Spięcia w rządzie. Tusk zwołał nagłe spotkanie koalicjantów

Spięcia w rządzie. Tusk zwołał nagłe spotkanie koalicjantów

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: X / Kancelaria Premiera
Narastają napięcia w koalicji rządzącej. Donald Tusk miał zwołać nadzwyczajne spotkanie, w którym udział wezmą liderzy partii.

Według nieoficjalnych doniesień WP, jeszcze w tym tygodniu może się odbyć nadzwyczajne spotkanie koalicjantów. Oprócz Donalda Tuska w rozmowach mają wziąć udział Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Włodzimierz Czarzasty. Powodem są coraz częściej pojawiające się w przestrzeni publicznej spory między członkami koalicyjnych ugrupowań.

Zaledwie kilka dni temu użytkownicy Twittera mogli śledzić ostrą wymianę zdań. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz stwierdziła, że tylnymi drzwiami obcięte zostały setki milionów złotych na budownictwo społeczne. Reprezentujący PSL minister rozwoju Krzysztof Paszyk tłumaczył, że pieniądze te trafią do powodzian, jednak jego tłumaczenia nie przekonały polityczki Polski 2050. Do dyskusji na temat m.in. programów mieszkaniowych włączyła się również Anna Maria Żukowska z Lewicy.

– Te spory trzeba przeciąć, ale niektórzy chcą niepotrzebnie podgrzewać atmosferę. Ja na pewno nie będę w tym uczestniczył – stwierdził w rozmowie z WP jeden z wiceministrów z gabinetu . Polityk Polski 2050, który pragnął zachować anonimowość przyznał, że formuła Trzeciej Drogi mocno się zużyła i najprawdopodobniej po wyborach prezydenckich projekt przestanie istnieć. W podobnym tonie wypowiadają się działacze PSL.

– Każdy powinien skupiać się na rozwoju własnej partii, realizować swój program, tłumaczyć się z własnych decyzji, a nie czyichś – komentują dodając, że fakt, iż  i Władysław Kosiniak-Kamysz mają bardzo dobre relacje, nie przekłada się na sympatię w strukturach.

Atmosferę podgrzała deklaracja Krzysztofa Gawkowskiego. Wicepremier przyznał w rozmowie z Radiem Zet, że po wyborach prezydenckich będą większe, grubsze zmiany, które mogą dotyczyć nie tylko personaliów, ale przede wszystkim konstrukcji rządu, jeśli chodzi o strukturę, czyli liczbę ministerstw.

Według informacji WP podczas nadzwyczajnego spotkania koalicjantów Donald Tusk może zaapelować do szefów partii, aby wygasili narastające spory.

Czytaj też:
Stanowcza wypowiedź Donalda Tuska o Donaldzie Trumpie. „Nie ma już alternatywy”
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Awantura w krakowskiej PO. Zemsta sztabu Trzaskowskiego

Opracowała:
Źródło: Wirtualna Polska