- Akt oskarżenia kruszy się od głowy i nadaje się do podpierania biurka - mówił w mowie końcowej obrońca dr. G Adam Jachowicz.
Jego zdaniem :państwo nie zapanowało nad tą służbą (CBA - red.), dało ogromne pieniądze komuś, kto w części nie potrafił tego wykorzystać. - CBA potrzebowało spektakularnego sukcesu i urządziło przedstawienie - konstatował mecenas.
Twierdził również, że świadkowie byli dobierani tendencyjnie i zostali zmanipulowani. - Często rodzina pacjenta w wypadku śmierci bliskiego szuka winnych wśród lekarzy - zaznaczał.
Mało wiarygodni są dla niego również lekarze, którzy zeznawali ws. ewentualnego mobbingu. - Za postawionymi kardiochirurgowi zarzutami mobbingu może kryć się natomiast urażona ambicja podległych mu lekarzy - dodawał.
- Ten akt oskarżenia od początku się kruszy, jest to dzieło nadające się do podparcia biurka - podsumował Jachowicz.
mp, tvn24.pl
Twierdził również, że świadkowie byli dobierani tendencyjnie i zostali zmanipulowani. - Często rodzina pacjenta w wypadku śmierci bliskiego szuka winnych wśród lekarzy - zaznaczał.
Mało wiarygodni są dla niego również lekarze, którzy zeznawali ws. ewentualnego mobbingu. - Za postawionymi kardiochirurgowi zarzutami mobbingu może kryć się natomiast urażona ambicja podległych mu lekarzy - dodawał.
- Ten akt oskarżenia od początku się kruszy, jest to dzieło nadające się do podparcia biurka - podsumował Jachowicz.
mp, tvn24.pl