Załatwione odmownie - Rynek jest odpowiedzią

Załatwione odmownie - Rynek jest odpowiedzią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zasady liberalnej gospodarki sprawdzają się wszędzie, także w ochronie ginących gatunków zwierząt Czasami ręce opadają, gdy słyszy się te same bzdury i naskórkowe oceny powtarzane po wielekroć przez tzw. szczerych i bezkompromisowych obrońców tego i owego. Od lat 80. przetacza się przez świat fala prywatyzacji. Rozpoczęła się na Zachodzie, potem objęła kraje rozwijające się, a po upadku komunizmu - państwa naszej części świata. Jeśli ten proces tak właśnie wygląda, to znaczy, że przed prywatyzacją musiano dojść do wniosku, iż to, co prywatne, funkcjonuje lepiej. Że dobrze sprecyzowane i chronione prawa własności mają zasadnicze znaczenie dla rynkowego sukcesu. A jednak, kiedy pojawia się jakiś problem, w pierwszym odruchu - najmniej zgodnym z prawami rynku - decydujemy, że należy tego, z czym mamy kłopoty, zakazać.
Skąd bierze się korupcja?
Po opublikowaniu w miesięczniku "Nature" raportu o spadku liczebności niektórych gatunków zwierząt w Afryce przez prasę przetoczyła się seria artykułów współczujących ginącym zwierzętom. Oburzano się też na panującą w afrykańskich krajach korupcję, która powoduje, że nie są one pilnowane jak należy. Część pieniędzy przeznaczanych na ochronę przyrody (często przekazywanych z zagranicy) jest rozkradana przez nieuczciwych urzędników. Nikomu - ani dziennikarzom, ani prof. Robertowi Smithowi, autorowi raportu - nie przyszło do głowy, by zadać kilka mniej lub bardziej oczywistych pytań. Od dziennikarzy nie wymagałbym wiedzy o tym, jak rzeczywiście wygląda sytuacja zwierząt żyjących na wolności w Afryce i czy wszędzie jest ona taka sama. Nie byłbym jednak zwolennikiem odpustu zupełnego, jeśli chodzi o myślenie.
Dziennikarze bowiem mogli zadać proste pytanie, skąd bierze się korupcja. Przed laty Michał Zieliński, ekonomista i publicysta, w jednym z artykułów edukacyjnych Centrum im. Adama Smitha napisał, że ludzie domagają się większej interwencji państwa i ograniczenia korupcji. Te życzenia nie są do spełnienia łącznie. Tam gdzie jest więcej państwa, musi być więcej korupcji, bo będzie więcej okazji do korzystania z państwowej władzy lub własności. Po dziesięciu latach (artykuł opublikowano w wielu dziennikach regionalnych w 1993 r.) wyraźnie widać, że publicysta miał rację. Państwa, a zatem i korupcji, mamy więcej. Nauka poszła w las, bo nikt nie zapytał, czy w skorumpowanych państwach afrykańskich nie ma aby zbyt wiele państwa - także w ochronie ginących zwierząt.
Dziennikarze przeoczyli też intrygującą tabelkę, z której wynika, że nie we wszystkich krajach Afryki liczba zwierząt znajdujących się pod ochroną maleje. A jeżeli tak, to warto by się może zastanowić dlaczego? Może na przykład w Namibii, Botswanie czy RPA inaczej wygląda opieka nad zwierzętami pod ochroną? Dziennikarzom, którzy mają mało czasu, nie chciało się jednak zbytnio zagłębiać w problematykę dotyczącą jednego krótkiego artykułu. Dramatyzm alarmu "Giną zwierzęta!" satysfakcjonował ich w zupełności.

Od Adama do Roberta
Adam Smith nie miał najlepszego wyobrażenia o rządzących, nie oczekiwał też od nich wiele, a już na pewno nie liczył na lepsze zarządzanie przez nich własnością publiczną niż prywatną. Tymczasem Robert Smith po skonstatowaniu, że w skorumpowanych państwach maleje liczba zwierząt znajdujących się pod ochroną, oczekuje, że państwa te "poprawią się" i zwierzęta przestaną ginąć z rąk kłusowników czy miejscowej ludności.
