Ukraiński dziennikarz ukrywa się w Polsce. Boi się o swoje życie

Ukraiński dziennikarz ukrywa się w Polsce. Boi się o swoje życie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraina dziennikarz ukrywa się w Polsce, fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Redaktor naczelny ukraińskiego portalu „Dorożnyj kontrol” (Kontrola drogowa – przyp. red.), który zajmuje się walką z skorumpowanymi urzędnikami i milicjantami ukrywa się w Polsce z obawy o swoje życie - belsat.eu.
Rostysław Szaposznikow uciekł ze swojego kraju po tym jak zatrzymany został jeden z dziennikarzy jego portalu, a także prawnik związany z organizacją. Dziennikarzowi postawiono zarzuty przejęcia administracji prezydenta, a adwokat został posądzony o próbę zabójstwa sędziego.

- 12 marca 2012 roku zostałem porwany przed swoim domem przez "nieznanych sprawców" i ciężko pobity w lesie. Chcieli mnie przestraszyć i złamać – jednak rozzłościło to mnie jeszcze bardziej. Potem zaczęły płonąć samochody naszych dziennikarzy i aktywistów. Na początku roku „nieznani sprawcy” znowu napadli, tym razem na naszego kolegę z Doniecka, któremu wcześniej spalono samochód. Napastnicy zmasakrowali mu głowę, wybili zęby i oczywiście milicja nie znalazła świadków – powiedział redaktor naczelny.

Dziennikarz podkreślił, że działalność jego portalu nie podobała się przedstawicielom władz, a szczególnie Służbom Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), które przez zdobyte przez niego nagrania były coraz bardziej kompromitowane. - Ze swoich źródeł dowiedziałem się, że SBU szykuje się na mnie, potrzebują tylko jakiegoś powodu formalnego, żeby mnie aresztować. To przyspieszyło mój wyjazd. 10 grudnia kupiłem bilet na autobus i następnego dnia byłem w Warszawie, gdzie poprosiłem o pomoc Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Wiedziałem, że albo mnie zamkną, albo skończę jak zmasakrowana dziennikarka Tetiana Czornowił.

dż, belsat.eu