Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię

Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy kres nadziei na dobre sąsiedztwo z Niemcami? Rząd premiera Belki swoje porażki w polityce międzynarodowej prezentuje jako sukces. Nieudolność w bronieniu polskich interesów tłumaczy koniecznością załatwiania spraw metodami dyplomatycznymi. Najprawdopodobniej dla rządu Belki sukcesem byłoby również odrzucenie przez Sejm projektu uchwały w sprawie reparacji niemieckich dla Polski. Taki sukces polegałby na zamieceniu całej sprawy pod dywan, udawaniu, że wszystko jest w porządku, odłożeniu problemu na później albo wygłoszeniu kolejnej deklaracji o naszej woli pojednania polsko-niemieckiego w imię przyszłej współpracy i przyjaźni. Rzecz w tym, że po tamtej stronie Odry takie deklaracje już nie skutkują. Nie jest to - mówiąc językiem niemieckich polityków - właściwy kierunek działania we właściwym momencie. Nie ma w Republice Federalnej Niemiec woli wyrzeczenia się roszczeń wobec Polski, bo nie sprzyja temu atmosfera społeczna. W Niemczech odbywa się proces odbrązawiania hitlerowskiej przeszłości, czego dowodem jest najnowszy film o ostatnich dniach Hitlera i jego otoczenia. Temu największemu w dziejach oprawcy przyprawiono ludzką twarz, jego ostatnie dni w berlińskim bunkrze mają pokazać osobisty dramat człowieka, który przegrał wojnę i swoją klęskę przyjął z podniesionym czołem. Właśnie minęła 65. rocznica napaści Hitlera na Polskę, niemieccy twórcy nie mogli wybrać lepszego momentu dla uczczenia tej daty wielkim filmem o fźhrerze.



Blef Schroedera
Rząd Belki utwierdza w opinii publicznej przekonanie, że jako kraj biedny i zacofany nie jesteśmy równym partnerem dla innych, lepszych państw, nie możemy sobie pozwolić na stawianie żądań, możemy najwyżej się bronić i to niezbyt stanowczo, a najlepiej w ogóle nie podskakiwać. I nie podskakiwaliśmy. Kiedy doszło do finałowych negocjacji w sprawie podziału głosów w Unii Europejskiej, zgodziliśmy się na osłabienie naszej pozycji w Europie, co premier Belka triumfalnie ogłosił jako zwycięstwo polskich negocjatorów. Jako akt niezwykłej łaskawości koła oficjalne i część mediów przyjęły przemówienie kanclerza Gerharda Schršdera wygłoszone podczas obchodów 60. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. Bardzo szybko okazało się, że oficjalna deklaracja kanclerza nic nie znaczy. Więcej - na drugi dzień po jej ogłoszeniu niemieccy wypędzeni ponowili swoje żądania zwrotu majątków i utworzenia w Berlinie Centrum przeciw Wypędzeniom, słusznie uznając polityczne gesty za nie mające nic wspólnego z porządkiem prawnym.
A ten pozwala Pruskiemu Powiernictwu na występowanie z pozwami do polskich i międzynarodowych sądów o zadośćuczynienie za utracone mienie.
Niemcy są narodem odnoszącym się z respektem do tych, którzy nie są potulni.
I dlatego nigdy nie odważyli się w debacie politycznej oskarżyć Sowietów o mordy na ludności cywilnej, o gwałty i rabunek. I nie odważą się wyprodukować gry komputerowej, w której pijani sowieccy żołnierze gwałcą niemieckie dziewczęta. Rosjanie nawet przez chwilę nie dopuszczają do siebie myśli, że Niemcy mogliby zażądać od nich jakichś odszkodowań, zwrotu majątków w Królewcu albo kwestionować praworządność ich działań na froncie i po wojnie. O rzekomej napaści Polski na Niemcy w 1939 r. powstała gra komputerowa i poza nieśmiałym protestem ambasadora RP w Berlinie nic się nie dzieje.

