Dotychczas sądzono, że grypa i wirusy atakujące górne drogi oddechowe przysparzają problemów głównie zimą, bo nasz układ odpornościowy jest o tej porze roku mniej aktywny. Jest inaczej. Niskie temperatury i mała wilgotność powietrza powodują, że wirusy rozsiewane przez kaszlących i kichających dłużej się utrzymują w powietrzu i łatwiej się rozprzestrzeniają – dowodzi dr Peter Palese z Mount Sinai School of Medicine w Nowym Jorku. Zimne i suche powietrze wysusza śluzówkę i ułatwia zarazkom atak. | EN
Więcej możesz przeczytać w 3/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.