Po smoleńskiej tragedii PiS nie ogłosił jeszcze kto będzie kandydował w wyborach prezydenckich. - Jarosław Kaczyński musi podjąć decyzję, mając świadomość, że każda z tych decyzji rodzi za sobą zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki – mówi Poncyliusz.
- Są takie momenty w życiu lidera każdej partii, że nie ma sytuacji idealnych, nie ma takich wyborów, które konsumują wszystkie potrzeby i oczekiwania. My po tej tragedii się w takiej sytuacji znajdujemy – powiedział Paweł Poncyliusz. Zapewnił również, że w sobotę rada polityczna poda nazwisko kandydata. Kto to będzie – tego nie wiadomo.
- Myślę, że najbliższe dni będą pod znakiem uroczystości pogrzebowych, a tak naprawdę decyzja zależy od tego, co zrobi Jarosław Kaczyński. Ja wcale nie jestem przekonany, jak kilku moich kolegów, że Jarosław Kaczyński wie już, co zrobi – komentuje. Poseł nie wierzy w to, że uda się zaproponować kandydata ponadpartyjnego. - Mając pełną świadomość, co pokazują sondaże, trzeba postępować zgodnie z pewną logiką uprawiania polityki. Ta logika nakazuje, że partia musi wystawić kandydata politycznego - takiego, który daje największe szanse – podkreślił poseł.
PP, TOK FM
- Myślę, że najbliższe dni będą pod znakiem uroczystości pogrzebowych, a tak naprawdę decyzja zależy od tego, co zrobi Jarosław Kaczyński. Ja wcale nie jestem przekonany, jak kilku moich kolegów, że Jarosław Kaczyński wie już, co zrobi – komentuje. Poseł nie wierzy w to, że uda się zaproponować kandydata ponadpartyjnego. - Mając pełną świadomość, co pokazują sondaże, trzeba postępować zgodnie z pewną logiką uprawiania polityki. Ta logika nakazuje, że partia musi wystawić kandydata politycznego - takiego, który daje największe szanse – podkreślił poseł.
PP, TOK FM