Lance Armstrong przyznał, że jest największym oszustem w historii sportu. Dla wielu Amerykanów jego spowiedź przed Oprah Winfrey była tylko elementem wyrachowanej gry obliczonej na złagodzenie kary.
Zażywałeś niedozwolone środki?
– Tak.
– Było wśród nich EPO?
– Tak.
– Przetaczanie krwi?
– Tak.
– Testosteron?
– Tak.
– Przyjmowałeś doping w trakcie Tour de France w latach 1999- 2005?
– Tak. (...) Tour de France to piękna, ale niestety, zupełnie nieprawdziwa historia. (...) Przede mną długa droga, bo pewnie resztę życia spędzę, próbując odzyskać utracone zaufanie.
Pytała Oprah Winfrey. Odpowiadał Lance Armstrong. O tym, że takie słowa padną, było wiadomo od kilku dni. Dlaczego jednak Lance Armstrong, do niedawna największa z legend światowego kolarstwa, nie wydał po prostu oświadczenia, w którym przyznawałby się do winy, a zdecydował się na udział w popularnym show?
– Tak.
– Było wśród nich EPO?
– Tak.
– Przetaczanie krwi?
– Tak.
– Testosteron?
– Tak.
– Przyjmowałeś doping w trakcie Tour de France w latach 1999- 2005?
– Tak. (...) Tour de France to piękna, ale niestety, zupełnie nieprawdziwa historia. (...) Przede mną długa droga, bo pewnie resztę życia spędzę, próbując odzyskać utracone zaufanie.
Pytała Oprah Winfrey. Odpowiadał Lance Armstrong. O tym, że takie słowa padną, było wiadomo od kilku dni. Dlaczego jednak Lance Armstrong, do niedawna największa z legend światowego kolarstwa, nie wydał po prostu oświadczenia, w którym przyznawałby się do winy, a zdecydował się na udział w popularnym show?
Więcej możesz przeczytać w 4/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.