Przyzwolenie na antypolską propagandę
Sprzeciw posłów SLD wobec uchwały o reparacjach nie wypływa - należy mieć nadzieję - z faktu, że tu i tam rządzi lewica, zatem nie jest w interesie polskich postkomunistów drażnienie ideologicznych przyjaciół. Bardziej chyba ten sprzeciw wynika z odziedziczonego z czasów PRL kompleksu niższości wobec potężnego brata - kiedyś w Moskwie, dziś w Berlinie, Paryżu i Brukseli. Dowodzi tego niezdecydowana postawa przedstawiciela rządu Jana Truszczyńskiego, który nie uważa uchwały "za pożyteczną, wskazaną, służącą interesom Polski i jej obywateli", "biorąc pod uwagę realia prawa międzynarodowego, porządku, jaki ukształtował się po II wojnie światowej", a także "interpretację tego prawa i porządku przez czynniki oficjalne państw europejskich, w tym czynniki oficjalne RFN". Truszczyński powiedział wiele, nie mówiąc nic, ponieważ nie wyłuszczył, co w żądaniach reparacyjnych jest, a co nie jest zgodne z prawem międzynarodowym. I co mówią na ten temat eksperci. Otóż polski rząd nie dysponuje szacunkiem strat ani ekspertyzami specjalistów od prawa międzynarodowego.
Polskie czynniki oficjalne nie zrobiły nic, by zapobiec szerzącej się w Niemczech propagandzie antypolskiej, która nie ogranicza się, niestety, do Związku Wypędzonych czy Preussische Treuhand. Niemcy interpretują historię na nowo i na nic zdaje się przypominanie, że nie mają racji, że to nie oni byli ofiarami, że Polska poniosła największe straty. Niegodne naszego narodu jest tłumaczenie się przed Niemcami, że nie chcieliśmy zrobić im nic złego.
Powiedzieliśmy już sobie wszystko, a teraz pora na ostateczne rozliczenie się z przeszłości. Nie historyczne, bo to już wałkowano po obu stronach przez 65 lat, ani nie polityczne, bo politycy działają w imię własnych interesów i interesów swoich narodów. Pora pomówić o pieniądzach, a Niemcy bardzo sobie cenią ludzi, którzy cenią pieniądz. "Nie ma pojednania bez zadośćuczynienia" - powiedział przewodniczący PiS Jarosław Kaczyński, i ma rację. I taki jest argument wypędzonych, którzy od zwrotu utraconych majątków uzależniają pomyślny proces pojednania z Polską. Kaczyński ma też rację, kiedy ostrzega, że jeżeli polski rząd nie będzie miał jasnego i twardego stanowiska w kwestii niemieckich roszczeń, to "przyjdzie dzień, kiedy będziemy do tego płacenia zmuszeni".
Pięknie, ale wielce naiwnie brzmi hasło Platformy Obywatelskiej - Europa bez roszczeń. Poza tym PO jest za uchwałą, a nawet przeciw. Domaga się poprawek, które mają zmusić rząd do precyzyjnego i szybkiego działania na rzecz ochrony interesów polskich obywateli. Chodzi o prawną pomoc państwa Polakom, którzy staną się przedmiotem roszczeń. Bardzo słusznie, ale nie o to tak naprawdę chodzi. Nie chodzi o to, abyśmy się bronili, ale abyśmy nie dopuścili do tego, by choć jeden pozew wypędzonych wpłynął do polskiego sądu. Będzie to koniec nadziei na dobre sąsiedztwo. I dlatego powinniśmy wyprzedzić uderzenie. Liczenie na to, że agresywna część Związku Wypędzonych pod wpływem naszych argumentów sama wycofa się z roszczeń, jest nieporozumieniem.

Nie kończąca się pokuta
Polskie władze zachowują się tak, jakby sprawy wypędzonych nie było, i są skłonne przyznać rację tym mediom niemieckim, które próbują problem zminimalizować do nic nieznaczącego marginesu. Marginesem bez znaczenia jest - według nich - Erika Steinbach, Pruskie Powiernictwo, szkalowanie Polski na plakatach rozlepianych bezkarnie przez młodych Niemców na murach naszych miast. Jakbyśmy niczego nie nauczyli się z historii. Jeśli nie powstrzymamy tej fali, nazwijmy to eufemistycznie, niechęci wobec naszego narodu, dojdzie do wojny - tym razem zimnej wrogości zamiast pojednania. Zatem nie unikanie tematu, ale stanowcze domaganie się od strony niemieckiej zajęcia się roszczeniami ziomków poprawi stosunki między obu państwami, bo będą one oparte na wzajemnym szacunku.