W tzw. godzinach szczytu apeluje się o wyłączanie zbędnego oświetlenia. Nikt jednak nie apelował do tej pory, aby uczeni wyłączali szare komórki, gdy przestają myśleć o swoich zawodowych sprawach. Dotyczy to również rzeczonego profesora. Zakładam, że prof. Smith odwiedzał kraje, o których pisze. A jeżeli tak, to daleko mu pod względem dociekliwości do Adama Smitha, który z pewnością zainteresowałby się, dlaczego na przykład w Namibii zwiększa się liczba słoni i nosorożców, gdy tymczasem w Zambii czy Mozambiku - wprost przeciwnie. Przecież nie dlatego, że namibijskie słonice są ładniejsze niż zambijskie! I odnotowałby (niewątpliwie z satysfakcją!), że w Namibii i kilku innych krajach postąpiono inaczej niż gdzie indziej na świecie. Mianowicie sprywatyzowano korzyści płynące z istnienia żywych słoni, nosorożców, lwów itp. Ustawodawstwo Namibii dopuszcza taką prywatyzację już od 1967 r. I jest to nie tylko zrozumiałe, ale wręcz oczywiste. Ci bowiem, którzy żyją na styku ze światem dzikich zwierząt, muszą mieć jakieś bodźce, by je chronić.
Dla afrykańskiego rolnika słoń jest wrogiem, gdyż jedna wizyta stada słoni na farmie może go pozbawić żywności potrzebnej rodzinie przez cały rok. Dlatego nie trzeba nawet kłusowników polujących na słonie. Miejscowy rolnik zrobi to samo, jeśli ma strzelbę, broniąc swoich całorocznych plonów (i zrzuci winę na kłusowników). Dlatego w krajach, w których nie wyłącza się szarych komórek, postarano się o odpowiednie bodźce. Zezwolono mianowicie na tworzenie gospodarstw ranczerskich, które władają ogromnymi terytoriami (od kilku do kilkudziesięciu tysięcy hektarów lasów, buszu i stepu), na których w warunkach swobody żyją zwierzęta znajdujące się pod ochroną. Jednocześnie ranczerzy uzyskali uprawnienia do organizowania safari i innych tego typu imprez dla turystów. Stworzyło to zapotrzebowanie na pracowników. W RPA około 6 tys. ranczerów zatrudnia ponad 40 tys. osób. Część ranczerów pracuje na własnych terenach, część dzierżawi je od parków narodowych. Sam spędziłem kilka dni na fotograficznym safari w parku Krugera (ponad połowa obszaru Polski!) u ranczera dzierżawiącego prawie 5 tys. ha parku i mającego na swoim terytorium stado słoni, dwie pary nosorożców, parę hipopotamów, około dziesięciu lwów i większą liczbę pomniejszej zwierzyny.
W Namibii, Botswanie, Zimbabwe i RPA występuje także własność grupowa - wioski plemienne na swoich ziemiach podejmują się ochrony określonych gatunków zwierząt, jednocześnie udostępniając te tereny turystom. Z szacunków nielicznych zainteresowanych analityków wynika, że hektar ziemi wykorzystywany w celach turystycznych (lasy i łąki, na których żyją zwierzęta pod ochroną) daje kilkakrotnie wyższe dochody niż hektar ziemi oddany na hodowlę bydła.

Co byŁo do dowiedzenia
To prawa własności stworzyły warunki, w których ludziom opłaca się zainwestować w ochronę zagrożonych gatunków zwierząt. Stało się to możliwe dlatego, że regulacje prawne dały miejscowej ludności szanse uzyskiwania korzyści tam, gdzie przedtem ponosiła tylko straty. I dlatego w tych krajach liczba zwierząt pod ochroną rosła, podczas gdy tam, gdzie zajmowało się tym państwo, a ludzie ponosili tylko koszty - malała. Nie wystarczy bowiem czegoś zakazać, tak jak zakazano handlu kością słoniową czy rogami nosorożców. Już po wprowadzeniu zakazu handlu rogami nosorożców w 1975 r. liczba czarnych nosorożców w Afryce zmniejszyła się z około 50 tys. do 2,5 tys. w połowie lat 90., a więc dwudziestokrotnie! Tak dzieje się zawsze, gdy amatorzy dobrych uczynków, kierując się swymi antyliberalnymi i antykapitalistycznymi uprzedzeniami, zlekceważą interesy miejscowej ludności i zastąpią siłę oddziaływania bodźców oddziaływaniem siły, to znaczy zakazami. Efekty są znane.
