeć się temu bliżej i rozważyć to, aby taką specjalną formułę miedzy dwojgiem ludzi wprowadzić. Co rozumiem, mogłoby ułatwić wzajemne odwiedzanie się w szpitalu i dowiadywanie się o zdrowie, załatwianie innych kwestii i nie potrzeba by pełnomocnictwa czy innych działań. Jestem otwarty, tylko nikt niczego takiego nie zaproponował – wskazał Duda.

Czytaj też:
Prezydent dla „Wprost”: Poważnie rozważyłbym podpisanie ustawy o związkach partnerskich