Spalili żywcem dwie osoby z powodu rozliczeń finansowych?

Spalili żywcem dwie osoby z powodu rozliczeń finansowych?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwie osoby zostały aresztowane przez cieszyński sąd pod zarzutem zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem kobiety i mężczyzny w Cieszynie. Podejrzani wywołali pożar, w którym ich ofiary spłonęły - poinformowali we wtorek cieszyńscy policjanci.

Ogień pojawił się w piątek późnym wieczorem w niewielkiej stróżówce. Strażacy gaszący pożar usłyszeli wołania o pomoc. W odległości ok. 60 metrów od pożaru znaleźli ciężko poparzonego 59-latka. W stróżówce ratownicy natrafili na zwłoki 52-letniej kobiety.

Poparzony 59-latek zmarł w poniedziałek w szpitalu. Początkowo wiele wskazywało, że pożar mógł wywołać wybuch małej butli gazowej, która znajdowała się w stróżówce. Śledczy ustalili jednak, że mężczyzna, który zmarł od ran, został wcześniej oblany benzyną i podpalony. Ogień przeniósł się na przykrytą kołdrą kobietę, która spłonęła żywcem.

Policjanci najpierw zatrzymali dwóch braci, którzy zgłosili się do szpitala z poparzonymi rękoma. Młodszy ma 15 lat, a starszy 27. Byli pijani. Wyjaśniali, że obrażenia powstały podczas palenia ogniska. Później nastąpiły kolejne zatrzymania, w tym 37-letniej kobiety i dwóch kolejnych osób.

Z ustaleń śledczych wynika, że podpalaczami byli: 27-latek oraz 37-letnia kobieta. Motywem były drobne rozliczenia finansowe. Oboje wchodzili już w konflikt z prawem. Za zabójstwo grozi im dożywocie. Pozostała trójka traktowana jest jako świadkowie. Policjanci nie wykluczają jednak, że postawione zostaną im zarzuty niepowiadomienia o planowanym przestępstwie. Grozi za to do trzech lat więzienia.

PAP, pp