Ukraina: Dwaj rosyjscy żołnierze podejrzani o terroryzm

Ukraina: Dwaj rosyjscy żołnierze podejrzani o terroryzm

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ukraina: Dwaj rosyjscy żołnierze podejrzani o terroryzm (fot.sxc.hu)
Doradca szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Markijan Łubkiwski podał, że na wschodzie Ukrainy zatrzymano dwóch żołnierzy rosyjskich podejrzanych o powołanie grupy lub organizacji terrorystycznej.
Mężczyzn zatrzymano w okolicy miasta Szczastia. SBU przekazało, że kpt. Jewgienij Jerofiejew i sierżant Aleksandr Aleksandrow na wschód Ukrainy przedostali się na przełomie marca i kwietnia, a ich zadaniem było prowadzenie działań rozpoznawczych.

"19 maja wieczorem zatrzymanym żołnierzom (...), kapitanowi Jerofiejewowi i sierżantowi Aleksandrowowi, ukraińscy śledczy przedstawili podejrzenia o popełnienie przestępstwa" – napisał na Facebooku Łubkiwski i dodał, iż chodzi o udział w działalności terrorystycznej tzw. ŁRL (Ługańskiej Republiki Ludowej).

"W Donbasie 11 tys. rosyjskich żołnierzy"

14 maja Petro Poroszenko oświadczył, że w Donbasie stacjonuje 11 tys. rosyjskich żołnierzy. Do słów prezydenta Ukrainy odniósł się rzecznik Władimira Putina Dmitrij Pieskow. - To gołosłowne oskarżenia - stwierdził.

Poroszenko oszacował liczbę rosyjskich żołnierzy w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF. - Mimo porozumień pokojowych, ilość rosyjskiego sprzętu i liczba żołnierzy rosyjskich w Donbasie stale rośnie. Wojska z Rosji koncentrują się w kierunku wschodnim Mariupola. Kierunek ten jest priorytetowym na linii frontu – stwierdził Poroszenko, który w Berlinie rozmawiał z kanclerz Angelą Merkel o uregulowaniu sytuacji w strefie walk.

Na reakcję Pieskowa nie trzeba było długo czekać. - Nie widzę potrzeby powtarzać, że podobne, gołosłowne oskarżenia, bez jakichkolwiek konkretów i dowodów – delikatnie mówiąc – nie sprzyjają pozytywnemu uregulowaniu sytuacji – powiedział rzecznik Kremla.

BBC