W dołku czy w korkociągu?

W dołku czy w korkociągu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier jest sam, premier jest wszędzie, premier ratuje każdą sytuację, naprawia wpadki ministrów. Taki stan rzeczy nie mógł trwać wiecznie.
Przegrupowanie personalne może być więc i jemu, i rządowi bardzo potrzebne. Czy nastąpi? Niekoniecznie. Mamy dziś dużo typowej dla  Platformy PR-owej piany, która skrywa głębszy problem: czy Tusk w roli kapitana jest w stanie jeszcze raz zmobilizować drużynę do szybszego biegu? Problemy wewnętrzne Platformy były dotąd właśnie takie: wewnętrzne. Początek tego roku i seria kolejnych potknięć przyniosły erupcję wzajemnych pretensji i ich wywlekanie na światło dzienne. Docinki wobec własnych ministrów, wzajemne złośliwości w mediach, połajanki na posiedzeniach klubu. Symbolicznym, ale znaczącym zdarzeniem stał się rodzinny spór o Senat. PO łatwo zapomniała o własnym postulacie z 2007 r., by izbę wyższą skasować. Postulacie zasadnym, nie ma żadnych przekonujących dowodów na to, że 100 osób, które dumnie zwą się senatorami, odgrywa zauważalną rolę w naprawianiu prawa. Partia nie  chciała dyskutować idei przekształcania Senatu w organ reprezentujący samorządy albo przynajmniej zagospodarowujący byłych prezydentów RP. Status quo zakłóciła dopiero kłótnia o budżet, jakim Senat zasila Polonię. MSZ zażądało tych pieniędzy, a marszałek Senatu w odpowiedzi zawistował pomysłem podporządkowania Senatowi polityki zagranicznej. Rzecz mało poważna i kompletnie nierealna. Pokazująca, że wewnątrz PO puszczają szwy, dotąd silne i szczelne.

Sama partia jakby zapadła w sen zimowy. Jej aktywność w styczniu i lutym była minimalna. Na Wiejskiej niewiele było konferencji prasowych, jakichkolwiek przejawów aktywności, prób przejścia do kontruderzenia. Właściwie nikt nie wspierał Tuska, przed którym co chwila lądowały kolejne kłody. Ale też nie zadziałał mechanizm wczesnego ostrzegania, który wcześniej pozwalał otoczeniu premiera detonować wiele groźnych ładunków. Z dzisiejszej perspektywy to aż niewiarygodne, że nikt nie  przewidział i nie ostrzegł Tuska przed lekceważeniem ACTA. I nikt nie  ostrzegł go przed skalą problemów, jakie na długie miesiące zrodzi zmiana ustawy refundacyjnej.

Tworząc rząd, Tusk kierował się polityką partyjną, a nie rządową czy państwową, tak sytuację oceniają nawet politycy bliscy premierowi. No i dziś szef rządu musi przełknąć wielce nieapetyczną żabę. Cokolwiek zrobi, dostanie po głowie. Już sama zapowiedź, że po ledwie 100 dniach chce przesłuchiwać ministrów wygląda mało poważnie. Wymieniając zderzaki, potwierdzi, że były źle dobrane. Zostawiając je, zyska góra kilka tygodni. Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało! No właśnie, Grzegorzu... Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby po kryzysowym spotkaniu Tusk zaprosił Schetynę ponownie do rządu – i  gdyby ta propozycja została przyjęta. Wielu uznało, że skoro Schetynę zesłano, to jego pozycja uległa marginalizacji na lata. Nic bardziej błędnego. Sejmowa komisja spraw zagranicznych to świetne miejsce, by móc się spokojnie przygotować do przyszłych zadań, otrzaskać na  międzynarodowych salonach, wyrobić nazwisko. Ponadto w kryzysie – a taki właśnie się przydarza – Schetyna staje się bezcenny. A jest na wyciągnięcie ręki. Powtórne małżeństwo Tuska i  Schetyny byłoby już tylko związkiem z rozsądku. Wiązałoby się z  kompromisami po obu stronach, przyniosłoby falę zmian personalnych. Ale  bohater Tusk jest zmęczony – i coraz bardziej nerwowo szuka wsparcia silnej ręki.

Platformie wiatr ze śniegiem wieje w oczy nawet ze strony PiS. Przez lata aktywność prezesa sprawiała, że elektorat PO trzymał się mocno za ręce. Kiedy przychodziły wybory, zamykał oczy i bez wielkiej przyjemności głosował jak trzeba. Ale z tego dawnego PiS prawie nic nie  zostało. Powiedzmy więcej: PiS jest partią, której ktoś zapomniał powiedzieć, że już nie istnieje. Nie cierpi dziś na bojkot mediów, na  które zawsze najłatwiej było zwalić winę. PiS jakie jest, każdy widzi. Jak słaby żart brzmią tzw. przecieki o kolejnej, planowanej na wiosnę ofensywie. Mieliby ją szykować dokładnie ci sami ludzie, którzy położyli wszystko, co było można, w przeszłości. Prezes, który na kanwie tragedii małej Madzi mówi niemal z nostalgią o skuteczności SB (zupełnie jakby chciał stanąć tam, gdzie stało ZOMO...). Albo były bramkarz i chluba reprezentacji, który ultrachamskimi dowcipami w Sejmie wysyła w kosmos dawny wizerunek partii konserwatywnego inteligenta.

