Jarosław Kaczyński dostał górę prezentów. Na jeden zareagował żartem

Jarosław Kaczyński dostał górę prezentów. Na jeden zareagował żartem

Jarosław Kaczyński z prezentami
Jarosław Kaczyński z prezentami Źródło: Facebook / Prawo i Sprawiedliwość
W czasie wizyty w Pruszkowie Jarosław Kaczyński dostał kilka prezentów. Prezes PiS otrzymał między innymi ogromny bukiet kwiatów, kosze z owocami i zdjęcie z 1994 r. Na ostatni podarek zareagował żartem.

Po wakacyjnej przerwie prezes PiS powrócił do objazdu kraju. We wtorek pojawił się na spotkaniu z działaczami i sympatykami w Pruszkowie. W swoim przemówieniu zdradził pierwsze szczegóły rządowego programu ulg do rachunków za energię elektryczną. – Do 2000 kW będzie po cenie stałej, w gruncie rzeczy dotychczasowej – ujawnił. Zapowiedział też, że w tym roku PiS „zabroni osobom, które kierują Spółkami Skarbu Państwa brania premii” oraz zadeklarował, że jego środowisko polityczne będzie „bronić normalnej rodziny i zdrowego rozsądku”.

Prezenty dla Kaczyńskiego

Po wystąpieniu i odpowiedzi na kilka pytań przyszedł czas na prezenty. Jak powiedział prowadzący spotkanie poseł Zdzisław Sipiera „w podziękowaniu za obecność” lider partii rządzącej otrzymał gigantyczny bukiet kwiatów, składający się z żółtych słoneczników, niebieskich hortensji i zielonych anturium. Wręczyła mu go kobieta ubrana w strój ludowy.

Z kolei Sipiera razem ze swoim synem, wiceprezydentem miasta Konradem Sipierą przekazali Kaczyńskiemu „pamiątkę” – oprawioną w ramkę fotografię „z wizyty w Pruszkowie 30 lat temu”, przewiązaną czerwoną wstążką. – To chyba była wizyta w 1994 roku, której początkiem była konfrontacja z mafią pruszkowską oko w oko – zażartował prezes .

Ale to jeszcze nie wszystko. Wójt Żabiej Woli Piotr Rybka podarował Kaczyńskiemu pamiątkowe „żabki”, a od mieszkańców Tarczyna prezes dostał „najlepsze wyroby w całej Polsce, a nawet i Europie”, czyli dwa kosze pełne jabłek i gruszek. – Bardzo, bardzo się cieszę, że się z państwem spotkałem – mówił, dziękując zgromadzonym, zadowolony Kaczyński. – Wszystkim, którzy mnie tak tutaj uczcili, bardzo, bardzo serdeczne dziękuję – powiedział.

Prezes PiS: Mam nadzieję, że jeszcze tutaj trafię

– W tej chwili jestem w podróży po stolicach nowych okręgów partyjnych, czyli okręgach partyjnych. Jeszcze to trochę potrwa, ale mam nadzieję, że w czasie kampanii wyborczej sensu stricto, tutaj też jeszcze trafię – zapowiedział prezes PiS.

Czytaj też:
Jarosław Kaczyński niespodziewanie wyszedł na mównicę. „Wiedziałem, że tu jest agentura Putina, ale że tak liczna, nie”