Morawiecki odpowiada na propozycję Ziobry. „O przyszłość Polski wolę zadbać”

Morawiecki odpowiada na propozycję Ziobry. „O przyszłość Polski wolę zadbać”

Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki
Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
O tym, że relacje między premierem a ministrem sprawiedliwości są napięte wiadomo od dawna, jednak w ostatnim czasie z ust Zbigniewa Ziobry i jego współpracowników pada wyjątkowo wiele krytycznych słów pod adresem premiera i jego relacjach z UE. Jak te rozbieżności komentuje Mateusz Morawiecki?

W rozmowie z „Polska Times” został zapytany, czy zamierza przyjąć zakład zaproponowany przez Zbigniewa Ziobrę. – Mam propozycję w konwencji honorowej do premiera, by zechciał przyjąć zakład. Jego stawką będzie polski dobry alkohol – śliwowica łącka – powiedział minister sprawiedliwości w połowie czerwca. Proponowany zakład dotyczył zgody rządu na opodatkowanie samochodów z silnikiem diesla czy silnikiem benzynowym jeżdżących w Polsce.

Morawiecki przyjmie propozycję zakładu od Ziobry?

– W wyniku dokumentu przyjętego przez rząd ministrowie poszczególnych resortów zostali upoważnieni do określania wskaźników, bardzo dobrych dla Polski, wskaźników i inwestycji. W taki sposób został skonstruowany ten dokument – stwierdził szef polskiego rządu, dodając, że „o przyszłość Polski nie chce się zakładać, ponieważ woli o nią zadbać”.

Mateusz Morawiecki komentował również rozbieżności między nim a środowiskiem Solidarnej Polski. O tym, że relacje między premierem a ministrem sprawiedliwości są napięte wiadomo od dawna, jednak w ostatnim czasie z ust i jego współpracowników pada wyjątkowo wiele krytycznych słów pod adresem premiera i jego relacjach z UE. Szef rządu zapewnił jednak, że „gdyby to od niego zależało, to PiS w następnych wyborach wystartowałby po raz kolejny z Solidarną Polską”.

Morawiecki o reformie wymiaru sprawiedliwości

Premier w rozmowie z „Polska Times” odniósł się również do jednego z ostatnich wpisów szefa resortu sprawiedliwości, w którym padło stwierdzenie, że „wraz z odejściem Beaty Szydło skończyło się zielone światło dla zmian w sądownictwie”. – Cały czas bardzo mocno wspierałem i wspieram reformę wymiaru sprawiedliwości. A dla dobrych reform zawsze jest zielone światło – zapewnił szef rządu. Według premiera „reformy sądownictwa nadal nie udało się przeprowadzić, ponieważ jest wielki opór środowiska sędziowskiego, wspierany przez totalną opozycję”.

– Ponadto brak zrozumienia dla faktycznych intencji naszej reformy ze strony Brukseli doprowadził do licznych opóźnień w realizacji tych zmian. To jest główna przyczyna. Być może można było tę reformę zacząć inaczej, ale nie ma sensu rozdrapywać starych ran. Trzeba szukać lepszych rozwiązań. Tego potrzebuje Polska, tego chcą Polacy – podsumował polityk PiS.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Ugotowany Trzaskowski, trudne chwile Schetyny i kulisy planu Tuska

Źródło: Polska Times