Prokuratura Okręgowa z Siedlec przejęła w kwietniu 2024 roku wszystkie sprawy związane ze zdarzeniami z granicy Polski i Białorusi. Łącznie śledczy wzięli pod lupę 24 wątki, z czego w 18. przypadkach zakończyli już pracę. W ramach trwających postępowań postawiono zarzuty pięciu funkcjonariuszom Straży Granicznej – podaje Tok FM.
Jedno ze zdarzeń dotyczy sytuacji z lipca 2023 r., kiedy funkcjonariusze SG mieli skierować w ramach „push-backu” 11 migrantów w stronę granicy, a potem mieli ich bić i szarpać. Wszystko nagrało się na kamerze. Trzej funkcjonariusze Straży Granicznej usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawień. Zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych.
Łamanie prawa przez funkcjonariuszy SG na granicy polsko-białoruskiej. Znane szczegóły
Inni dwaj funkcjonariusze mają natomiast odpowiedzieć za zabranie cudzoziemcowi saszetki z dokumentami i niewielką kwotą pieniędzy oraz za niszczenie telefonów migrantów, ich paszportów i innych dokumentów, które mieli m.in. palić.
– Jeżeli w którymś momencie społeczeństwo dowie się szczegółów (do których dostęp mieli prokuratorzy w ramach prowadzonego śledztwa – przyp. red.), to będzie bardzo mało osób, żeby funkcjonariuszy bronić – powiedział z kolei prok. Tomasz Giza z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach w rozmowie na kanale YouTube dziennikarza Piotra Czabana.
Szef zespołu ds. łamania prawa na granicy polsko-białoruskiej przez funkcjonariuszy SG komentuje
– Na tyle, na ile możemy, będziemy wyjaśniać wszelkie okoliczności. Robimy swoje i mam nadzieję, że nasza praca będzie oceniona przez sąd pozytywnie – dodał szef zespołu śledczego do spraw łamania prawa na pograniczu polsko-białoruskim przez polskich funkcjonariuszy.
Czaban dodał, że wie jeszcze o dwóch zarzutach. Jeden z nich ma dotyczyć umyślnego przejechania psa. W czwartek Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o akcie oskarżenia za naruszenie przez szeregowego zasad użycia broni palnej oraz oddanie strzałów w kierunku migrantów, funkcjonariuszy SG i żołnierzy Wojska Polskiego. Do zdarzenia doszło w marcu 2024 r. w rejonie słupka granicznego nr 322 w okolicy miejscowości Dubicze Cerkiewne.
Czytaj też:
Prokuratura oskarża żołnierza. Błaszczak staje w jego obronieCzytaj też:
Wiceminister MSWiA o nielegalnej migracji z Białorusi. „Widać, że niedługo nie będzie”