A teraz dwa przykłady, które pokazują, że tylko bodźce wynikające z praw własności do określonych zasobów decydują o zachowaniach. Kenia dość regularnie pojawia się jako przykład kraju, w którym katastrofalnie zmniejszyła się liczba zwierząt pod ochroną (na przykład liczba słoni w ciągu 20 lat zmniejszyła się ze 167 tys. do 16 tys.). Wreszcie w latach 90. kraj ten zaczął iść drogą państw południa Afryki, wprowadzając bodźce dla ludności dzielącej tereny z chronioną fauną. Nie przypadkiem więc z raportu prof. Smitha wynika, że po raz pierwszy, odkąd prowadzi się jakie takie statystyki, liczba zwierząt pod ochroną przestała maleć.
I drugi przykład. Zimbabwe było jednym z pierwszych krajów, w których wprowadzono bodźce ekonomiczne w celu ochrony zagrożonych zwierząt. W 1998 r. dochody z turystyki (głównie z safari) stanowiły 7 proc. PKB. Szaleństwa marksistowskiego dyktatora objęły też ochronę zagrożonej fauny. W tymże 1998 r. faktycznie zrenacjonalizowano zwierzęta znajdujące się pod ochroną. W efekcie ich liczba zaczęła dramatycznie maleć, na przykład populacja czarnego nosorożca zmniejszyła się o 80 proc. Co było do dowiedzenia.
Więcej możesz przeczytać w 50/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 50/2003 (1098)

  • Na stronie - Iluzjoholicy14 gru 2003Coraz łatwiej o wrażenie, że im bardziej jesteśmy wodzeni za nos, tym większą sprawia nam to satysfakcję. W dodatku za robienie nas na szaro gotowi jesteśmy zapłacić coraz większe pieniądze. Tyle tylko, że jarmarcznych iluzjonistów wyciągających...3
  • Peryskop14 gru 2003Portfel wyprany calgonitem W sierpniu 2003 r. niemiecka stacja ORB (należy do telewizji ARD) wyemitowała reportaż o różnicach w skuteczności proszku do prania Persil oferowanego Niemcom i Polakom. Na niemieckim rynku dostępne są lepsze i...6
  • Dossier14 gru 2003Romano PRODI przewodniczący Komisji Europejskiej "Kraj, który nie zaakceptuje konstytucji, będzie się musiał liczyć z koniecznością opuszczenia UE. Przez jeden kraj nie może załamać się plan zapewnienia unii konstytucji" "The...7
  • Poczta14 gru 2003Hurtownia seksu Z uwagą przeczytałem artykuł "Hurtownia seksu" (nr 37). Porywanie kobiet do domów publicznych stało się procederem łagodnie traktowanym przez sąd, który jakby zapomniał, że porwanie, zmuszanie do bycia...9
  • Kadry14 gru 20039
  • M&M14 gru 2003 ZAWIESZENIE BRONI W żartów ton nie uderzę. Bo choć go nie popieram, dzisiaj cieszę się szczerze z ocalenia premiera.10
  • Playback14 gru 200310
  • Allegro furioso14 gru 2003Brytyjscy udziałowcy spółki QXL Poland zarządzającej internetową platformą aukcyjną Allegro stracili ją, gdy polscy wspólnicy podwyższyli (w grudniu ubiegłego roku) kapitał spółki. Następnie 92 proc. udziałów wykupiła związana z polskimi...10
  • Z życia koalicji14 gru 2003Szczerze, gorąco, ale nie bezinteresownie życzymy premierowi Millerowi jak najszybszego powrotu do zdrowia. A to dlatego, że skutki jego wypadku są znacznie poważniejsze, niż się wydawało - otóż krajem mógłby przez tydzień rządzić...12
  • Z życia opozycji14 gru 2003Niedobra Samoobrona przeszkadzała w Sejmie ministrowi Szmajdzińskiemu. Nasi drodzy hucpiarze krzycząc, protestowali przeciw wyprawie polskich wojsk do Iraku. Zamiast żołnierzy proponowali wysłać tam Jana Rokitę i braci Kaczyńskich. My z kolei...13
  • Fotoplastykon14 gru 200314
  • Helikopter w lodzie14 gru 2003Śledztwo "Wprost": dlaczego rozbił się śmigłowiec z Leszkiem Millerem na pokładzie Helikopter z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie musiał się rozbić przy podchodzeniu do lądowania. Silniki musiały przestać pracować dokładnie 600 m nad...16
