Zamiast po kawałku wpaść w ręce zagranicznych inwestorów, polskie zakłady chemiczne stworzyły koncern, który jest w stanie konkurować z największymi gigantami w branży.
Przeciętny Polak nie ma pojęcia, z jaką ilością produktów Grupy Azoty ma do czynienia każdego dnia. To zwykle elementy, które tkwią w innych produktach: maszynach, autach czy... pończochach. Tego konsument nie wie, bo nie znajdzie na nich logo firmy. No, chyba że jest rolnikiem – wtedy namacalnym dowodem na obecność Grupy w jego życiu są nawozy.
Nie wiemy też, że od powodzenia chemicznego giganta zależy wysokość naszych emerytur – chemiczne akcje ma w portfelu prawie każdy fundusz emerytalny.
Nie wiemy też, że od powodzenia chemicznego giganta zależy wysokość naszych emerytur – chemiczne akcje ma w portfelu prawie każdy fundusz emerytalny.
Więcej możesz przeczytać w 5/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.