Obywatel Kataru pobity w centrum Warszawy

Obywatel Kataru pobity w centrum Warszawy

Warszawa, zdjęcie ilustracyjne
Warszawa, zdjęcie ilustracyjneŹródło:Fotolia / fot. Diana Opryshko
Dodano:   /  Zmieniono: 
Warszawska straż miejska poinformowała o pobiciu obywatela Kataru, do którego doszło w sobotę 17 września w okolicach Pałacu Kultury i Nauki.

Do zdarzenia doszło w sobotę 17 września około godziny 21. Strażnicy miejscy patrolujący otoczenie Pałacu Kultury i Nauki usłyszeli krzyk kobiety. „Na miejscu strażnicy zobaczyli dwóch bijących się na chodniku mężczyzn. Obok nich znajdowała się kobieta. Funkcjonariusze rozdzielili mężczyzn i wylegitymowali ich. Jednym z nich był 43-letni obywatel Kataru, drugi to 25-letni mieszkaniec stolicy” – czytamy na stronie warszawskiej Straży Miejskiej.

Młody mężczyzna nie przyznaje się do sprowokowania bójki

Obcokrajowiec tłumaczył funkcjonariuszom, że został poproszony o papierosa. Gdy odmówił, młody mężczyzna domagał się, aby kobieta, która mu towarzyszyła, zdjęła nakrycie głowy. Obywatele Kataru próbowali odejść, jednak w tej samej chwili 25-latek uderzył mężczyznę pięścią w twarz. Doszło do bójki. Z komunikatu straży miejskiej wynika, że młody mężczyzna nie przyznał się do sprowokowania bójki. Na miejsce wezwano patrol policji. W trakcie oczekiwania na przyjazd funkcjonariuszy, 25-latek próbował uciec, ale strażnicy miejscy mu to udaremnili. Wszyscy uczestnicy zajścia zostali przewiezieni do Komendy Rejonowej Policji.

To nie pierwszy tego typu atak w Warszawie

Nie jest to pierwszy atak na tle ksenofobicznym, do którego doszło w ostatnim czasie w Warszawie. Profesor Jerzy Kochanowski z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego został pobity w tramwaju. Naukowiec rozmawiał ze swoim kolegą z Uniwersytetu w Jenie w języku niemieckim, co nie spodobało się jednemu z pasażerów. Profesor tłumaczył, że „musi mówić w języku niemieckim, ponieważ jego towarzysz jest z Niemiec”. To wzbudziło agresję pasażera, który uderzył go w głowę.  – W rezultacie mam pięć szwów na czole, a sprawcy których próbowałem zatrzymać, uciekli – powiedział profesor w rozmowie z TVN Warszawa.

Czytaj też:
Gowin: Pijany opryszek albo idiota uderzył mówiącego po niemiecku. To nie może być podstawą tezy, że Polacy są ksenofobami

Źródło: Straż Miejska