  • Przedsiębiorczość - rozwój - hazard14 gru 2003Afera z jednorękimi bandytami wyszła na jaw, bo posłowie działający po stronie hazardowego lobby złamali umowę Wicepremier Jerzy Hausner wpadł w szał, gdy się dowiedział, jaką ustawę włączono do jego pakietu "Przedsiębiorczość - rozwój - praca"....20
  • Pluton specjalnej troski14 gru 2003Zabójcy górników z kopalni Wujek są chronieni i nagradzani przez wywodzący się z PRL układ W czternastym roku istnienia III RP ponad prawem i zwyczajnym poczuciem sprawiedliwości trwa układ odpowiedzialny za zabicie dziewięciu górników w kopalni...22
  • "Pruszków" pod Moskwą14 gru 2003Najgroźniejszy polski gang jest tylko filią rosyjskiej mafii Gdy wiosną 1996 r. Leszek Danielak (Wańka) opuszczał areszt w Białołęce, orkiestra grała na jego powitanie melodię z "Ojca chrzestnego" Francisa Forda Coppoli. Na Wańkę czekał komitet...26
  • Niemiec wszech czasów14 gru 2003Zwykli Niemcy mogą być dumni ze swych poglądów Plebiscyt, w którym wybierano "Niemca wszech czasów", przeprowadziła niemiecka telewizja ZDF (o zasięgu odpowiadającym polskiej Dwójce). Ciągnął się ten plebiscyt wiele dni, kolejność się zmieniała,...30
  • Nałęcz - Poselskie kukułki14 gru 2003Lobbystów trzeba zidentyfikować, by nie udawali bezstronnych ekspertów Namnożyło się ostatnio oskarżeń w sprawie patologicznych zachowań towarzyszących nowelizowaniu ustawy o grach losowych. Politycy pochodzący z różnych klubów parlamentarnych...30
  • Giełda i wektory14 gru 2003Hossa Świat Poczta dzieciom Szwajcarska poczta zatrudniła pięciu pracowników, których jedynym zadaniem będzie odpowiadanie na listy dzieci do Świętego Mikołaja. W 2002 r. był on adresatem 11 tys. przesyłek. Szwajcarska poczta...34
  • Oligarcha Kaczmarek14 gru 2003Grupa Kaczmarka montuje prywatno-państwowe imperium Wiesław Kaczmarek (wkrótce skończy 46 lat) lubi pozować na twardego faceta, mówiąc chętnie o swoich hobby: łowiectwie, żeglarstwie, nurkowaniu (chwali się zejściem na głębokość 69 m). Na jego...36
  • Bushonomika14 gru 2003Europa dostaje od Ameryki klapsa w gospodarkę! Zacznijmy myśleć o sobie - od kilkunastu miesięcy nawoływali amerykańscy konserwatyści, w tym Pat Buchanan, były republikański kandydat na prezydenta. I Ameryka zaczyna się odwracać od Europy....42
  • Chichot Żelaznego Ottona14 gru 2003Jak komuniści znacjonalizowali Bismarcka To Otto von Bismarck stworzył podstawy obowiązującego do dziś powszechnego systemu emerytalnego. Zaczął w 1883 r. od wprowadzenia ustawy o ubezpieczeniach chorobowych. W Niemczech działało wówczas około 6...46
  • Wyborowa palinka14 gru 2003Węgierska choroba grozi Polsce Argentyna nad Dunajem? Niewiele brakowało. Pod koniec listopada Budapeszt wręcz się zatrząsł, gdy rozpoczęła się znamionująca ucieczkę kapitału wyprzedaż węgierskich papierów skarbowych. Można rzec, iż była to...50
  • Las niewidzialnych rąk14 gru 2003Rozdają miliardy dolarów i chcą pozostać nieznani Wpłacił 73 mln USD na rzecz walki z AIDS w Chicago, wspomógł fundację Medill Innocence Project, której celem jest uwolnienie niesłusznie skazanych na karę śmierci, a mimo to nikt go nie zna, a...52
  • Załatwione odmownie - Rynek jest odpowiedzią14 gru 2003Zasady liberalnej gospodarki sprawdzają się wszędzie, także w ochronie ginących gatunków zwierząt Czasami ręce opadają, gdy słyszy się te same bzdury i naskórkowe oceny powtarzane po wielekroć przez tzw. szczerych i bezkompromisowych obrońców...54
  • Supersam14 gru 2003Minirajd Najmniejszy na świecie - kilkucentymetrowy - zdalnie sterowany samochód MicMac, po zaledwie kilkunastosekundowym ładowaniu miniaturowego akumulatora, może ścigać się z konkurentami przez kilkanaście minut. Zasięg nadajnika wynosi...56
