Rosyjskie miniokręty na biegunie północnym

Rosyjskie miniokręty na biegunie północnym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwa rosyjskie miniokręty podwodne pomyślnie spenetrowały dno Oceanu Arktycznego w rejonie bieguna północnego, zanurzając się w tym celu na głębokość ponad czterech kilometrów - podała agencja ITAR-TASS.

W trakcie misji trzyosobowych pojazdów podwodnych Mir-1 i Mir-2 na dnie umieszczono tytanową kapsułę z flagą Rosji - na znak jej suwerenności nad strefą arktyczną.

Mir-1 osiągnął dno Oceanu Arktycznego na głębokości 4261 metrów. Mir-2 osiadł na dnie 500 metrów dalej, na głębokości 4302 metrów. Pierwszy pojazd spędził pod wodą 8 godzin i 40 minut, zaś drugi 9 godzin i 28 minut.

Przedsięwzięcie, które było szeroko reklamowane przez rosyjskie media, jest uznawane za wyraz rosyjskich roszczeń do tych rejonów bogatych w ropę, gaz ziemny i cenne minerały.

Moskwa utrzymuje, że tzw. Grzbiet Łomonosowa (biegnąca południkowo przez biegun północny wypukłość dna Oceanu Arktycznego, łącząca Grenlandię z wybrzeżem wschodniej Syberii) to przedłużenie jej kontynentalnego terytorium.

Oba wyprodukowane pod koniec lat 80. w Finlandii miniokręty podwodne bazują na okręcie badawczym "Akademik Fiodorow". Drogę do bieguna północnego utorował mu atomowy lodołamacz "Rossija".

W skład rosyjskiej załogi pojazdu Mir-1 wchodził również deputowany do Dumy Państwowej Władimir Gruzdiew. Natomiast na pokładzie Mira-2 znajdowali się rosyjski dowódca pojazdu i dwaj cudzoziemscy współorganizatorzy całego przedsięwzięcia - Szwed Frederik Paulsen i Australijczyk Mike MacDowell.

ab, pap