Tusk: szef klubu PO? Rozstrzygnięcie może być zaskakujące

Tusk: szef klubu PO? Rozstrzygnięcie może być zaskakujące

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. premier.gov.pl 
Premier Donald Tusk powiedział, że nie przewiduje żadnego problemu z utworzeniem koalicji PO-PSL. Opowiedział się również za reprezentacją w prezydium Sejmu wszystkich klubów parlamentarnych. Dodał, że wybór szefa klubu PO może być bardzo zaskakujący.
Premier pytany był przez dziennikarzy w Brukseli po posiedzeniu Rady Europejskiej o to, kiedy będzie umowa koalicyjna z PSL, czy na pewno z tą partią i jaki jest kłopot z ludowcami. - Nie ma żadnego kłopotu z ludowcami - odparł premier. Jak mówił, niektórzy zapominają, że posiedzenie Sejmu zostało zwołane przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na 8 listopada. Dopiero wtedy - jak mówił - rozpocznie się kalendarz tworzenia nowego rządu.

Komorowski poszedł na rękę

- Pan prezydent poszedł na rękę rządowi w związku z prezydencją, między innymi w związku z tymi działaniami, czy sprawami, które teraz mają miejsce i które będą miały miejsce w przyszłym tygodniu - podkreślił Tusk. - Nie jest wykluczone, że po 8 listopada tworzenie nowego rządu będzie przebiegało szybciej, jeśli się okaże, że te nasze starania w  radach sektorowych w ramach prezydencji przyniosły już efekty, jakie sobie zaplanowaliśmy - mówił. Tusk podkreślił, że "nie przewiduje żadnego problemu w utworzeniu koalicji PO-PSL". Dodał również, że nie przewiduje potrzeby poszerzania tej koalicji.

Wicemarszałek dla SLD

Jak powiedział, wie, że trochę spekulacji wzbudziło jego piątkowe spotkanie z szefem klubu SLD Leszkiem Millerem. - Wydaje mi się, że dla dobra współpracy wszystkich klubów, będę potrzebował, - co  oczywiste w tych staraniach, aby przekonać do trudnych głosowań, jeśli będę występował w roli premiera w najbliższych miesiącach - wsparcia wszystkich bez wyjątku i dlatego reprezentacja wszystkich klubów w prezydium Sejmu to jest taki pierwszy krok - zaznaczył Tusk. Wszystkie pozostałe spekulacje - jak przekonywał - są "zdecydowanie na wyrost". Jak mówił, jest przekonany, że koalicja PO i PSL zostanie bez żadnych problemów odnowiona i przystąpi do działania 8 listopada, po odbyciu pierwszego posiedzenia Sejmu.

Kto szefem klubu?

Premier pytany był także o to, kogo widziałby na stanowisku szefa klubu PO. Tusk odparł, że jest przed spotkaniem z posłami. - W ciągu najbliższych godzin spotkam się z tymi, którzy są debiutantami. Muszę jakby obejrzeć klub PO na nowo, bo on w  części będzie nowy - powiedział. Spotkanie to - jak dowiedziała się PAP - odbędzie się w poniedziałek wieczorem, albo we wtorek. Premier przyznał, że nie ma jeszcze własnej rekomendacji. Zaznaczył przy tym, że wybory na szefa klubu w PO odbywają się w sposób demokratyczny. - I to nawet w takim stopniu, że czasami sam drapałem się po głowie, jak to  możliwe. Nie żeby to były złe wybory, tylko inne niż ja sobie to wyobrażałem - powiedział. - Możecie się państwo spodziewać bardzo demokratycznych i być może zaskakujących rozstrzygnięć - dodał.

pap, ps