  • Związek zdradziecki14 gru 2003Konkubinat przegrywa z monogamicznym małżeństwem Wyniki badań socjologicznych i transkulturowych sugerują, iż w XXI wieku będą alternatywne dla małżeństw związki, a tradycyjne małżeństwo monogamiczne będzie nadal popularne tylko w niektórych...58
  • Randka z Monicą14 gru 2003Afera rozporkowa pomogła Monice Lewinsky, ale też Hillary i Billowi Clintonom Czy można zrobić karierę na własnym upadku? Przykład Moniki Lewinsky, najsłynniejszej stażystki na świecie, pokazuje, że można. Romans z Billem Clintonem sprawił, że...64
  • Jutro futro14 gru 2003Bliższa koszula ciału, ale futro bardziej - mawiał gitarzysta Jimi Hendrix Prędzej wystąpię nago niż w futrze! - krzyczała przed dziesięciu laty modelka Naomi Campbell. Teraz chodzi otulona w norki i szynszyle. Wielka i hałaśliwa kampania...66
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Uroki pieprzenia14 gru 2003Drogi Robercie! Piszę do Ciebie z ogniem w ustach, jako że właśnie zjadłem solidną porcję spaghetti z oliwą, czosnkiem i papryką. Eksperymentalnie dorzuciliśmy hojną ręką pokrojone w plastereczki czarne oliwki. Efekt wspaniały, tyle że Miryna...70
  • Ekran osobisty - Parkinson to nie choroba14 gru 2003Michael Parkinson działa jak kamerton podający właściwy dźwięk, a jego goście pilnują się, by... nie sfałszować W dzisiejszych czasach telewizyjny talk-show kojarzy nam się albo z cyrkiem, albo z pojedynkiem. Dlatego wiadomość, że istnieje ktoś,...71
  • Seksapil populizmu14 gru 2003Dla Juana Perona, inteligentnego, ale pozbawionego osobowości przywódcy, Evita była ważnym łącznikiem z narodem Evita Peron jest postacią niemal tak znaną jak Statua Wolności i - zdaniem argentyńskiego pisarza Tomasa Eloya Martineza - była nawet...72
  • Know-how14 gru 2003Filia Machu Picchu Llactapatę, miasto położone w pobliżu Machu Picchu, najbardziej znanego obiektu cywilizacji Inków, odkryli amerykańscy i brytyjscy badacze. Uczeni przypuszczają, że pełniło ono funkcję zaplecza Machu Picchu. W Llactapacie...76
  • Pastylki złudzeń na grypę i przeziębienia14 gru 2003Witamina C chroni przed nowotworami, zawałami serca i wydłuża życie - przekonywał 20 lat temu Linus Pauling, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny. Pauling powinien jednak dostać także Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury - za dzieła...78
  • Zasada Rothschildów14 gru 2003Kuzynki i kuzyni - na ślubny kobierzec! Karol Darwin poślubił swoją kuzynkę Emmę Wedgwood i miał z nią dziesięcioro dzieci. Drugą żoną Alberta Einsteina została córka jego stryja - Elsa. Franklin D. Roosevelt, najdłużej urzędujący prezydent w...84
  • Bez granic14 gru 2003Ile jest warta jednocentówka Lynn Wagner z miejscowości Mifflin County w stanie Pensylwania w wieku 13 lat postanowił oszczędzać, a że nie bardzo miał z czego, wymyślił, że będzie zbierać monety jednocentowe. W sierpniu tego roku 53-letni...88
  • Wiosna Putina14 gru 2003Ekipa prezydenta Rosji zrobiła wszystko, by głosy zostały policzone długo przed wyborami Bukmacherzy nie mieli nic do roboty przy wyborach do Dumy. Zwycięzca mógł być tylko jeden - kremlowska partia władzy, czyli Zjednoczona Rosja. Członkowie...90
  • Lokomotywa na bocznicy14 gru 2003Francuzi tracą na twardym sojuszu z Niemcami Francuska wizja Europy opiera się na "pojednaniu francusko-niemieckim". W tej wizji unia była kondominium, jej program polityczny rodził się w Paryżu i po dyskusjach przedstawiany był jako wspólne...94
  • NATO. Reaktywacja14 gru 2003Ożywienie NATO będzie triumfalnym powrotem USA do Europy Teatr działania nowego NATO: cały świat. Siły zbrojne: niewielkie liczebnie, ale za to znakomicie wyposażone międzynarodowe oddziały szybkiego reagowania, zdolne do akcji w ciągu kilku dni....96
