Ksiądz Mateusz chciał uniknąć więzienia. Sprawa znalazła swój finał

Ksiądz Mateusz chciał uniknąć więzienia. Sprawa znalazła swój finał

Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock
Ksiądz skazany za molestowanie 13-latka został zatrzymany. Czynności przeprowadzono w budynku sądu.

Ks. Mateusz N., który – jak podaje „Gazeta Wyborcza” – jest „krewnym biskupa”, został zatrzymany w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Stało się to w obecności jego obrońcy, a także brata. Redakcja dziennika opisuje, że N. stawił się na rozprawę, by po chwili mieć na rękach kajdanki. To dlatego, że N. ma odbyć wyrok półtora roku więzienia – od siedmiu tygodni powinien znajdować się w miejscu odosobnienia.

Wcześniej kuria, pytana przez dziennikarzy o miejsce pobytu duchownego, przyznawała, że nic nie wie na ten temat.

Kuria nie wiedziała, gdzie jest ks. N. Nagle pojawił się w budynku sądu

„GW” opisuje, że zanim rozprawa ruszyła, kilka minut przed salą rozpraw, na korytarzu, spotkać można było mundurowych z wydziału krymalnego, ale ubranych „po cywilnemu”. W pewnym momencie podeszli do duchwonego i dokonali zatrzymania N. 12 marca rano wielkopolski wymiar sprawiedliwości rozpatrywał wniosek księdza o odbycie przez niego zasądzonej kary w warunkach systemu dozoru elektronicznego.

W związku z zatrzymaniem duchownego sędzia ogłosiła przerwę. Niedługo później – ze względu na dobro 13-letniej ofiary – wyłączono jawność posiedzenia. Po zakończeniu rozprawy funkcjonariusze policji wyprowadzili N. z budynku i przewieźli do zakładu karnego, gdzie rozpocznie odbywanie kary.

We wtorek Telewizja Polska informowała o decyzji wielkopolskiej policji, która złożyła wniosek do sądu o wydanie listu gończego za duchownym. Nikt nie wiedział, gdzie ten się znajduje, chociaż od kilku tygodni powinien być w więzieniu. Kuria przekazała redakcji TVP3 Poznań, że „nie wie, gdzie jest” ksiądz N. Przełożeni nie zostali także poinformowani o zmianie jego miejsca zamieszkania.

Duchowny jest krewnym poznańskiego biskupa

W związku z faktem, że policja nie zastała go w jego miejscu zamieszkania, postanowiła złożyć wniosek do wymiaru sprawiedliwości, dzięki któremu służby mogłyby zacząć ścigać N. Stacja telewizyjna przypomina, że ws. księdza w Watykanie prowadzone jest postępowanie ws. podejrzenia molestowania nieletniego.

N. to krewny poznańskiego biskupa pomocniczego – pisze TVP Info.

Czytaj też:
Ksiądz ukrywał się przed doprowadzeniem do więzienia. Nagle pojawił się w sądzie
Czytaj też:
Sąd podjął decyzję w sprawie posła Mateckiego. Prokuratura podała szczegóły

Źródło: wyborcza.pl / TVP3 Poznań / TVP Info / wp.pl