Kaczyński chce dyskutować o TK

Kaczyński chce dyskutować o TK

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego potrzebna jest dyskusja o Trybunale Konstytucyjnym, a traktowanie go "jako zespołu mędrców" nie podlegających krytyce i decydujących w każdej sprawie zgodnie z prawem "jest nieporozumieniem".
Prezes PiS swoją opinię przedstawił w Radiu Maryja i  Telewizji Trwam, gdy było wiadome tylko, że TK, który zajmował się ustawą medialną, uznał niektóre jej artykuły za  niezgodne z konstytucją.

"Jestem przekonany, że w Polsce przedmiotem otwartej dyskusji, takiej jaka na przykład toczy się w stosunku do Sądu Najwyższego w  Stanach Zjednoczonych, powinna być także sprawa Trybunału Konstytucyjnego, jego składu, związków politycznych jego poszczególnych sędziów" - powiedział Kaczyński.

Zaznaczył, że w TK są zarówno osoby mające związki z prawą stroną sceny politycznej, jak i osoby mający związki z lewą stroną sceny politycznej. "Traktowanie go jako zespołu mędrców, którzy nie  podlegają żadnej krytyce i z całą pewnością w każdej sprawie decydują zgodnie z prawem, traktowanym jako zespół norm poddawanych interpretacji przy pomocy jakiś powszechnie przyjętych reguł jest nieporozumieniem. I to bardziej nieporozumieniem podstawowym, które odnosi się do samej istoty prawa" - przekonywał szef PiS.

"To nie jest tak, żeby istniały całkowicie niepodważalne reguły wykładni prawa. Po drugie - nie jest też tak, żeby to byli ludzie całkowicie neutralni, jeśli chodzi o ich decyzje i stanowiska zajmowane także indywidualnie podczas tzw. votum separatum (zdanie odrębne)" - dodał J.Kaczyński

pap, ab