Wolontariusze z Polski zostali ranni w Ukrainie. Konieczna była amputacja

Wolontariusze z Polski zostali ranni w Ukrainie. Konieczna była amputacja

Adam Niedzielski spotkał się z rannymi wolontariuszami
Adam Niedzielski spotkał się z rannymi wolontariuszamiŹródło:X / @MZ_GOV_PL
Dwoje wolontariuszy z Polski zostało rannych na wojnie w Ukrainie. Zostali już przetransportowani do Polski – zajmują się nimi lekarze ze szpitala klinicznego w Lublinie.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek na Twitterze, że dwoje wolontariuszy z Polski zostało poszkodowanych w rejonie Bachmutu, gdzie obecnie przebiega linia frontu. Ranni są już w Polsce – zostali przetransportowani do szpitala klinicznego w Lublinie. Resort zdrowia podziękował Fundacji Humanosh, która odpowiadała za przewiezienie rannych do polskiej granicy, a także Uniwersytetowi Medycznemu w Lublinie.

Wojna w Ukrainie, Wolontariusze z Polski ranni

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał więcej szczegółów w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Jak poinformował, kobieta i mężczyzna dostarczali pomoc humanitarną. – Wypakowywali z samochodu pomoc dla ludności, kiedy obok wybuchł pocisk moździerzowy – powiedział. Stan rannych jest obecnie stabilny. Andrusiewicz ujawnił, że u wolontariuszki konieczna była amputacja goleni, a mężczyzna ma ranę od odłamka pocisku.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało na Twitterze, że z pacjentami rozmawiał minister zdrowia . „Polskie państwo nie zostawia swoich obywateli w potrzebie” – podkreślono we wpisie.

twitter

Walki o Bachmut

Rosjanie próbują zdobyć położony w obwodzie donieckim Bachmut od niemal pół roku. Miasto to znajduje się przy głównej drodze prowadzącej do Kramatorska i Słowiańska – kluczowych miast w obwodzie donieckim.

We wtorek 10 stycznia wieczorem Jewgienij Prigożyn oświadczył, że „jednostki Wagnera przejęły kontrolę nad całym terytorium Sołedaru”. Strona ukraińska nie odniosła się oficjalnie do tego oświadczenia. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar poinformowała wieczorem, że miasto nie zostało zdobyte i walki trwają. Z kolei Instytut Studiów na Wojną (ISW) podkreśla w najnowszym komunikacie, że „siły rosyjskie nie zdobyły całego Sołedaru, pomimo kilku fałszywych rosyjskich twierdzeń, że miasto upadło i że Bachmutowi grozi bezpośrednie okrążenie”. W ocenie analityków „zdobycie Sołedaru nie oznaczałoby natychmiastowego okrążenia Bachmutu”.

Czytaj też:
Pierwsza taka wizyta od wybuchu wojny. Trzaskowski pojechał do Kijowa