Dlaczego państwo gnębi kierowców
To co piszą autorzy artykułu "Dlaczego państwo gnębi kierowców" (nr 30), to święta prawda. Obowiązek jazdy z włączonymi światłami w dzień powinien być natychmiast zniesiony. Nie dość, że liczba kolizji się zwiększyła, w tym także liczba wypadków śmiertelnych, to jeszcze kierowcy zmuszeni zostali do wypalania dodatkowej, tylko pozornie niewielkiej, ilości paliwa, bo przecież prąd w aucie nie bierze się z powietrza, jak to się może niektórym politykom, zwłaszcza po studiach historycznych, wydawać. Przynosi to szkody środowisku naturalnemu i kieszeniom kierowców znowu łupionych przez państwo bez miłosierdzia. Ale właśnie dlatego wątpię, by ten przepis zniesiono, nawet pomimo tego, że UE wycofuje się z zalecania takich obowiązków krajom członkowskim.
SOP78
Doktor Garlicki & Mister Łapówka
Opinia genialnego lekarza, jaką cieszy się dr Garlicki, w dużym stopniu usprawiedliwia jego nieetyczne postępowanie w sprawie prezentów ("Doktor Garlicki & Mister Łapówka", nr 36), bo nie nazywam tego łapówką. Polska jest krajem wolnym i jak mam ochotę dać doktorowi koniak czy pieniądze, to moja sprawa. Postępowanie Garlickiego jest naganne, ale nie karalne. Od lat mieszkam na Zachodzie i nigdy nie słyszałem, by ktoś odpowiadał za przyjęcie koniaku.
JOHN REED77
WYJAŚNIENIE
W artykule "Tłuste koty na zapiecku" (nr 33) znalazła się nieprawdziwa informacja dotycząca prezesa Nafty Polskiej SA Marka Karabuły. Wbrew temu, co napisałem, nigdy nie był on równocześnie członkiem rad nadzorczych w 22 różnych spółkach. Obecnie Marek Karabuła jest jedynie członkiem Rady Nadzorczej PKN Orlen SA, do której został wybrany na wniosek Nafty Polskiej SA przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.
Za tę nieprawdziwą informację oraz towarzyszący jej komentarz, a także zniekształcenie w tekście nazwiska pana Marka Karabułę przepraszam.
TOMASZ MOLGA
To co piszą autorzy artykułu "Dlaczego państwo gnębi kierowców" (nr 30), to święta prawda. Obowiązek jazdy z włączonymi światłami w dzień powinien być natychmiast zniesiony. Nie dość, że liczba kolizji się zwiększyła, w tym także liczba wypadków śmiertelnych, to jeszcze kierowcy zmuszeni zostali do wypalania dodatkowej, tylko pozornie niewielkiej, ilości paliwa, bo przecież prąd w aucie nie bierze się z powietrza, jak to się może niektórym politykom, zwłaszcza po studiach historycznych, wydawać. Przynosi to szkody środowisku naturalnemu i kieszeniom kierowców znowu łupionych przez państwo bez miłosierdzia. Ale właśnie dlatego wątpię, by ten przepis zniesiono, nawet pomimo tego, że UE wycofuje się z zalecania takich obowiązków krajom członkowskim.
SOP78
Doktor Garlicki & Mister Łapówka
Opinia genialnego lekarza, jaką cieszy się dr Garlicki, w dużym stopniu usprawiedliwia jego nieetyczne postępowanie w sprawie prezentów ("Doktor Garlicki & Mister Łapówka", nr 36), bo nie nazywam tego łapówką. Polska jest krajem wolnym i jak mam ochotę dać doktorowi koniak czy pieniądze, to moja sprawa. Postępowanie Garlickiego jest naganne, ale nie karalne. Od lat mieszkam na Zachodzie i nigdy nie słyszałem, by ktoś odpowiadał za przyjęcie koniaku.
JOHN REED77
WYJAŚNIENIE
W artykule "Tłuste koty na zapiecku" (nr 33) znalazła się nieprawdziwa informacja dotycząca prezesa Nafty Polskiej SA Marka Karabuły. Wbrew temu, co napisałem, nigdy nie był on równocześnie członkiem rad nadzorczych w 22 różnych spółkach. Obecnie Marek Karabuła jest jedynie członkiem Rady Nadzorczej PKN Orlen SA, do której został wybrany na wniosek Nafty Polskiej SA przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.
Za tę nieprawdziwą informację oraz towarzyszący jej komentarz, a także zniekształcenie w tekście nazwiska pana Marka Karabułę przepraszam.
TOMASZ MOLGA
Więcej możesz przeczytać w 37/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.