Słusznie podczas debaty w Sejmie zwracano uwagę, że to nie Polacy rozpoczęli targi o historyczną przeszłość i - jak stwierdził Donald Tusk - "czas, by Polacy głośno powiedzieli, że pora pokuty za takie winy, jakie były udziałem Niemiec w czasie II wojny światowej, nigdy się nie kończy".
Z prawnego punktu widzenia III Rzesza, podpisując bezwarunkową kapitulację, zaakceptowała z góry wszystkie decyzje państw zwycięskich. Republika Federalna, jako prawny spadkobierca Niemiec hitlerowskich, wzięła na siebie wszystkie zobowiązania wynikające z tej klęski - także wobec własnych obywateli. Jeśli niemieckie roszczenia wobec Polaków czy Czechów, najsłabszych także dziś (również politycznie) członków dawnej koalicji antyhitlerowskiej, nie zostaną powstrzymane, nieuchronnie nadejdzie dzień, w którym Niemcy wystąpią do Brytyjczyków z żądaniem rekompensaty za bombardowania.

Pazerność Pruskiego Powiernictwa
Szef Pruskiego Powiernictwa Rudi Pawelka skonkretyzował roszczenia. - Nie chcemy pieniędzy - powiedział - my chcemy zwrotu zagrabionego mienia, naszych domów i gruntów. Pawelce marzą się inwestycje w tych odzyskanych majątkach, z których ponoć znaczna część jest zdewastowana i nie używana. Co to oznacza? Ano to, że kiedy Polska odzyskała niepodległość, weszła do struktur europejskich i zaczęła się rozwijać, Pawelka i jego koledzy wywęszyli dobry interes. I nic więcej. Obrzydliwe jest to, że zwykła pazerność jest motywowana martyrologią i krzywdą wypędzonych. Za czasów komunistycznych żaden Pawelka za żadne skarby nie chciałby wrócić do swojego domu - ze strachu. Ani tym bardziej nie wystąpiłby z roszczeniami odszkodowawczymi, też ze strachu - przed Moskwą.
Oto fragment listu czytelnika opublikowany na łamach magazynu politycznego "Der Spiegel": "Jestem wypędzonym. Nigdy nie zapomnę mojej pierwszej wizyty na Morawach. Moja matka załamała ręce, kiedy zobaczyła ten chaos. Powiedziała we łzach: powinniśmy Czechom na kolanach dziękować, że nas wyrzucili. Boże, jak jest nam dobrze w Bawarii. Wypada tylko podziękować narodowi bawarskiemu, że nas przyjął w ich pięknym kraju".

Niemiecka reinterpretacja historii
Rządzący dziś w Polsce nie tylko zlekceważyli problem roszczeń wypędzonych, ale nie nagłośnili go na forum międzynarodowym. Społeczność europejska nie ma pojęcia o tym, co wyprawiają wypędzeni i że Berlin poza ogólnikowymi deklaracjami nic w tej sprawie nie robi. Będzie za późno, jeśli poinformuje ją o tym strona niemiecka. Wówczas reinterpretacja historii przybierze taki obrót, że nie będziemy mogli jej odkręcić.
Więcej niż reparacje
Rozmowa z Rudim Pawelką, szefem Pruskiego Powiernictwa
Piotr Cywiński: Dlaczego Polacy nie mogą żądać odszkodowań za zniszczenia, których dokonała III Rzesza?
