Rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ukrainy Andrij Demczenko poinformował, cytowany przez „Ukraińską Prawdę”, że w ostatnim czasie funkcjonariusze wołyńskiego oddziału granicznego zatrzymali mężczyznę bez dokumentów, który nielegalnie przekroczył granicę z terytorium Białorusi. Zatrzymany poinformował, że jest białoruskim pogranicznikiem i służy w brzeskiej grupie granicznej. Przekazał też, że chce dołączyć do Sił Obronnych Ukrainy i walczyć w wojnie przeciwko Rosjanom.
Białoruski pogranicznik miał przejść na stronę ukraińską
Białorusin poinformował też, że na Ukrainę miał się przedostać z nim inny mężczyzna, ale w drodze do granicy zostali namierzeni przez białoruskie służby, które otworzyły ogień w ich kierunku. Nie wiadomo, co stało się z towarzyszem pogranicznika. Demczenko poinformował, że informacje przekazane przez zatrzymanego obywatela Białorusi są obecnie sprawdzane, a decyzja dotycząca jego dalszych losów zostanie podjęta po zakończeniu procedury.
Z kolei we wtorek Radio Svoboda informowało o zatrzymaniu Białorusina, który 29 czerwca miał nielegalnie, poza punktem kontrolnym, przekroczyć granicę białorusko-ukraińską. Miał za to zostać skazany decyzją sądu na dwa dni aresztu. Nie podano jednak żadnych szczegółów. Z kolei Białoruś oświadczyła, że żaden z jej pograniczników nie przekroczył granicy z Ukrainą.
Wojna na Ukrainie. 140. dzień walk
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już 140. dzień. W najnowszej aktualizacji dotyczącej sytuacji na froncie, którą codziennie publikuje brytyjskie ministerstwo obrony, podkreślono, że „w Donbasie siły rosyjskie prawdopodobnie skupią się w nadchodzącym tygodniu na zajęciu kilku małych miasteczek, w tym Siewierska i Dołyny na kierunkach słowiańskim i kramatorskim”.
„Obszary miejskie Słowiańska i Kramatorska prawdopodobnie pozostaną głównymi celami tej fazy operacji” – ocenia brytyjski wywiad. „Rosja nadal dąży do podważenia legitymacji państwa ukraińskiego oraz umocnienia własnych rządów i kontroli administracyjnej nad okupowanymi częściami Ukrainy” – zaznaczono w komunikacie.