W środę „Presserwis” ustalił, że kierownictwo Telewizji Polskiej podjęło działania ws. paska, który pojawił się na antenie TVP Info w trakcie serwisu informacyjnego na temat sytuacji w Ukrainie. Choć nie ma oficjalnego stanowiska stacji, to pojawiła się informacja, że podwydawca programu miał zostać zawieszony w obowiązkach służbowych.
– Rosyjska armia zmienia taktykę prowadzenia walk w Ukrainie, tak przewiduje ukraiński wywiad wojskowy. Z obserwacji wynika, że Rosjanie przygotowują specjalne grupy szturmowe. W dalszym ciągu do działań na froncie będą też włączać niedawno zmobilizowanych żołnierzy – mówiła dziennikarka TVP Info. Wtedy na ekranie pojawił się pasek informacyjny o treści „Bohaterska obrona Rosji”.
Prawdziwy „pasek grozy” w TVP Info
Po emisji programu na telewizję publiczną wylała się fala hejtu. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy. Okazuje się jednak, że tę wpadkę zauważyła też rosyjska propaganda. Państwowa agencja informacyjna Ria Novosti pochwaliła stację. Oceniła, że TVP Info przekazało „prawdę o Rosji”. Agencja zacytowała też komentarze użytkowników. „Czasami prawda jest nadawana przez pomyłkę” – napisał jeden z nich. „Ktoś w telewizji wypił eliksir prawdy zamiast porannej kawy” – dodał kolejny.
Ria Novosti zakończyła tekst kłamliwym wpisem o operacji specjalnej w Ukrainie. „Celem prezydent Władimira Putina jest ochrona ludzi, którzy przez osiem lat byli prześladowani oraz przed ludobójstwem ze strony kijowskiego reżimu. W tym celu planowane jest przeprowadzenie demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy, aby postawić przed sądem wszystkich zbrodniarzy wojennych odpowiedzialnych za krwawe zbrodnie przeciwko ludności cywilnej w Donbasie” – napisała agencja powołując się na słowa rosyjskiego prezydenta.
twitterCzytaj też:
Prawdziwy „pasek grozy” w TVP Info. Kierownictwo stacji wyciągnęło konsekwencjeCzytaj też:
Posłowie Solidarnej Polski poniosą konsekwencje krytyki TVP. Kara będzie dotkliwa