Takiego PiS wyborca PO już się nie przestraszy. Partia potrzebuje nowego straszaka (czyżby związkowiec wzywający do referendum i ulicznej rozróby?) i nowych pomysłów na zatrzymanie odpływu wyborców. Ale wyborcy mogą zyskać wkrótce prawdziwie ciekawą kontrofertę kwaśniewsko-palikotową. Pytanie, czy i jak partia Tuska zdoła się przygotować do odparcia tego lewego sierpowego.

Więcej możesz przeczytać w 8/2012 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 8/2012 (1514)

  • W dołku czy w korkociągu?19 lut 2012, 12:00Premier jest sam, premier jest wszędzie, premier ratuje każdą sytuację, naprawia wpadki ministrów. Taki stan rzeczy nie mógł trwać wiecznie.4
  • Chcesz być stary, brzydki i biedny?19 lut 2012, 12:00NSZZ „Solidarność” uznaje się powszechnie za raczej lewicującą w sprawach społecznych, środowisko „Gazety Wyborczej” za raczej liberalne. Hę? Oto pytanie, które „Solidarność” chce zadać Polakom w referendum:9
  • Zbigniew, czyli Tymon19 lut 2012, 12:00Jak podaje „Krytyka Polityczna", prezydent Komorowski spotkał się niedawno z twórcami kultury. Relacjonująca spotkanie Katarzyna Górska raportuje, że twórcy kultury to w Polsce grupa tajemniczych mężczyzn w wieku lat około 80,...10
  • Nowa lewica19 lut 2012, 12:00Aleksander Kwaśniewski projektuje polskie Drzewo Oliwne, wielki centrolew z Januszem Palikotem i SLD. W jednym stadzie nie ma jednak miejsca dla trzech samców alfa. Obejdzie się więc bez Leszka Millera.13
  • M jak Mucha, M jak „Miś”19 lut 2012, 12:00Był pierwszą rzeczą, która ją przeraziła. I słusznie. Stadion Narodowy omal nie zabił Joanny Muchy.17
  • Skok na główkę19 lut 2012, 12:00Premier Tusk wie, jak wychodzić z kryzysów, więc obecną zadyszkę szybko pewnie opanuje. Czy Platforma potrafi jednak dostrzec, że pod polityczno-medialną pianą coś się w Polsce zmienia? Czy zdąży zareagować?21
  • Jak zostać premierem Tuskiem19 lut 2012, 12:00Niemy, choć wygadany. Zwycięzca, ale sam przy stole. I bezsilnie wpatrzony w tykający zegar. O premierze Tusku mówi politolog prof. Aleksander Smolar.25
  • Rutkowski i Freud19 lut 2012, 12:00Pokusa bycia popularnym za wszelką cenę jest wprost proporcjonalna do szalonego apetytu mediów na taką popularność. Trudno się jej oprzeć nie tylko słynnemu detektywowi. Rutkowski zarówno jako dostarczyciel tanich sensacji (tanich, bo sam je...30
  • Deficyt demokracji19 lut 2012, 12:00Stało się nieszczęście: politycy wszystkich krajów uznali, że najlepiej jest rządzić tak, by społeczeństwom było dobrze, a ich dalej wybierano. Ale bez włączania społeczeństwa do politycznej wspólnoty.31
  • Nie ma litości dla potwora19 lut 2012, 12:00Dla Katarzyny W. nie ma miłosierdzia – mówili ludzie, którzy tłumnie przybyli na pogrzeb małej Magdy w Sosnowcu. W końcu to nie matka, to kreatura. Takiej matce łopatę trzeba dać, nie litość. Żeby sama sobie grób wykopała.34
  • Sekretarza życie własne19 lut 2012, 12:00Planuje antologię przecinków i książką o swoich 15 latach z noblistką, ale jeszcze nie teraz. Teraz Michał Rusinek będzie zawiadywał fundacją i nagrodą im. Wisławy Szymborskiej.38
  • Zniknięcie19 lut 2012, 12:00Jest tylko nagrobek. Ciała Jarosława Ziętary nigdy nie znaleziono. Prokuratura znów próbuje wyjaśnić jedną z największych zagadek ostatnich 20 lat. Jest gotowa na ekshumację wielu niezidentyfikowanych zwłok.42
  • Zapalniczka, różaniec, nóż19 lut 2012, 12:00O człowieku znalezionym w Tatrach sporo już wiadomo: że był zawodowym żołnierzem, jeździł na zagraniczne misje. Ale nie jest jasne, co robił przez ostatnie pół roku i dlaczego ukrył się w górskim szałasie przed światem. On sam milczy46
