Kaczyński krytykuje rząd za politykę wobec Rosji

Kaczyński krytykuje rząd za politykę wobec Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński: czym kieruje się Donald Tusk? (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Rosjanie nie ustępują w żadnej sprawie - mówił Jarosław Kaczyński. Lider PiS skrytykował politykę rządu wobec Rosji.
- Nie znajduję żadnego faktu, który by uzasadniał tę politykę, którą prowadzi Donald Tusk. Rosjanie nie ustępują w żadnej sprawie, biorą i nie kwitują. Znów jest pytanie, dlaczego tak jest? Czym kieruje się Donald Tusk? - mówił Kaczyński pytany o ocenę stosunków polsko-rosyjskich. Prezes PiS podkreślił, że nie ma ustępstw Rosji w sprawie ludobójstwa w Katyniu. Według Kaczyńskiego, umowa gazowa, jaką Polska zawarła z Rosją jest niekorzystna. - Bardzo wysoka cena, bardzo długi czas trwania. Nie bardzo wiadomo, po co taka umowa została zawarta - podkreślił. - Jakimi zasobami Rosja dysponuje, które powodują, że nasza strona zachowuje się tak jak się zachowuje. Jakieś przyczyny być muszą - dodał Kaczyński.

Prezes PiS za "skandaliczną" uznał decyzję o - jak mówił -  oddaniu Rosji śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Były pełne podstawy prawne, żeby to śledztwo prowadzić wspólnie. Obowiązującym dokumentem powinno być porozumienie z 1993 roku między Polską a Rosją w sprawie lotów wojskowych. To był lot wojskowy - powiedział lider PiS. Kaczyński podkreślił, że nie ma wątpliwości, co do tego, że  piloci byli wprowadzeni w błąd podczas podchodzenia do lądowania na  smoleńskie lotnisko. - Co do toru lotu, każdy może przeczytać z ujawnionych materiałów: jesteście na ścieżce i na kursie, czyli schodzicie na pas. Schodzili w zupełnie inne miejsce, ku śmierci - oświadczył. - Ta  sprawa to nie jest jedna, to jest sto albo tysiąc afer Rywina - dodał.

Kaczyński skomentował także fakt, że śledczy z Rosji przysłali nowe zeznania kontrolerów ze Smoleńska, a także decyzję unieważniającą poprzednie, złożone zaraz po katastrofie. Zakwestionowano je ze względu na wątpliwości dotyczące "czasu i miejsca" przesłuchań kontrolerów. Według szefa PiS "tylko pierwsze zeznania można przyjąć".

zew, PAP