"Za Amber Gold stali przestępcy. Chcieli wysadzić Tuska z siodła"

"Za Amber Gold stali przestępcy. Chcieli wysadzić Tuska z siodła"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. PAP/Radek Pietruszka)
- Za tą aferą stoi świat przestępczy. Cześć postkomunistycznego biznesu mogła chcieć wysadzić z siodła Donalda Tuska - przekonywał na antenie RMF FM minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
- Część majątku zainwestowanego w Amber Gold uda się odzyskać. Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje rozwiązanie, które umożliwi odbieranie majątków przestępców - powiedział minister.

Zdaniem Gowina afera Amber Gold zabolała Tuska. - To uderzyło w jego rodzinę i myślę, że każdego z nas, by to dotknęło - podkreślił Gowin. Pytany dlaczego nie utworzono komisji śledczej ds. Amber Gold powiedział, że byłaby ona jedną wielką hucpą. - Ja w tamtej kadencji sprzeciwiałem się - wbrew własnej partii - powołaniu komisji śledczej ws. Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobro. Mam moralne prawo, żeby dziś powtórzyć to samo - dodał.

- Nie wykluczam, że faktycznie część tzw. postkomunistycznego biznesu może być rozczarowana rządami Platformy i mogła dojść do wniosku, że jest pora na to, żeby wysadzić Donalda Tuska z siodła, ale jeżeli tak było, to się przeliczyli - zaznaczył. - Sądzę, że za Amber Gold stoi świat przestępczy, a nie żadna część biznesu, czy innego. Natomiast to, że tak mocno wyeksponowano w całej tej sprawie współpracę Michała Tuska to już nie był przypadek - podkreślił.

ja, RMF FM