"PiS w haniebny sposób zaatakował Nowicką"

"PiS w haniebny sposób zaatakował Nowicką"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot, fot. materiały prasowe
Byłem zaskoczony. To jest zawsze szok, jak się przegrywa w głosowaniu, zwłaszcza wtedy, kiedy to wydawało się, że jest pewnym elementem tradycji tego parlamentu - mówił w Polskim Radiu o odrzuceniu w pierwszym głosowaniu kandydatury Wandy Nowickiej na stanowisko wicemarszałka Sejmu. Dodał, że PiS w haniebny sposób zaatakował Nowicką.
Palikot powiedział, że do tej pory, "przyjmowało się taką zasadę, że wszystkie te kluby, które dostały mandat od wyborców, mają autonomię do wskazania swojego kandydata". - I w zasadzie się o to nie toczy spór. Jest zawsze dyskusja na temat marszałka, bo ona ma charakter polityczny i tutaj są różnego rodzaju przetargi, ale potem się akceptuje wszystkie kandydatury wicemarszałków - dodał Palikot.

Przypomniał, że jego partia zagłosowała we wtorek "i za kandydaturą pani marszałek, i także za kandydaturami pozostałych klubów, w tym także PiS-u, nie tylko Platformy Obywatelskiej, Grabarczyka". - Więc byłem bardzo zaskoczony, tym bardziej że te głosowania się odbyły wcześniej - dodał. Poseł ocenił też, że "Wanda Nowicka została w sposób haniebny i poniżej wszelkich norm zaatakowana przez PiS w tej debacie".

Na sugestię, że od dawna nie stało się tak, by opinia publiczna zobaczyła Janusza Palikota proszącego o cokolwiek, Palikot odparł: - Tak, rzeczywiście, zdecydowałem się na to. Być może niektórym właśnie zależało na tym, żebym przyszedł i poprosił, no to dostali Palikota proszącego, ale poprosiłem o to nie ze względu na biografię wyjątkową Wandy Nowickiej i jakiś heroizm ludzki, który jest w jej osobie, ale ze względu właśnie na tę zasadę, o której mówiłem, żeby ją uszanować, bo będzie jeszcze tak, że te role się zmienią, ktoś będzie w opozycji, ktoś inny będzie w koalicji rządzącej, i parlament powinien takich pewnych podstawowych, naprawdę kilku elementarnych zasad przestrzegać, między innymi tej.

Polskie Radio, ps