Policja publikuje wizerunki poszukiwanych po zamieszkach w Białymstoku

Policja publikuje wizerunki poszukiwanych po zamieszkach w Białymstoku

Popszukiwani przez policję
Popszukiwani przez policjęŹródło:Policja
Podlaska policja upubliczniła wizerunki osób, które są poszukiwane w związku z przypadkami naruszeń prawa podczas Marszu Równości w Białymstoku. Funkcjonariusze proszą o pomoc w ustaleniu ich tożsamości.

Z informacji MSWiA oraz podlaskiej policji wynika, że ustalono już tożsamość 52 osób w związku z sobotnimi wydarzeniami w Białymstoku. Z 37 osobami wykonano lub są obecnie wykonywane czynności dotyczące łamania przez nich prawa. To jednak nie koniec zatrzymań. Podlaska policja opublikowała wizerunki osób, które miały się dopuścić łamania prawa podczas Marszu Równości. Każdy kto może pomóc w ustaleniu tożsamości osób ze zdjęć, proszony jest o kontakt z wydziałem d/s wykroczeń białostockiej komendy miejskiej w Białymstoku pod numerem telefonu 85 670 38 80. Na każdym zdjęciu został naniesiony numer w celu ułatwienia identyfikacji przez osoby przekazujące informacje. Wszystkim osobom przekazującym informacje policja zapewnia anonimowość.

Zamieszki w Białymstoku

Przypomnijmy, że w sobotę przez Białystok przeszedł pierwszy w tym mieście Marsz Równości, który zorganizowano pod hasłem „Białystok miastem dla wszystkich”. Na uczestników czekali agresywni kontrmanifestanci, którzy obrzucali ich wyzwiskami i dopuszczali się aktów przemocy. Nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych wskazują na to, że pojedynczy uczestnicy byli ścigani przez członków środowisk kibicowskich, a następnie bici oraz kopani.

Uczestnikom „towarzyszyli” kontrmanifestanci, a wydarzenie zabezpieczała policja. Nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych wskazują na to, że pojedynczy uczestnicy byli ścigani przez członków środowisk kibicowskich, a następnie bici oraz kopani. – W pewnym momencie doszło do dramatycznych obrazków, podczas których policjanci zostali zaatakowani butelkami i kamieniami czy nawet kostką brukową. Potencjalnymi ofiarami byli także uczestnicy marszu oraz osoby postronne. W tej sytuacji policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego. Użyto m.in. granaty hukowe i miotaczy pieprzu – powiedział w rozmowie z Onetem nadkomisarz Tomasz Krupa.

Czytaj też:
Celebryci wsparli atakowanych uczestników Marszu Równości w Białymstoku

Galeria:
Poszukiwani przez policję w związku z zamieszkami w Białymstoku
Źródło: Policja