Ewa Minge: Po tym wszystkim nigdy więcej nie wypiłam alkoholu

Ewa Minge: Po tym wszystkim nigdy więcej nie wypiłam alkoholu

Ewa Minge
Ewa Minge Źródło:Instagram / eva_minge
Jeżeli ludzie mówią o starzeniu się z godnością, to ja się bardzo godnie starzeję. Moja godność to możliwość korzystania z dobrodziejstw medycyny estetycznej – mówi „Wprost” Ewa Minge. Projektantka i działaczka społeczna opowiada też o tajemniczej chorobie, z którą się mierzy, nowych kanonach kobiecego piękna oraz o tym, jak wychowała synów.

Katarzyna Burzyńska-Sychowicz, „Wprost”: Zacznę od zdjęcia, które ostatnio opublikowała pani na swoim Instagramie – zbliżenie spuchniętej twarzy z pękającą skórą – efektem alergii i leczenia wątroby. Jak się pani czuje?

Ewa Minge: Jeśli chodzi o konsekwencje mojej złożonej historii chorobowej, to najostrzejszy jej przebieg to jakieś 2-3 dni, po nim pozostaje ból głowy. Wszystko też zaczyna się tym bólem, który trwa 4-5 dni: to ból oczu, potem jest gorączka. Kiedyś trudno było mi się leczyć, dziś – jakoś sobie radzę. Mam dobrze dobrane leki, opiekę świetnych lekarzy, w tym dermatologa, i porządnie wykonane badania wątroby, która jest, nazwijmy to, niedorozwinięta, ma swoje ograniczenia.

Dowiedziałam się, że mam z nią problem w liceum, kiedy po raz pierwszy w życiu napiłam się alkoholu. Zrobiłam to, a potem przez 2 miesiące umierałam. Dwa miesiące! Zrobiłam badania: Miałam mocno powiększoną wątrobę, a poziom bilirubiny przekroczony o 400 proc.

Po tym wszystkim nigdy więcej nie wypiłam alkoholu.

Moja wątroba nie przerabia toksyn, organizm próbuje sobie z nimi poradzić, zmniejszyć ich stężenie, nabiera wody i puchnę. Problem ze źle pracującą wątrobą pojawia się przy każdej okazji, kiedy zachoruję i wymagam poważniejszego leczenia. Przychodzi np. taki moment, kiedy jedynym wyjściem jest wzięcie antybiotyku, który okazuje się trudny do przerobienia, czego wynikiem jest wysypka: drobniutka, piekąca i prawie niezauważalna, dopóki skóra nie zacznie pękać. Zamieniając tę sytuację w żart, pocieszam się wtedy, że to jest szybki, mocny i bardzo głęboki peeling, ale trzeba to przetrwać. Dla kobiety nie jest to łatwe. Tym bardziej, że te dolegliwości pojawiają się nieregularnie, dopadają mnie w różnych momentach i okolicznościach życia, czasem nawet tabletka na ból głowy potrafi odcisnąć swoje piętno…

Źródło: Wprost

Ponadto w magazynie