– Telewizja rządowa wykonuje za nasze środki pewne zadania na korzyść mojego kontrkandydata z organizowaniem debaty włącznie. Do tych instytucji dołączyła niedawno ABW. Trwa więc regularny proces niszczenia jednego z kandydatów – powiedział Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej.
– Ja sobie z tym poradzę, nie brakuje mi wiary w zwycięstwo. To nie niszczy mnie, jako kandydata na prezydenta, bo to przetrwam i te wybory wygram. To niszczy instytucje państwa polskiego – ocenił szef IPN.
Rzeczniczka Nawrockiego atakuje ABW
Z kolei rzeczniczka kandydata popieranego przez PiS – Emilia Wierzbicki – stwierdziła, że „wykorzystywanie sprawy mieszkania do ataku na kandydata na prezydenta popieranego przez PiS dowodzi, że zaangażowano w brudną kampanię służby specjalne”.
Z ustaleń dziennikarzy Onetu wynika, że Karol Nawrocki miał przejąć mieszkanie w zamian za opiekę nad jego właścicielem. Ostatecznie 80-letni pan Jerzy trafił do domu opieki społecznej a za opiekę nad nim płacą władze Gdańska.
Kandydat popierany przez PiS w wyborach prezydenckich w odpowiedzi na zarzuty odparł, że nie mógł się opiekować seniorem, ponieważ od kilku miesięcy nie był w stanie go namierzyć. Dziennikarze odnaleźli 80-latka w ciągu zaledwie kilku godzin.
Nawrocki zaatakował ABW. Stanowcza reakcja służb
ABW stanowczo zareagowała na zarzuty Karola Nawrockiego i jego rzeczniczki. „W odniesieniu do przekazywanych przez niektóre media nieprawdziwych informacji na temat zaangażowania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w przebieg trwającej kampanii prezydenckiej, oświadczam że – wbrew powielanym insynuacjom: ABW na żadnym etapie i w żadnej formie nie angażowała się i nie angażuje w przebieg kampanii wyborczej po stronie bądź przeciw któremukolwiek z kandydatów” – podkreślił w oświadczeniu szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Płk Rafał Syrysko stwierdził, że „informacje te narażają na szwank dobre imię służby oraz funkcjonariuszy ABW”. Według szefa Agencji „formułowanie pod jej adresem nieprawdziwych zarzutów o wykorzystywanie w kampanii prezydenckiej jakichkolwiek materiałów z postępowań prowadzonych w ABW jest szkodliwe dla bezpieczeństwa Polski i wizerunku służby”. Dodał, że „w sposób całkowicie nieuprawniony dezawuuje jej działalność jako urzędu państwowego oraz naraża służbę na utratę zaufania społecznego”.
W związku z tym płk Rafał Syrysko zapowiedział podjęcie kroków prawnych.
Czytaj też:
Burza wokół mieszkań Nawrockiego. Sztab odpowiada: To brudna kampaniaCzytaj też:
Nietypowy sondaż prezydencki. Trzaskowski na czele, „pięć minut” Zandberga i Stanowskiego