  • Putin wciąga kokainę19 lut 2012, 12:00Putin zapomniał, że nie można zażywać narkotyków, którymi się handluje. Zaćpał się swoją propagandą tak, że jeśli nie sfałszuje wyborów, to sromotnie je przegra – mówi Anton Nosik, pionier rosyjskiej blogosfery i jeden z liderów opozycji w...48
  • Wrzenie Watykanu19 lut 2012, 12:00Plotki o rzekomym zamachu na Benedykta XVI wywołały kolejną już medialną burzę wokół Watykanu. Nawet przychylni Kościołowi komentatorzy zastanawiają się, czy papież jeszcze panuje nad skłóconymi frakcjami kardynałów.52
  • Honor i histeria19 lut 2012, 12:00Wielka Brytania i Argentyna znów się kłócą o kilka wysepek na południowym Atlantyku. W ruch poszły wyzwiska, wielka dyplomacja, a także lotnictwo i okręty atomowe.56
  • Syndyk greckich euromarzeń19 lut 2012, 12:00Przepraszający uśmiech rzadko znika z twarzy Lukasa Papademosa. Kraj, którym rządzi, stoi na skraju bankructwa, wstrząsany kryzysem i rozruchami. Kraj, który przed laty sam wprowadził do strefy euro.60
  • Cały naród szuka gazu19 lut 2012, 12:00Gaz łupkowy to jedna z idée fixe premiera Donalda Tuska. Prezesi kontrolowanych przez państwo firm będą wiercić do upadłego w jego poszukiwaniu. W to wiercenie angażują się już nie tylko paliwowi potantaci, jak Orlen, Lotos czy PGNiG, ale także...63
  • Playboy światowych finansów19 lut 2012, 12:00Rothschild. To nazwisko zobowiżzuje. Gdy Nat to sobie uświadomił, skończył z imprezami, wziął się do interesów i… dopiero wywołał skandal!66
  • Kanada pachnąca miedzią19 lut 2012, 12:00Dotychczas słynęliśmy w świecie biznesu z polskiej wódki i kiełbasy, ale wreszcie mamy szansę zagrać w znacznie poważniejszej lidze. Jeśli KGHM zdoła kupić kanadyjski konglomerat górniczy Quadra, to stanie się światową potęgą w produkcji miedzi.71
  • Nagi rycerz19 lut 2012, 12:00Najważniejsza impreza w świecie filmu czy parada rywalizujących aktorskich ciał? Nagrody dla najlepszych artystów czy wynik drogich kampanii? Na pewno mityczna gala, która wciąż budzi emocje. Oto zestaw elementów składających się na ten mit.74
  • Gwiazdy okupują19 lut 2012, 12:00Angelina Jolie, Meryl Streep, Charlotte Gainsbourg, Antonio Banderas, Michael Fassbender, Christian Bale i inni – w tym roku berlin był wyjątkowo glamour. Bo choćby festiwal był najbardziej zaangażowany i politycznie słuszny, to dziś bez...80
  • Ostatnia księżniczka popu19 lut 2012, 12:00Śmierć Whitney Houston to symboliczne zamknięcie epoki, która minęła już dawno temu.82
  • Wyżej nie ma już nic19 lut 2012, 12:00Często gwiazdy wykazują psychikę dwubiegunową, są uzależnione od adrenaliny, jaka towarzyszy sławie. Albo mają high life, są w świetnej formie i czują, że zawojują świat, albo są wycofane, zamknięte w sobie, piją, ćpają – mówi specjalista...86
  • Walcząca z diabłami19 lut 2012, 12:00Wywołuje skandale, walczy z Kościołem, w internecie dzieli się prywatnością z fanami. Dopiero na końcu budzi emocje muzyką. Sinead O’Connor to prawdziwa wojowniczka w sutannie.88
  • Jestem. Jeszcze nie rezygnuję19 lut 2012, 12:00Zniknął na kilka lat, ale właśnie wrócił. Robert Gonera zagrał drugoplanową, ale intrygującą rolę w filmie „Big love”. I zapowiada, że wbrew doniesieniom mediów nie zamierza rzucać aktorstwa.91
  • Postna głowa od śledzia19 lut 2012, 12:00Niedawno na moim zakąskowym półmisku wylądował śledź przygotowany razem z głową. Choć spojrzał na mnie smętnie, to od razu zauważyłam, jak ładny kolor ma śledziowa głowa, i przypomniałam sobie okładkę książki o kuchni molekularnej, której autorem...96
  • Nikt nie woła, by powołać19 lut 2012, 12:00Powołanie definiuje się na ogół jako wezwanie od Boga. Pan Bóg ma najwyraźniej ostatnio chore gardło (zimą rzecz normalna, a i wiek pewnie robi swoje), bo słabo i rzadko kiedy woła. Dawniej seminaria pękały w szwach, dziś świecą pustkami. Spada...98