Minister Kosiniak-Kamysz po odprawie w Sztabie Generalnym: To nowa formuła współpracy

Minister Kosiniak-Kamysz po odprawie w Sztabie Generalnym: To nowa formuła współpracy

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło:PAP / Albert Zawada
W czwartek 29 lutego kierownictwo MON odbyło wspólną odprawę z dowódcami Wojska Polskiego. Na zorganizowanej po wszystkim konferencji politycy przekonywali o stworzeniu "zgranej drużyny".

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz na samym początku konferencji podkreślił, że odprawa rozliczeniowo-zadaniowa w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego ma stać się częścią nowej formuły współpracy. – Dla nas bardzo ważna jest cywilna kontrola nad armią oraz współpraca i bezwzględne szanowanie struktury wojska – podkreślał, nawiązując do obiecywanej apolityczności armii i zerwania z nawykami poprzedniej władzy.

Najwyższy w historii budżet na armię

– Mamy najwyższy budżet w historii na armię i modernizację. Niemal 4 proc., co pod tym względem daje nam pozycję lidera wydatków państw NATO. Przechodzimy z modernizacji na transformację. To nie tylko zakupy sprzętu, ale również rozwijanie zdolności. Zwiększamy gotowość bojową i operacyjną sił zbrojnych – oznajmiał minister.

– Liczebność armii jest ważna, ale ważniejsze są zdolności operacyjne i gotowość bojowa operacyjna tu i teraz. Hasło „tu i teraz bądźmy bezpieczni” jest głównym hasłem, wynikającym z odprawy w sztabie generalnym. Te wszystkie działania, wojska dronowe, komponent kosmiczny, wojska medyczne – to działania wzmacniające polską armię, wynikające z doświadczeń ukraińskich – zapewniał.

Polityk zaznaczył jednak, że duże sumy muszą być racjonalnie rozdysponowane. – Trwa audyt wszystkich umów zbrojeniowych. Nie chodzi o to, żeby zrywać umowy. To wojsko ma mieć decydujący wpływ na to, co potrzebuje w ciągu trzech najbliższych lat, aby zapewnić bezpieczeństwo. Nie wyobrażamy sobie nadzoru cywilnego bez udziału Wojska Polskiego nad tym, co ma być dla wojska pozyskiwane – mówił.

Kosiniak-Kamysz zapowiadał centrum szkoleniowe NATO-Ukraina

W trakcie swojego wystąpienia wicepremier Kosiniak-Kamysz kładł nacisk na konieczność zadbania o pojedynczych żołnierzy. – Dbamy również o żołnierzy i ich rodziny w tej sferze socjalnej. Przygotowujemy ustawę o karcie rodziny wojskowej. Chcemy również pomagać w momentach trudnych. Dziś od godziny 8 rano działa telefon pomocy dla żołnierzy i pracowników cywilnych wojska. Chcemy unikać trudnych doświadczeń minionych lat – samobójstw, depresji i innych problemów. Żołnierze i pracownicy wojska często działają pod ogromną presją – tłumaczył.

Mówił też o indywidualnym wyposażeniu żołnierzy, obronie rakietowej. – Podpiszemy umowę na mózg obrony przeciwlotniczej – zaznaczył enigmatycznie. – Odblokowaliśmy kontakty w NATO i UE, choćby w Niemczech – wyliczał dalej, zapowiadając wspólną koalicję ws. pojazdów opancerzonych. Obiecał także budowę centrum szkolenia, edukacji i treningu NATO-Ukraina, które nazwał pierwszą namacalną decyzją dotyczącą współpracy Sojuszu z Ukrainą.

Czytaj też:
Kryptonim Barbara. Na polskim niebie pojawią się nietypowe statki powietrzne? „Wzmocnią bezpieczeństwo na wschodzie”
Czytaj też:
Sukces ukraińskiej armii. To miasto jest już pod jej kontrolą

Opracował:
Źródło: WPROST.pl