Grecja: demonstracja antypolicyjna

Grecja: demonstracja antypolicyjna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilka tysięcy demonstrantów wykrzykujących hasła przeciwko policji przeszło przez centrum Aten. Była to pierwsza w tym roku w Grecji poważna demonstracja przeciwko władzom.

W czasie przemarszu od głównej demonstracji oderwała się grupa zamaskowanych młodych ludzi, którzy zaczęli rzucać w kierunku policji kamieniami. Policjanci odpowiedzieli gazem łzawiącym.

Przed pierwszą demonstracją po zaprzysiężeniu w czwartek zmienionego składu rządu Grecji ulice Aten były pełne policji. Wcześniej premier Kostas Karamanlis zapowiedział, że przeciwstawi się panującej w kraju "katastrofalnej przemocy", której początkiem było śmiertelne postrzelenie 6 grudnia nastolatka przez policjanta.

Nowy wiceminister spraw wewnętrznych nadzorujący działania policji Christos Markojannakis zapowiedział wprowadzenie polityki "zero tolerancji" wobec przestępców.

Studenci i kadra akademicka pilnowali budynków ateńskiej politechniki znajdującej się w centrum miasta, żeby powstrzymać osoby chcące wywołać zamieszki przed wykorzystywaniem kampusu jako bazy, jak miało to miejsce przed miesiącem. W czasie grudniowych zamieszek zamaskowani młodzi ludzie składowali tam bomby zapalające, którymi atakowali policjantów. Greckie prawo zabrania policji wstępu do budynków uczelni.

Na piątek zapowiedziane były trzy demonstracje, które według organizatorów skierowane są przeciwko reformie systemu edukacji i izraelskiej operacji w Strefie Gazy.

W grudniowych rozruchach zniszczono wiele sklepów i oddziałów banków w całej Grecji. Rozbudziły też one obawy o odnowienie się ataków przeprowadzanych przez skrajnie lewicowe ugrupowania.

W poniedziałek postrzelono policjanta pilnującego budynku Ministerstwa Kultury w centrum Aten. Według policji użyta broń wskazuje, że atak przeprowadziło lewackie ugrupowanie Walka Rewolucyjna.

pap, keb