Włodzimierz Czarzasty: Jak ktoś mnie zna, to wie, że jestem nie do strawienia

Włodzimierz Czarzasty: Jak ktoś mnie zna, to wie, że jestem nie do strawienia

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Burski
Po sobotniej konwencji SLD lider ugrupowania poinformował, że jego partia dołączy do Koalicji Europejskiej. Jeszcze tego samego dnia Włodzimierz Czarzasty pojawił się w „Faktach po Faktach”, gdzie opowiadał o szczegółach tej decyzji.

dołączyło do Koalicji Europejskiej, a w majowych wyborach do  wystartują kandydaci tej partii. Koalicję współtworzą mniejsze i większe ugrupowania, w tym . – Nie daję się wkręcić w rozmowy: ktoś jest lepszy, ktoś jest gorszy. Jedne partie są większe, drugie są mniejsze – zaznaczył Włodzimierz Czarzasty w „Faktach po Faktach” TVN24. – Jak ktoś mnie zna, to wie, że jestem nie do strawienia. Nie boję się, że ktoś mnie zje – dodał zaznaczając, że nie boi się wchłonięcia SLD przez większe ugrupowania. Pytany o to, czy jest „nie do strawienia” także jako współpracownik odpowiedział, że „tu akurat chyba jest fajny”.

Biedroń to populista?

Szef SLD podkreślił, że teraz ważna jest współpraca, ponieważ „bardzo zagrożona jest demokracja”. – Po śmierci pana Pawła Adamowicza, pana prezydenta [Gdańska – przyp. red.], uważamy, że w Polsce wszystko się może zdarzyć. Uważamy, że wszystkie granice, które były do tej pory, mogą pęknąć. Uważamy, że realne jest wyprowadzenie Polski z Unii Europejskiej. Uważamy, że realne jest w Europie, że wejdzie do Parlamentu Europejskiego tylu eurosceptyków, że Unia Europejska może pęknąć – stwierdził Czarzasty.

Podczas rozmowy został poruszony temat i ugrupowania Wiosna. – Ja szanuję pana Biedronia, ale uważam, że to, co on robi, to jest populizm progresywny – stwierdził szef SLD. – Populizmy są różnorakie – są nacjonalistyczne, są nowoczesne. Populizm to jest obiecanie wszystkiego wszystkim, nie licząc pieniędzy, w zamian za to, że się uzyska głosy i się zostanie premierem – podsumował.

Ogłoszenie decyzji

Krajowa konwencja SLD odbyła się 16 lutego w Warszawie. Zdecydowana większość delegatów, bo aż 112 (przy 3 przeciw i 6 wstrzymujących się od głosu) poparło decyzję, by przystąpić do Koalicji Europejskiej. – Bardzo konkretne rozmowy z PSL-em, Platformą Obywatelską, Nowoczesną, z Partią Zieloni są już prowadzone, Pragniemy, aby wszelkie lewicowe partie, które podzielają nasz sposób myślenia dołączyły do nas. Rozmowy powinny zakończyć się do końca lutego – powiedział po konwencji Włodzimierz Czarzasty.

„Jeszcze cztery lata rządów PIS-u, a nie poznacie swojego kraju”

Lider SLD podziękował Leszkowi Millerowi, Markowi Belce oraz Włodzimierzowi Cimoszewiczowi za zgłoszenie projektu nazywanego Koalicją Europejskią. – Trzech premierów z ramienia SLD będzie naszymi kandydatami do Parlamentu Europejskiego. Będziemy zgłaszali również inne osoby min. prof. Bogusława Liberadzkiego, Janusza Zemke oraz Marka Balta – wyjaśnił Czarzasty.

Wcześniej podczas przemówienia szef SLD podkreślał kierując słowa do delegatów, że „jeszcze cztery lata rządów PIS-u, a nie poznacie swojego kraju”. – To będzie państwo zamordyzmu ideologicznego i kulturowego, trzymanych za pysk przedsiębiorców i wszechwładnych służb bezpieczeństwa. Państwo koncesjonowanej lewicy i prawicy, z systemem wyborczym zapewniającym zwycięstwo partii rządzącej, bez samodzielnych samorządów i fasadowym życiem politycznym – dodał.

Czytaj też:
Merkel ostrzegła przed izolacją Rosji. „Też chcemy coś mieć z tych relacji handlowych”