Jak podaje TOK FM, w 2008 roku Władimir Putin udzielał wywiadu niemieckiej telewizji ARD - jednym z głównych tematów był wtedy konflikt z Gruzją wywołany pod pretekstem obrony mniejszości rosyjskiej w Osetii. Prezydent Rosji odpowiedział wtedy, że pytania o to, czy Krym jest następnym celem są "prowokacją". - Na Krymie nie ma sporu na tle etnicznym, a nasze granice z Ukrainą zostały dawno ustalone i nikt ich nie kwestionuje - dodał.
- W obecnym konflikcie nie ma żadnego celu, dlatego nie można też mówić o kolejnym celu Rosji - powiedział Putin. - Sytuacja na Krymie jest skomplikowana, są tam Tatarzy, Ukraińcy, Rosjanie. Ale to wewnętrzna sprawa Ukrainy - stwierdził.
TOK FM
TOK FM