Lider PSL ma żal do Nowej Lewicy. „Zagrali nieczysto, razem wynegocjowalibyśmy więcej”

Lider PSL ma żal do Nowej Lewicy. „Zagrali nieczysto, razem wynegocjowalibyśmy więcej”

Władysław Kosiniak-Kamysz
Władysław Kosiniak-KamyszŹródło:Newspix.pl / MACIEJ GOCLON
Władysław Kosiniak-Kamysz ubolewał, że Nowa Lewica złamała solidarność opozycyjną i doszła do porozumienia z rządem ws. Krajowego Planu Odbudowy. Lider PSL uważa, że „słabo to wygląda”, a opozycja mogła razem wynegocjować więcej.

Nowa Lewica osiągnęła porozumienie z rządem ws. Krajowego Planu Odbudowy, za co została skrytykowana przez pozostałą część opozycji. uważa, że zagranie Nowej Lewicy było „nieczyste, bo doszło do złamania solidarności opozycyjnej”. Lider PSL powiedział na antenie „Graffiti” Polsat News, że mimo różnic opozycja nie powinna być podzielona.

Kosiniak-Kamysz ocenił, że „słabo to wygląda”, bo gdyby opozycja była zjednoczona, to mogłaby wynegocjować więcej. Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego przekonywał, że jego partia chce poprzeć ustawę o zasobach własnych, ale stawia warunki. Według polityka powinien przyjechać do  i przedstawić wszystkie założenia Funduszu Odbudowy. Kosiniakowi-Kamyszowi brakuje debaty nad tym projektem.

Porozumienie Nowej Lewicy i rządu. Władysław Kosiniak-Kamysz o „dyrdymałach” ws. warunków

Lider PSL zapewniał jednak, że jego ugrupowanie podczas głosowania w sprawie KPO zachowa się odpowiedzialnie. Zaznaczał przy tym, że nie może udzielić rekomendacji za podniesieniem ręki „za”, bo nie wiadomo, jak jaki będzie ostateczny kształt ustawy. Kosiniak Kamysz nazwał „dyrdymałami” teorie, że tylko Nowa Lewica stawiała warunki ws. ustawy o zasobach własnych.

Polityk podkreślał, że jego partia jako pierwsza postawiła konkretne warunki poparcia Funduszu Odbudowy. Kosiniak-Kamysz powiedział, że Fundusz powinien być realnym wsparciem dla wszystkich Polaków, a nie dla jednej partii. Lider PSL podsumowując porozumienie Nowej Lewicy i rządu powiedział, że „opozycja powinna być przygotowana, kiedy władza traci większość”.

Czytaj też:
„Lewica nic nie wynegocjowała. To ustawka”. Cezary Tomczyk pokazuje dokumenty