Ukraiński dowódca wypuszczony przez Rosjan. "Namawiali do złamania przysięgi"

Ukraiński dowódca wypuszczony przez Rosjan. "Namawiali do złamania przysięgi"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Ukraiński dowódca, płk Julij Mamczur w środę wieczorem opuścił rosyjski areszt. Był w nim przetrzymywany przez kilka dni i namawiany do wstąpienia do rosyjskiego wojska - pisze TVN24 powołując się na informacje Ukraińskiej Prawdy.
- 3,5 dnia trzymali mnie w pojedynczej celi. Pierwszego dnia stale rozmawiali ze mną nieznani rosyjscy wojskowi. Próbowali namówić do złamania przysięgi danej narodowi Ukrainy i przejścia na służbę rosyjskiej armii - mówił Mamczur.

Dodał, że Rosjanie wywierali na niego presję psychologiczną, nie dawali mu spać i cały czas stukali w drzwi jego celi.

Płk Julij Mamczur został zatrzymany 22 marca, gdy Rosjanie przypuścili szturm na ukraińską bazę lotniczą w Belbeku. Uzbrojeni członkowie "samoobrony Krymu" wyłamali bramę i zatrzymali dowódcę jednostki. Jak się okazało trafił on do więzienia wojskowego w Sewastopolu.

ja, TVN24/Ukraińska Prawda