Dlaczego do Londynu pojechał Kaczyński, a nie Szydło? „Absurdalne pytanie”

Dlaczego do Londynu pojechał Kaczyński, a nie Szydło? „Absurdalne pytanie”

Premier Theresa May
Premier Theresa May Źródło: Newspix.pl / WENN
Adam Bielan, który towarzyszył Jarosławowi Kaczyńskiemu podczas niedawnej wizyty w Londynie, na antenie RMF FM opowiedział o przebiegu rozmów. Wyjaśnił też, dlaczego to prezes PiS udał się do stolicy Wielkiej Brytanii.

Do spotkania Jarosława Kaczyńskiego z premier Wielkiej Brytanii Theresą May doszło 23 marca. Zostało ono opóźnione o dzień z powodu ataku, do którego doszło w środę w Londynie. – To była dobra wizyta, chociaż oczywiście w bardzo trudnym czasie dla Brytyjczyków – tragiczne okoliczności związane z zamachem terrorystycznym. Ale mieliśmy mimo wszystko bardzo ciekawy program z licznymi spotkaniami z przedstawicielami Polonii, ale też świata brytyjskiej polityki – komentował Adam Bielan, który towarzyszył szefowi PiS-u podczas podróży.

Czytaj też:
Oczekiwania May i warunki Kaczyńskiego. „Financial Times” o kulisach wizyty lidera PiS

Pytanie o to, dlaczego do Londynu nie udała się premier, tylko Jarosław Kaczyński, Adam Bielan określił mianem „absurdalnego”. Wyjaśnił, że często dochodzi do spotkań polityków, którzy nie sprawują państwowych stanowisk z przywódcami. – Grzegorz Schetyna spotkał się z Angelą Merkel, gdy ona była w Warszawie. Ryszard Petru chwali się swoimi kontaktami z rozmaitymi liberalnymi politykami w Europie, choćby z premierem (Holandii Markiem) Rutte. W dzisiejszym świecie w relacjach między krajami, które mają dobre, przyjazne stosunki, buduje się jak najwięcej mostów i wykorzystuje się nie tylko oficjalne kanały – również nieoficjalne – tłumaczył Bielan.

Źródło: RMF FM