Rudi Pawelka: Roszczenia Polaków są nieuprawnione. Po pierwsze - tę kwestię reguluje układ "2 + 4", a po drugie - Polska dostała po wojnie obszar ponad stu tysięcy kilometrów kwadratowych. Polska od prawie 60 lat zajmuje niemieckie tereny, a są one warte znacznie więcej niż reparacje. Naruszenie praw niemieckich wypędzonych nie może być równoważne z roszczeniami czy reparacjami, które wynikają z powojennych układów pokojowych i regulacji zawartych między dwoma państwami.
- To w takim razie niech niemieckie państwo wypłaci odszkodowania wysiedleńcom.
- Wszyscy się temu sprzeciwiają: rząd, chadecka opozycja i związki wypędzonych. Wypędzonym nie chodzi zresztą o pieniądze, lecz o zaleczenie ran wynikających z wygnania. A to będzie możliwe tylko wtedy, gdy uzna się naruszenie ich praw.
- Czy Pruskie Powiernictwo domaga się odszkodowań za byłe mienie wysiedleńców?
- Nie chcemy odszkodowań, lecz restytucji mienia. Niczego więcej nie chcemy - musimy załatwić tę sprawę w imię wspólnej przyszłości w Europie.
- Jak ma się odbywać ta restytucja, czyli zwrot mienia?
- Drogą sądową. Pierwsze skargi zostaną złożone na jesieni tego roku.
- Kogo będziecie skarżyć: obecnych właścicieli majątków wysiedleńców czy państwo polskie?
- Być może jednych i drugich. Nie będziemy składali pozwów w imieniu każdego zainteresowanego z osobna. Zamierzamy wytoczyć procesy precedensowe, które będą stanowiły podstawę dla innych orzeczeń.
- Erika Steinbach zdystansowała się wobec waszej inicjatywy.
- To prawda, ale prezydium Związku Wypędzonych zareagowało inaczej. Poproszono nas tylko, byśmy usunęli z Internetu pewne sformułowania, które mogą wskazywać na powiązania z BdV.
Rozmawiał: Piotr Cywiński, Berlin
Więcej możesz przeczytać w 36/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 36/2004 (1136)

  • Wprost od czytelników5 wrz 2004Przerwać tę rzeź! Jestem tuż po lekturze artykułu "Przerwać tę rzeź!" (nr 32). Nie bardzo rozumiem, dlaczego autor pisze "Tajna historia powstania odnotowuje, że po kilku dniach walk na Woli jeden z legendarnych...3
  • Na stronie - Betonowe buty5 wrz 2004Beztroskie dzieciństwo wymyślili gnuśni dorośli, którzy pielęgnują ten mit w służbie równoupośledzenia Czy możliwe byłyby igrzyska olimpijskie, podczas których skoczkowie wzwyż obowiązkowo musieliby mieć betonowe buty? Koszykarze i siatkarze...3
  • Skaner5 wrz 2004Pożegnanie Poety Jakże tak można pośrodku rozmowy Zniknąć i nawet nie powiedzieć wrócę". Czesława Miłosza żegnano jego własnymi słowami. I w wielu językach: po polsku, litewsku, angielsku, hebrajsku, francusku i rosyjsku. W pogrzebowym...8
  • Dossier5 wrz 2004Nie wiem, kogo w 2008 r. wyślemy na olimpiadę - cherlaków albo czarnych Polaków, bo rodowitych Polaków pewno zabraknie w homilii na Jasnej Górze kardynał JÓZEF GLEMP, prymas Polski Ludzie wokół padają, a...9
  • Sawka5 wrz 200410
  • Kadry5 wrz 200411
  • Playback5 wrz 200412
  • M&M5 wrz 2004O GŁOSOWANIU NAD REFUNDACJĄ ŚRODKÓW ANTYKONCEPCYJNYCH Po co śmiać się z SLD, że głos dało przeciw? Wszak gdy bogatsi będą mniej płodzili dzieci, a ci biedniejsi więcej, to łatwo policzyć, czyj elektorat wzrośnie. Przecież nie prawicy.12
