Donald Trump został oficjalnie zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Po wygłoszeniu przemówienia polityk przeniósł się do Statuary Hall na Kapitolu, gdzie zorganizowano uroczysty lunch dla amerykańskiego przywódcy i jego gości.
Oficjalny lunch u Trumpa. Ujawniono menu
Na oficjalnym lunchu inauguracyjnym pojawiły się wyjątkowo wykwintne dania. Szefowie kuchni na przystawkę zaserwowali ciasteczka z kraba Chesapeake z tatarem pomidorowym oraz sosem laurowym i oliwą szczypiorkową. Z kolei główne danie stanowił stek wołowy od Greater Omaha, podany z marchewkami odmiany Thumbelina oraz brokułami rabe i gratin ziemniaczanym. Wisienką na torcie był deser w postaci terriny z jabłek z Minnesoty z dodatkiem lodów śmietankowych i słonego karmelu.
Jak podaje NBC News, gościom zaserwowano również wino musujące z winiarni Gruet Winery w Nowym Meksyku. Donald Trump nie pije alkoholu, dlatego też zamiast wina podano mu dietetyczną colę.
Donald Trump o „złotej erze Ameryki”
Donald Trump swoje inauguracyjne przemówienie rozpoczął od stwierdzenia, że „właśnie zaczyna się złota era Ameryki”. – Nasze państwo będzie szanowane, inne narody będą nam zazdrościły. Sprawię, że Ameryka będzie najważniejsza. Przywrócę bezpieczeństwo. Ameryka wkrótce będzie jeszcze bardziej wyjątkowa niż kiedykolwiek wcześniej. Powracam na urząd prezydenta pewny, że jesteśmy na początku ery sukcesu – przekonywał przywódca USA.
Po tym jak polityk stwierdził, że „kilka miesięcy temu Bóg uratował jego życie po to, żeby przywrócił Ameryce wielkość”, na Kapitolu rozległa się fala oklasków.
Prezydent Stanów Zjednoczonych złożył również szereg obietnic. – Przywrócimy politykę zostawiania imigrantów w Meksyku. Zakończę politykę „catch and realese” (złapać i wypuścić – red.). Wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj – deklarował Republikanin.
Czytaj też:
Duda zwrócił się do Trumpa. Wystarczyło mu jedno zdanieCzytaj też:
Melania Trump skradła show. Od jej stylizacji ciężko oderwać wzrok!