  • Chiński kanclerz14 gru 2003Niemcy robią z Chinami tak samo dobre interesy, jakie robili z Irakiem Saddama Z twarzy kanclerza Gerharda Schrödera zniknął grymas złości i zniecierpliwienia. Przez kilka dni obywatele lgnęli do niego, by uścisnąć mu dłoń lub choć pomachać ręką...100
  • Menu14 gru 2003Kraj Pląsy w paczkach Prześmiewany i parodiowany balet klasyczny ma wciąż na całym świecie wiernych entuzjastów, a "Jezioro łabędzie" i "Dziadek do orzechów" to niekwestionowane arcydzieła. Przebojowa muzyka...102
  • Stolica świata - Nowy Jork14 gru 2003W Nowym Jorku sukces odnosi ten, kto w tygodniu ma tyle nowych pomysłów, ile w Europie przez rok Jestem Anglikiem w Nowym Jorku/ Widzisz, jak idę Piątą Aleją/ Jestem Anglikiem w Nowym Jorku/ Jestem obcokrajowcem, ale jestem tu legalnie" - śpiewał...104
  • Anielski demon14 gru 2003"Zakochałem się w Łodzi: takiej architektury i kobiet nie ma chyba nigdzie na świecie" - mówi David Lynch Krzysztof Majchrzak, Karolina Gruszka i Peter J. Lucas (Piotr Andrzejewski) zagrali w najnowszym filmie Davida Lyncha. Zdjęcia kręcono w...108
  • Kino Tomasza Raczka14 gru 2003Pan i Władca: Na krańcu świata *** Reżyseria: Peter Weir W rolach głównych: Russell Crowe, Paul Bettany USA 2003 Zrobiona z rozmachem ekranizacja książek Patricka O'Briana, który w ciągu ostatnich trzydziestu lat wydał...109
  • WiceLeonardo14 gru 2003Polak Robert Stpiczyński skopiuje największe dzieła Rafaela do jego muzeum w Urbino Za 47 tys. euro sprzedano niedawno na aukcji "Monę Lisę" Leonarda da Vinci. Nie był to oryginał z Luwru, lecz kopia z 1600 r. Historycy sztuki i konserwatorzy...110
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego14 gru 2003KYLIE MINOGUE - ** Body Language Czy może być normalna kobieta, z którą chciałoby się przespać dwa miliardy facetów w wieku różnym? Czy może prowadzić stabilne życie śpiewaczka, na której posadę sekssymbolu dybią tabuny...111
  • Chopin nie uczesany14 gru 2003Daleko od skansenu w Żelazowej Woli Ta płyta może zachwycić lub zniesmaczyć, a naszych pianistycznych belfrów doprowadzi do ataku serca. Nikomu jednak nie pozwoli ziewać, bo nie ma nic wspólnego z doskonałą przeciętnością, którą z upodobaniem...112
  • Sława i chała14 gru 2003Książki Cienki Piątek Dziwka. Torba. Wywłoka. Kurwa" - to pierwszy wers najnowszej powieści Tomasza Piątka "Żmije i krety". Autor "Heroiny" zabłądził w okolice fantastyki. I wszystko wskazuje na to, że trafił tam na...114
  • System idiotele - Widziałem w telewizji14 gru 2003Widziałem w telewizji, jak pewien dwunastolatek w Skierniewicach terroryzuje okolicę, napadając nie tylko na swoich rówieśników, ale także na dorosłych. Rabuje przy tym co się da, grożąc ofiarom nożem, zupełnie nie przypominającym zabawki....116
  • Co-media - Reporterski skrót14 gru 2003Czas sprawowania rządów przez kolejne ugrupowania polityczne można z grubsza podzielić na dwa etapy: wschodzący i zachodzący. Pierwszy sprowadza się do usuwania ze stołków ludzi z poprzedniej ekipy i stawiania swoich. Drugi zaś polega na łapaniu...116
  • Organ Ludu14 gru 2003TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 50 (63) Rok wyd. 2 WARSZAWA, poniedziałek 8 grudnia 2003 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Do Brukseli choćby w gorsecie I sekretarz się nie ugnie! I sekretarz Partii i rządu zapowiada, że weźmie udział w...117
  • Skibą w mur - Ubole tańczą pogo14 gru 2003Festiwal w Jarocinie - oprócz debilnych historii o czarnych mszach i zjadaniu kotów - ma także swoją mało znaną historię polityczną Instytut Pamięci Narodowej odtajnił odnalezione przypadkowo informacje o działaniach Służby Bezpieczeństwa podczas...118