  • Poczta5 wrz 2004Sprostowanie Bez wiedzy Małgorzaty Domagalik dokonano zmiany w jej felietonie "Ktoś się podniecił?" (nr 35). Autorka nie była bynajmniej przekonana, iż pogląd Kingi Dunin o tym, że "wszyscy jesteśmy pedofilami", to tylko...12
  • Rozmowa Wprost5 wrz 2004Szymon Peres: Zatrzymać Iran Iran będzie dysponował bombą atomową w 2007 r. - ostrzegają autorzy tajnego raportu przygotowanego dla rządu Izraela. Za zbombardowaniem irańskich obiektów atomowych opowiadają się wszyscy członkowie podkomisji...13
  • Nałęcz: Już nie bronią5 wrz 2004Liderom PSL przychodzi zjeść żabę, którą sami nadmuchali do wymiarów krokodyla Liderzy PSL opowiedzieli się za natychmiastowym wycofaniem polskich żołnierzy z Iraku. Mają w tej sprawie zbierać podpisy, by wywrzeć presję na rządzących. Nie ulega...14
  • Z życia koalicji5 wrz 2004 Prezydent uparł się i nie chce orlenowskiej komisji wydać księgi wejść do swego pałacu. W tej sytuacji powstaje wielce prawdopodobne podejrzenie, że weszły tam osoby, które już nie wyszły. Na rozgrzewkę po wakacjach komisja...16
  • Z życia opozycji5 wrz 2004 Młodzież Wszechpolska zdecydowanie sprzeciwiła się pochówkowi Czesława Miłosza na Skałce. Pewnie tym mocniej, że nikt ich nie pytał o zdanie. Co, swoją drogą, jest skandalem. Podejrzane typki z tych paulinów. Lepiej jest na...17
  • Fotoplastykon5 wrz 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl18
  • Szkoda czasu na dzieciństwo5 wrz 2004Kim byłby Albert Einstein, gdyby już od trzeciego roku życia nie ćwiczył umysłu? Polskiej edukacji szkodzą dwa mity: beztroskiego, jak najdłuższego dzieciństwa oraz równości. Selekcja w szkołach na uczniów lepszych i gorszych to zamach na...20
  • System Kwaśniewskiego5 wrz 2004Polityczny kapitalizm w Polsce tworzył obecny prezydent - taki będzie wniosek komisji ds. Orlenu Komisji kierowanej przez Tomasza Nałęcza udało się pokazać kawał prawdy o relacjach między polityką i mediami. Komisja kierowana przez Józefa Gruszkę...28
  • Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię5 wrz 2004Czy kres nadziei na dobre sąsiedztwo z Niemcami? Rząd premiera Belki swoje porażki w polityce międzynarodowej prezentuje jako sukces. Nieudolność w bronieniu polskich interesów tłumaczy koniecznością załatwiania spraw metodami dyplomatycznymi....31
  • Sępy na grobie Miłosza5 wrz 2004Gorszący spór o pogrzeb Czesława Miłosza - pełen demonstracji małości, a zarazem pychy - miał też swoje groteskowe, w innych okolicznościach wręcz zabawne, elementy. Przeciwnicy pochowania Miłosza na Skałce, wywodzący się z kręgów...34
  • Giełda5 wrz 2004Hossa Świat Chiny połkną Jukos? Chiny są zainteresowane kupnem Juganskneftegazu, największej spółki-córki zagrożonego upadkiem rosyjskiego koncernu paliwowego Jukos - twierdzi brytyjski dziennik "Times". Na razie nie...36
  • Ordynator Belka5 wrz 2004Jak reanimowany jest Lux Med zatrudniający żonę premiera, żonę szefa jego kancelarii i doradcę prezydenta ds. ochrony zdrowia38
  • Kino akcji5 wrz 2004Ministerstwo Skarbu Państwa stworzyło lewą giełdę Deficytowy koncern Polski Cukier dostał od skarbu państwa na tzw. dokapitalizowanie około 80 mln zł. To kolejne nasze pieniądze wyrzucone w błoto. Wcześniej marnotrawiono je,...42
  • Bomba wodorowa5 wrz 2004Początek końca ery ropy? 50 dolarów za baryłkę ropy to granica, za którą wodór stanie się realnym, a nie - jak dotychczas - teoretycznym zamiennikiem benzyny. Osiągnięcie granicznej ceny jest już tylko kwestią czasu - uważa prof. Kenneth S....46
