Wyniki sondażu opublikowała Interia. Prezydent Warszawy jest liderem wśród prezydentów największych polskich miast zarówno jeśli chodzi o zaufanie (38,87 proc.) i nieufność (37,74), jak również rozpoznawalność w społeczeństwie (90,17).
Sondaż obala obiegową opinie, że Rafałowi Trzaskowskiemu bardziej ufają młodzi wyborcy. Prezydent Warszawy cieszy się dużym zaufaniem wśród seniorów. W grupie 70+ ufa mu 43,68 respondentów, w grupie 60-69zaufaniem darzy go nieco mniej osób (41,36 proc.). W grupie młodych wyborców (18-29) nie ufa mu 41,36 proc. respondentów. Zaufanie zadeklarowało tylko 30,23 proc. ankietowanych. W grupie 30-latków jest podobnie, przychylnie o prezydencie Warszawy wypowiedziało się 30,66 proc. osób.
Poparcie dla Trzaskowskiego. Spora nieufność w grupie mężczyzn
Rafał Trzaskowski ma lepsze notowania u kobiet niż u mężczyzn. Ufa mu 42,35 proc. Polek, a nieufność deklaruje 32,21. Odwrotnie w grupie mężczyzn – zaufanie do wiceprzewodniczącego PO deklaruje 32,91 proc. panów, zaś 45,85 proc. badanych jest wobec niego nieufnych. Prezydent Warszawy cieszy się zaufaniem większości wyborców wszystkich partii opozycyjnych. Wyjątkiem jest Konfederacja.
Nie zaskakuje, że najlepiej o Rafale Trzaskowskim wypowiadają się mieszkańcy dużych miast, a najgorzej prowincji (nie ufa mu 45,6 proc. ich populacji). W średnich miastach podejście do wicelidera PO jest sceptyczne. Tam ufa mu ponad 1/3 respondentów (35,66 proc.)
Co ciekawe, Trzaskowski uzyskuje najlepsze oceny u osób o poglądach raczej lewicowych i zdecydowanie lewicowych, a nie wśród osób identyfikujących się jako centryści, czyli domyślny elektorat KO.
– Tak naprawdę Trzaskowski ma dzisiaj tylko jedno zmartwienie – żeby nie wpaść na polityczną minę, która wysadziłaby w powietrze jego kapitał w którymś z powyższych trzech obszarów– centrowi wybory opozycji, małe miasta i metropolie, seniorzy – skomentował te wyniki prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Czytaj też:
„PiS tylko na to czeka”. Trzaskowski o wypowiedzi OchojskiejCzytaj też:
Trudny początek kampanii PO. Niezadowolenie wśród posłów