  • Orkiestra nadęta5 wrz 2004"Petroharacz", czyli co to jest benzyna?48
  • Załatwione odmownie - Sroki na "socjalu"5 wrz 2004Życie na cudzy rachunek demoralizuje wszystkich: i płochliwe ptaki, i szczwane lisy, i niegdyś wielce pracowitych Niemców Od kilku lat zmieniła nam się ptasia czereda buszująca w naszych ogrodach. Na przykład sroki, ptaki niegdyś żyjące w głębi...50
  • Supersam5 wrz 2004Lekki i wygodny Mniejszy od karty kredytowej i cieńszy od pudełka zapałek Philips HDD060 jest odtwarzaczem muzycznym i przenośnym twardym dyskiem. Można na nim zapisać 10 godzin muzyki lub inne dane przesłane z komputera PC za pomocą złącza USB...52
  • Biuro matrymonialne Ukraina5 wrz 2004Ukrainką jest co druga cudzoziemka wychodząca za mąż za Polaka Wieczorem okolice kijowskiego deptaku Krieszczatik zamieniają się w wybieg. Tysiące młodych kobiet, często wyglądających jak modelki, przechadzają się, przysiadają w pubach. Większość...54
  • Mistrzowie nieudolności5 wrz 2004W występach Polaków w Atenach brakowało nie tylko sukcesów, ale i walki Polacy wracają z Aten na tarczy. Tak słabego występu naszych sportowców na olimpijskich arenach nie było od lat. Od 1964 r. (Tokio) biało-czerwoni przywozili z igrzysk...58
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza5 wrz 2004Olimpijska dieta Piotrusiu! Muszę Ci się przyznać, że prawie w ogóle nie śledzę przebiegu igrzysk. Zupełnie mnie bowiem nie interesuje, jaki to koncern farmaceutyczny, w dodatku nie występujący jawnie, opracował tym razem najlepsze, bo...64
  • Rycerze zagłady5 wrz 2004Zbrodnie Wehrmachtu popełniane na Polakach przedarły się do świadomości Niemców Cztery lata temu w Niemieckim Instytucie Historycznym rozpoczęliśmy projekt badawczy, którego pierwsze wyniki "Wprost" opublikował już w ubiegłym roku. Pytaliśmy,...66
  • Z Łodzi do Lodziji5 wrz 2004Łączy nas getto historii i kultury O Holocauście, zagładzie Żydów w czasie II wojny światowej, można mówić jako o drodze z Piotrkowa Trybunalskiego do Łodzi. W Piotrkowie Niemcy zorganizowali bowiem pierwsze getto żydowskie na terenie Polski, a w...70
  • Know-how5 wrz 2004Podgrzewanie oka Dziźki tzw. keratoplastyce przewodzeniowej (CK) osoby cierpiące na dalekowzroczność nie bźdą musiały nosić okularów ani szkieł kontaktowych. Ta nowa metoda polega na podgrzewaniu rogówki (przezroczystej warstwy...71
  • Gruby, grubszy, zdrowy5 wrz 2004Większa liczba kilogramów nie oznacza krótszego życia Nadmierna tusza nie jest przyczyną chorób serca i cukrzycy. Ważniejsze jest to, czy nasz organizm prawidłowo reaguje na insulinę regulującą poziom glukozy we krwi - twierdzi prof. Ethan Sims z...72
  • Połączenie ze stwórcą5 wrz 2004Neutrina wyeliminują satelity telekomunikacyjne? Firma Pirelli produkująca jedne z najlepszych na świecie opon postanowiła zainwestować w technologię, która nawet niektórym uczonym wydaje się naukową szarlatanerią. Badacze z centrum Pirelli chcą...76
  • Pompowanie Wenecji5 wrz 2004O 30 cm zamierzają podnieść miasto dożów włoscy inżynierowie Od grudnia ubiegłego roku trwa w Wenecji budowa ogromnych zapór, które mają uchronić miasto przed coraz częstszymi powodziami. Budowa ma się zakończyć w 2011 r., ale już teraz przypusza...78
  • Bez granic5 wrz 2004Rebelia o Thatchera W środku nocy w Kapsztadzie funkcjonariusze południowoafrykańskich Skorpionów, elitarnej policji RPA, zatrzymali sir Marka Thatchera, syna Żelaznej Damy, zabrali mu paszport i oskarżyli o sfinansowanie próby...80
  • Polski zakładnik5 wrz 2004Europa to nastolatek poszukujący tożsamości w opozycji do Ameryki Bush zaoferował wam najmniej, jak było można. Polska znowu jest zakładnikiem geopolityki" - powiedział "Wprost" profesor Ilia Prizer z uniwersytetu w Pittsburghu, specjalista w...82
  • Kazańska łączniczka5 wrz 2004Ikona Matki Boskiej może połączyć Cerkiew z Kościołem Po czyjej stronie stoi Matka Boska? Polacy wierzą, że po ich: obrazująca ją, przechowywana na Jasnej Górze bizantyjska ikona ocaliła ich od najazdu szwedzkich luteranów. Rosjanie przeciwnie:...85
  • Janczarowie mułłów5 wrz 2004Dzieci zrodzone z gwałtów na Bałkanach są szkolone na islamskich fanatyków Gwałt to element strategii wojennej i czystek etnicznych - twierdzi znana chorwacka pisarka Dubravka Ugresić. Na największą skalę gwałtów wojennych dokonywano w ostatnich...88
  • Nieśmiertelni5 wrz 2004Rozmowa z Ahmadem Zakajewem, przedstawicielem prezydenta Czeczenii Asłana Maschadowa w Londynie90
  • Menu5 wrz 2004Wojciech z Wielunia Ponad 100 tys. osób w Polsce obejrzało wystawę "Fantastyczne światy" Wojtka Siudmaka. Od 3 września ekspozycja trafia do warszawskich Łazienek. Obrazami Siudmaka zachwycał się Federico Fellini, mają je w swoich...92
  • Czerwony krzyk5 wrz 2004Przez 10 lat Edward Munch znajdował się w stanie niesamowitego napięcia twórczego, a potem nagle jego geniusz zgasł Sensacja kryminalna, jaką była kradzież dwóch obrazów Edwarda Muncha, przesłania to, co się stało w kulturze - katastrofę, być...94
  • Wielkie dupsko sławy5 wrz 2004Elvis Presley odegrał w historii muzyki XX wieku taką rolę jak Szekspir w teatrze Elvis Presley umarł w kulminacyjnym momencie punkrockowej rewolty (16 sierpnia 1977 r.). Miał zaledwie 42 lata, lecz w chwili śmierci wydawał się rówieśnikiem...98
  • Don Pedro z La Manchy5 wrz 2004W dzień Almodóvar pracował w telekomunikacji, a nocą występował z punkową kapelą Almodóvar & McNamara Bunuel w stylu punk", "hiszpański Andy Warhol", "nowy Saura" - tak mówi się o hiszpańskim reżyserze Pedro Almodóvarze. Wbrew pozorom Almodóvar,...100
  • Sława i chała5 wrz 2004Film Krucjata nudy Pisarz Robert Ludlum, gdy zauważył, że świat zachwycił się jego "Tożsamością BourneŐa", błyskawicznie napisał jej kontynuację. To samo zrobili filmowcy: po sukcesie ekranizacji powieści sprzed dwóch lat...102
  • Ueorgan Ludu5 wrz 2004Jesteśmy niezawodnym ogniwem UE, ale bigosu nie oddamy Sukcesy ministra Cimoszewicza W krainie kumysu Trwa ofensywa polskiej dyplomacji. Tym razem celem była Mongolia. Jest to rekompensata za pewne niepowodzenia w naszej polityce zagranicznej na...104
  • Skibą w mur: Szkolny leksykon Skiby5 wrz 2004Ściąga - pozytywna opinia wydana przez uczniów szkoły o rozbudzonej erotycznie koleżance W związku z dostosowywaniem naszego szkolnictwa do standardów światowych Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało się wprowadzić od nowego roku szkolnego...106